15
07
16

Jak zarobić na blogu drugą wypłatę?

Z zarabiania na blogu można się utrzymać. Można też wykorzystywać go jako źródło dodatkowych pieniędzy. A więc jak zarobić na blogu na drugą wypłatę, jednocześnie pracując gdzieś na etacie? Już spieszę z wyjaśnieniami.

Ci z Was, którzy śledzą mój blog od dawna, na pewno kojarzą publikowane jakiś czas temu comiesięczne raporty z moimi zarobkami. Znajdziecie je pod tagiem zarobki na blogach, gdzie pierwszy tego typu raport opublikowałem w grudniu 2007 r., a ostatni w grudniu 2011 r. Później przestałem to robić, bo było z tym za dużo roboty, a wartości dla Was wcale nie aż tak dużo. Na początku tego okresu zarabiałem na blogach ok. 250 zł miesięcznie, a pod koniec — ok. 2 500-3 500 zł miesięcznie. W rekordowym miesiącu zarobiłem ponad 4 800 zł.

Wydaje mi się, że to jasno wskazuje, że na blogu można zarobić tyle, żeby się z tych pieniędzy utrzymać. A ponieważ robiłem to wyłącznie po godzinach i w weekendy, pracując równocześnie na cały etat, te raporty dowodzą, że można zarobić na blogu drugą wypłatę, pracując gdzieś normalnie.

To co zatem trzeba konkretnie zrobić?

1. Założenie bloga

Najtrudniejszym zadaniem jest założenie bloga, który ma potencjał zarobienia pieniędzy. Gorąco zachęcam do pisania o tym, co Cię interesuje. Jeśli jest jakaś tematyka, na której się znasz, i w której Twoi znajomi proszą Cię o poradę — to może być idealny temat dla Twojego bloga.

Można oczywiście posiłkować się gotowymi listami tematów na bloga (sam taką kiedyś przygotowałem), to jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie.

Jak ocenić, czy dana tematyka ma potencjał zarobienia pieniędzy? Należy znaleźć odpowiedzi na poniższe pytania:

  • czy ludzie w ogóle szukają w internecie wiedzy na dany temat?
  • ile jest takich osób, czy blog ma szansę stać się popularny?
  • jaka jest konkurencja, czy są duże serwisy z dużymi redakcjami i budżetami, które piszą już o tym samym?

Idealna nisza tematyczna dla bloga to ta, w której autor czuje się swobodnie i w której da się zarobić pieniądze.

2. Pisanie bloga

Gdy już znajdziemy idealną niszę, pozostaje brać się za pisanie bloga.

W pierwszym kroku proponowałbym opublikowanie na nim w ciągu pół roku 50 artykułów zawierających treści przydatne, unikalne i ciekawe dla czytelników. Ta liczba oznacza publikowanie 2 tekstów tygodniowo, co wydaje mi się nie być jakimś szczególnie dużym tempem.

Liczmy, że przygotowanie i napisanie każdego tekstu trwać będzie 4 godziny, więc tym tempem trzeba byłoby poświęcać nieco więcej, niż godzinę dziennie na rozwój bloga. Mnie czasem lepiej pracuje się z przerwami (gdy do tekstu wracam po kilku godzinach, kilku dniach, albo nawet po miesiącu), a czasem wolę usiąść na 3 godziny do bloga i w tym czasie napisać 3 kolejne artykuły. Dlatego warto pisać narzuciwszy sobie nieco większe tempo, aby szybko przygotować materiały na zapas.

Chodzi po prostu o to, by utrzymać to tempo publikacji bez względu na inne okoliczności — chorobę, wyjazd na urlop, czy po prostu brak chęci.

Muszę tu jednak wspomnieć o jednej niesamowicie ważnej rzeczy.

Artykuły na blogu muszą być ciekawe, przydatne i unikalne

Każdy tekst musi nieść ze sobą dla czytelników jakąś konkretną wartość, której nie znajdą nigdzie indziej.

Jedynie takie treści ludzie będą sobie nawzajem polecać (na Facebooku, w wiadomościach mailowych, czy podrzucając znajomym na forach dyskusyjnych). A chodzi o to, żebyśmy mieli jak największą szansę na zdobycie popularności bez wkładania w to dodatkowego wysiłku.

Jest to kluczowe zwłaszcza wtedy, gdy musimy rywalizować z jakimś dużym portalem, który ma kilkunastoosobowy zespół redakcyjny i budżet na tyle duży, że może dziennikarza wysłać na drugi koniec świata, by napisał jakiś ciekawy materiał.

Nie jest to oczywiście proste. Trzeba mieć jakąś unikalną wiedzę, spostrzeżenia, doświadczenia — i chcieć się nimi dzielić z ludźmi.

Istotne są też aspekty techniczne, takie jak między innymi:

  • atrakcyjne zdjęcia lub materiały wideo uzupełniające artykuł — wrzucane po to, by tekst był ładny, ale też by czytelnicy mogli łatwiej zrozumieć o czym mowa — oczywiście najlepsze są zdjęcia Twojego autorstwa, ale możesz też pod pewnymi warunkami korzystać z cudzych zdjęć, jeśli zrobisz to zgodnie z wymogami prawa cytatu,
  • poprawny i pozbawiony wszelkiego rodzaju błędów język, zrozumiały dla każdego, także dla laika,
  • podawanie odnośników do źródeł informacji, z których korzystasz (liczb, obrazków, informacji), niczym w pracy naukowej, bo czytelnicy czasem będą chcieli pogłębić swoją wiedzę,
  • linkowanie do innych Twoich artykułów, na wypadek, gdyby chcieli doczytać więcej o jakimś zagadnieniu, a jeśli jakieś użyte przez Ciebie pojęcie może być niezrozumiałe, powinieneś (powinnaś) wyjaśnić je na łamach osobnego wpisu i później do niego linkować.

Nawet najciekawsze informacje podane w sposób nieprzyjemny w odbiorze (niechlujny język z błędami, nieczytelna czcionka) nie spotkają się z uznaniem internautów.

3. Promocja bloga

Jakiś czas po rozpoczęciu pisania bloga można zacząć jego promocję. Temat promocji bloga jest tak szeroki, że można mu spokojnie poświęcić kilkanaście osobnych tekstów — dlatego zachęcam Cię do przejrzenia moich dotychczasowych artykułów, oznaczonych hasłem „promowanie bloga”.

Dlatego tutaj tylko kilka pomysłów na promocję bloga, posegregowanych mniej więcej od tych, od których warto byłoby rozpocząć.

  • Dodaj blog do kilkunastu katalogów stron internetowych. Szczególnie polecam Twojej uwadze prowadzony przeze mnie katalog najciekawszych polskich blogów.
  • Udzielaj się w dyskusjach na innych blogach, pozostawiając komentarze. Zwłaszcza na blogach o pokrewnej tematyce. Podpisuj się pseudonimem lub imieniem, w odpowiednim polu zostaw adres URL swojego bloga.
  • Wypowiadaj się w dyskusjach na forach dyskusyjnych. Odnośnik do bloga umieść w stopce.
  • Umieść adres bloga w stopce prywatnego e-maila, zwłaszcza jeśli duża część korespondencji z tej skrzynki e-mail dotyczy właśnie podobnej tematyki, co Twój blog.
  • Wrzucaj najciekawsze artykuły na swój prywatny profil na Facebooku.
  • Załóż fanpage na FB, aby tam zbierać społeczność zainteresowanych czytelników.
  • Załóż konto na Instagramie i wrzucaj tam od czasu do czasu zdjęcia.
  • Rozważ przygotowanie artykułów gościnnych, które zostaną opublikowane na innych blogach o przynajmniej pokrewnej tematyce. Można to załatwić uzgadniając publikację takich tekstów bezpośrednio z autorami blogów, albo z użyciem serwisów pośredniczących w takich działaniach, jak np. WhitePress.pl.

Jeśli potrzebujesz dodatkowych inspiracji, przeczytaj ten artykuł o metodach promocji bloga.

4. Monetyzacja, czyli spieniężanie bloga

To, o czym napiszę teraz, stanowi właśnie odpowiedź na tytułowe pytanie jak zarobić na blogu na drugą wypłatę. Te działania są niezbędne, żeby ruch na blogu (który osiągniemy pisząc ciekawe i unikalne treści, wspomagając nasze działania promocją bloga) dało się zamienić na pieniądze.

W początkowym okresie zapewne będziesz korzystać z reklamy kontekstowej. Proponuję rozważyć sieć reklamową Google AdSense, oraz polską sieć Adkontekst.

Dobrym rozwiązaniem jest też uruchomienie na blogu widgetu polecającego inne artykuły z bloga, dodatkowo prezentującego reklamy. Z tego też są pieniądze. Propozycja: ContentStream (tu mój artykuł o tej sieci).

Jeśli chcesz zobaczyć, jak takie reklamy mogą wyglądać, to AdSense pojawia się czasami na początku artykułu tu na blogu, ContentStream znajdziesz pod nim, a poniżej widnieje reklama sieci Adkontekst.

W dalszej kolejności szukaj sieci afiliacyjnych i programów partnerskich sklepów internetowych i usług powiązanych tematycznie. Sieciom afiliacyjnym też poświęciłem sporo artykułów. Jeśli nie znajdziesz ani takiej sieci, ani odpowiedniego programu partnerskiego, rozważ uruchomienie programu partnerskiego którejś z porównywarek cen, na przykład Ceneo lub Nokaut.

W celu zarobienia pieniędzy na blogu warto stworzyć listę adresów e-mail swoich czytelników. Odbywa się to w ten sposób, że oprócz artykułów na blogu oferujesz na przykład bezpłatny e-mailowy kurs o tematyce opisywanej na blogu. Listę można wykorzystywać do wysyłki reklam — na przykład konkretnych produktów promowanych przez programy partnerskie.

Kolejnym rozwiązaniem wartym rozważenia jest stworzenie własnego produktu i wprowadzenie go do sprzedaży. Może to być książka wydana w tradycyjnym wydawnictwie, albo w formie e-booka. Może być to zestaw szkoleniowych materiałów wideo, płatny kurs e-mailowy. Niektórzy autorzy blogów udostępniają część swoich treści za opłatą.

Jeśli zaś świadczysz jakieś usługi w świecie offline, blog można użyć też do zdobywania klientów na takie zlecenia.

5. Jak zarobić na blogu na drugą wypłatę – plan działania

Jeśli miałbym to rozpisać na konkretny plan, uwzględniający kolejność poszczególnych aktywności, zrobiłbym to tak:

  1. uruchomienie bloga,
  2. publikowanie artykułów,
  3. uruchomienie reklam na blogu po co najmniej miesiącu regularnych publikacji na blogu,
  4. rozpoczęcie działań promocyjnych po co najmniej 2 miesiącach publikowania.

A zatem — bierz się do pracy. A jeśli masz jakiekolwiek pytania, zadaj je śmiało w komentarzu. 🙂

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:



Wpisy powiązane tematycznie:

71 komentarzy do artykułu “Jak zarobić na blogu drugą wypłatę?”

  1. gratuluję wyników! mi się jeszcze nie udało takich osiągnąć (po kilku latach blogowania), ale może kiedyś… 🙂

  2. Krzysiu jak wygląda kwestia contentstreamu od strony wydawcy. Czy więcej blogów/portali jest niż u konkurencji? Czy samemu możesz wybierać gdzie publikować. Zastanawiam się czy zadziałać w ten sposób i otworzyć sobie tam konto (oczywiście przez twojego bloga;). Płatności robi się normalnie przelewem z konta bankowego na rachunek content stream?

  3. Doczytałem, content stream to raczej adkontekst, google adwords a nie whitepress 🙂
    entliczek śmietniczek.

    Pytanie tyko o skutecznosć takiej reklamy? Mógłbyś kiedyś podać swoje doświadczenia ? jakieś case study?

  4. @Szymon: nie do końca rozumiem Twoje pytanie.

    Czy więcej blogów/portali jest niż u konkurencji?

    Jaką konkurencję masz na myśli? Chodzi Ci o strony, które emitują widget ContentStream? Nie mam dostępu do takich danych.

    Pozostałe pytania raczej wskazywałyby, że pytasz jednak o stronę reklamodawcy, a nie wydawcy.

    Pytanie tyko o skutecznosć takiej reklamy? Mógłbyś kiedyś podać swoje doświadczenia ?

    Chodzi Ci o skuteczność widgetu, czy kampanii zleconej w CS? Nie reklamowałem tam nigdy moich blogów, więc nie wiem.

    ContentStream to rzeczywiście produkt Netsprintu, tej samej firmy, która obsługuje Adkontekst. Należy się więc spodziewać, że część kampanii reklamowych w CS jest zbieżna z tym, co emitowane jet w Adkontekście. Wspomniany WhitePress współpracuje z CS w tym zakresie, że można artykuły zamówione z użyciem WhitePress reklamować w sieci CS.

  5. Ciekawy temat poruszyłeś, jednak nie ma w nim nic o np. tworzeniu produktów cyfrowych. Z bloga można budować listę mailingową i sprzedawać różne produkty z programów partnerskich. Widzę, że jeszcze nie znasz wszystkich możliwości internetu i wykorzystaniu bloga do stworzenia konkretnego biznesu.

    Wiem, że bloga już długo prowadzisz, ale gdybyś tak zaczął wykorzystywać e-mail marketing to mógłbyś mieć co najmniej 300% większe zyski z samego adsense.

  6. @Dominik: słuszna uwaga, dopisałem te aspekty, o których piszesz.

  7. Wydaję mi się, że blogi specjalistyczne i tematyczne osiągają o wiele lepsze rezultaty. Nie ma potrzeby skupiać się na reklamach kontekstowych i adsense, tak aby blog wyglądał jak tablica ogłoszeń, kiedy można przeprowadzać całe kampanie reklamowe. Jedna kampania reklamowa może sięgać 5 tys złotych, jeśli reklamodawcy zależy na dotarciu do konkretnej kategorii czytelnika. Dłużej czeka się na rezultaty, ale czytelnicy lepiej reagują nawet na banery, jeśli wstawi się je po dłuższym okresie pisania niż miesiąc czasu.

    1. Po pierwsze, pisz. Często i ciekawie.
    2. Po drugie zdobądź zaufanie czytelników, nie obwieszając się banerami na samym początku.
    3. Po trzecie, wyceniaj się od początku wysoko, tak, aby agencje reklamowe, nie składały Ci ofert barteru. Jeśli raz się zgodzisz, będziesz blogerem barterowym. Ludzie z branży, znają się i wieści szybko się rozchodzą.
    4. Banery i reklamy kontekstowe wprowadzaj stopniowo i wybieraj je tak, aby pasowały do Twoich czytelników.
    5. Jeśli chcesz w pierwszym roku od razu zacząć zarabiać, odpuść sobie. To musi Ci sprawiać przyjemność, a zarabianie przyjdzie z czasem.

    Wszystko polega na stworzeniu, wokół siebie, publiczności. Dzisiejszy użytkownik jest bardzo wyczulony na brak autentyzmu. Jeśli będziemy szczerzy i pisali z pasji do tego co robimy, czytelnicy nam zaufają. Jeśli zdobędziemy ich zaufanie, będziemy mogli przeprowadzać kampanie reklamowe produktów, w które sami wierzymy, a agencje reklamowe, będą nam za to płacić.

  8. @Grzegorz: wiadomo, że z kampanii reklamowych organizowanych bez pośrednictwa sieci reklamowych zarabia się więcej. Ale gdyby każdy, kto chce zarobić na blogu czekał na ten poziom rozwoju bloga, w którym te kampanie zaczną mieć sens dla reklamodawców, prawdopodobnie by dawno zrezygnował.

    Dlatego polecam jednak sieci reklamowe na początek, bo one dają pieniądze praktycznie od razu, a ludzie lubią widzieć szybko rezultaty swoich działań, a nie dopiero po roku, o którym piszesz. Ktoś, kto zakłada blog wyłącznie po to, by zarobić pieniądze, potrzebuje efekt zobaczyć szybko.

    Mam też dokładnie odwrotną opinię, jeśli chodzi o bannery reklamowe. Uważam, że czytelników trzeba przyzwyczajać do tego, że reklama na blogu jest jego stałym elementem. Czytelnicy muszą się też nauczyć, że obecność reklam na blogu nijak wiarygodności i uczciwości blogera nie musi przeszkadzać. Uruchomienie kampanii reklamowej na blogu, na którym nigdy jej nie było, z pewnością spowoduje masę reakcji typu „sprzedałeś się”.

  9. Niby wszystkie wskazówki taki proste ale w praktyce tylko nielicznym się udaje osiągnąć sukces. Bez motywacji oraz pasji bardzo ciężko prowadzić bloga dłużej niż rok czy dwa.
    Ja bym dorzucił jeszcze Facbook, z którego coraz większy jest ruch. Warto też tam znaleźć metodę na promocję bloga.

  10. @moneygrabbing: o fanpage i informowaniu znajomych na Facebooku o nowych artykułach wspomniałem przecież w artykule. 🙂

  11. Witaj Krzysztofie uzyskałeś bardzo ładne wyniki po tylu latach blogowania mam nadzieję że u mnie z czasem będzie tak samo 🙂 Pozdrawiam.

  12. Całkiem przyjemne kompendium Ci wyszło, ale szukałem czegoś bardziej zaawansowanego.
    Jakie inne działania prowadzisz w sieci ? Gdzie można Cię jeszcze czytać ?

  13. @Mateusz: możesz poczytać też mój drugi blog o AdSense, a jeśli interesują Cię jakieś konkretne zagadnienia, daj znać. Są tematy, których nigdy nie poruszyłem, bo nie sądziłem, że będą komukolwiek do czegoś potrzebne.

    Przez ostatnie 5 lat współpracowałem z jednym z największych polskich portali w zakresie optymalizacji reklamy kontekstowej i automatycznej. Teraz od początku lipca pracuję w YieldBird, gdzie zajmujemy się podobnymi rzeczami (wyciskaniem pieniędzy z reklamodawców).

    @Łukasz: twórcy mogą stać się tak samo maskotkami marek, jak celebryci, aktorzy, piłkarze. Moim zdaniem nie ma tym nic zdrożnego.

  14. Wszystko ładnie wygląda na papierze 🙂 Ze swojego doświadczenia wiem, że czasem lepiej o coś poprosić innych, którzy wiedzą więcej. Tekst jak najbardziej przydatny. Na pewno skorzystam z katalogu. Pozdrawiam!

  15. A jak w takiej sytuacji wygląda sprawa z fiskusem? Zarabianie zarabianiem i życiem z pisania jest super, ale jak wiadomo fiskus nie lubi, jak coś go omija 🙂 Jak pisać, zarabiać i spać spokojnie?

  16. @Zbyszek: to bardzo proste: płacić podatki.

    Temat jest zbyt obszerny, by omówić go tu w jednym komentarzu, ale w skrócie: przychody z internetu można rozliczać na różne sposoby. Najlepiej jest współpracować z polskimi partnerami, którzy mają to już obcykane i najczęściej oferują Ci po prostu odpowiednią umowę cywilnoprawną (zlecenie, umowę o dzieło). Najbardziej uniwersalna i wygodna jest własna działalność gospodarcza, także dlatego, że pozwala odliczać od dochodu koszty poczynione w celu osiągnięcia dochodu. To z kolei wiąże się z płaceniem składek na ZUS, ale jak się pracuje na etacie, to składki z tytułu własnej działalności są nieduże.

  17. Najtrudniejszy etap to chyba pozyskanie pierwszych czytelników na nowego bloga, który ma już trochę ciekawych wpisów.

  18. Praca nad blogiem to często praca na pełen etat, zwłaszcza na początku jego istnienia i gdy zależy nam na tym, żeby zarabiać na nim jakieś sensowne pieniądze…

  19. @Igorex: tak, rzeczywiście czasem łatwiej jest napisać 5 artykułów, niż ściągnąć na blog 50 osób, które na nim pozostaną i będą regularnie wracać. Chyba uaktualnię ten materiał o promocji bloga, który kiedyś napisałem.

    @Agnelika: wydaje mi się, że publikacja 2 tekstów tygodniowo nie będzie wymagać aż 8 godzin pracy dziennie. Oczywiście jest to możliwe, jeśli ktoś weźmie się za publikowanie o czymś, co po prostu wymaga od niego olbrzymich nakładów pracy. Dlatego ja zawsze zalecam pisanie o tym, na czym autor się zna w momencie startu bloga. Bo to jest dziedzina, którą opisywać przyjdzie mu łatwo. Na pewno ma pod ręką branżowe książki i czasopisma, zna branżowe strony internetowe. Wie, gdzie szukać odpowiednich liczb (np. statystyk) do wykorzystania w artykułach. To ogromnie zmniejsza nakład pracy na stworzenie ciekawego wpisu.

    Dla mnie w tej chwili czasem trudniejsze jest wymyślenie tematu wpisu, niż jego napisanie. 🙁

  20. Na własnym blogu szybko to się nei da zarabiać, chyba że powiesisz Adsense. Reklamy zaczniesz sprzedawac po jakichś 2 latach.

  21. Bardzo solidny artykuł, z dużą ilością wskazówek i dający dużo do myślenia, dzięki! 🙂 Przydatny wpis, zwłaszcza dla żółtodzioba, który dopiero myśli o założeniu bloga.

  22. Super motywujący wpis, zabieram się do roboty! 🙂

  23. Dzięki za motywacje. Ja wyznaczyłem sobie cel – zarabianie na blogu po 2 latach od rozpoczęcia blogowania. Chcę wydać i sprzedawać elektronicznie własną książkę 🙂

  24. Artykuł fajny, tylko czy na prawdę da sie zarobić dzisiaj porządnie na blogu? Szanse na to ma bardzo wąskie grono. Przecież liczba blogów lifestyle’owych i innych jest olbrzymia.

  25. Wszystko brzmi naprawdę spoko, ale trzeba też przyznać, że aby założyć bloga trzeba mieć coś ciekawego do powiedzenia. Jeśli mamy wiedzę taką naprawdę merytoryczną to założenie bloga ma swoje uzasadnienie, jeśli nie to raczej nie wróżę nikomu sukcesu, ponieważ nie będzie na nim ruchu, a żeby zarabiał ruch jest najważniejszy. Dodatkowo aby założyć bloga trzeba umieć ładnie pisać 😀

  26. Szkoda że już nie publikujesz raportów. Ile blogów prowadzisz bo słyszałem że 100 czyli pewnie zarabiasz więcej niż średnią krajową:)?

  27. @Małyga: żeby założyć blog nie trzeba umieć ładnie pisać, ale ta umiejętność rzeczywiście jest istotna. Z drugiej strony, jak się nie pisze, to się tej umiejętności nie nabywa — a więc trzeba pisać, pisać i jeszcze raz pisać! Choćby właśnie w formie bloga.

    Zgadzam się też, że warto mieć coś ciekawego do powiedzenia, co się będzie na blogu opisywać, a nie pisać jakieś banialuki, które nikogo nie zainteresują.

    @Michał: w tej chwili blogów mam 51.

  28. Wooooow… mając 51 blogów musisz mieć kilkudziesięciotysięczny albo i większy ruch miesięcznie ze wszystkich swoich blogów. Szacunek na maxa 🙂 Skąd bierzesz czas na pisanie tych wszystkich treści??

  29. Tak, rzeczywiście ruch mam w zakresie 50-100 000 odwiedzających miesięcznie.

    Skąd biorę czas na pisanie tych wszystkich treści? Problem w tym, że właśnie na ogromnej części z tych blogów nic nie publikuję…

  30. Ja kiedyś próbowałem sił prowadząc kilka blogów, ale robiłem, to bez odpowiedniego przygotowania i systematycznej pracy. W tamtym czasie nie wiele osób chwaliło się wynikami, a dziś zarabia na blogach lub blogu całkiem spora liczba osób.

    Ja zaczynam od nowa prowadzenie bloga, na którym będę publikował treści na różne tematy, które mnie interesują i w jakiś sposób dotykają mojego życia, chociaż przewodnim tematem są biznes i pieniądze.

    Ostatnio zainwestowałem w książki Kominka, co pozwoliło mi uporządkować wiedzę na temat prowadzenia bloga i pomogło zrobić plan rozwoju. Teraz tylko muszę wytrwać w postanowieniach i systematycznej pracy nad blogiem 🙂

  31. Mnie najbardziej irytują blogerki.. tzn. jest masa dziewczyn, które chcą być jak te wszystkie znane gwiazdki szafiarki i piszą jakieś bzdury. Naprawdę strasznie mnie to irytuje i wiem, że takie osoby nie zarobią drugiej wypłaty, bo nikt nie kupi ich „wiedzy” 😉

  32. Niestety 99,9% blogerów nie zarabia sensownych pieniędzy. Myślę że wąskiej grupie się to udaje. Tylko ludziom pracowitym i systematycznym.
    Gratuluje Krzysiek.

  33. A ile to jest w przybliżeniu „druga wypłata”? 🙂 Te 4 ostatnie punkty są dla mnie zbawienne, bo zawsze się zastanawiałam jak szybko powinno się promować i mówić wokół, że mamy bloga :).

  34. Internet przyszłościowa sprawa i wiadomo, że da się w ten sposób zarobić całkiem dobre pieniądze. Chociaż nie każdy potrafiłby bez pomocy sam to zrobić. Blog może być ciekawy, ale nic to nie da jak nie będzie na stronie ruchu.
    Gratuluję ciekawego bloga swoją drogą 😉

  35. Dzięki za bardzo ciekawy wpis. Od siebie dodam, że adsense jest dużo korzystniejszy od adkontekst, zwłaszcza w dochodowych tematach jak finanse.

  36. Nie myślałeś o tym, żeby znów pisać raporty z zarobków tylko co dłuższy okres? Dla wielu osób jest to ciekawe, mimo, że faktycznie wartość takiego artykułu nie jest bardzo duża.

  37. Podpisuje się pod pytaniem Krzysztofa. Raporty z zarobków nie są (przynajmniej dla mnie) po to, aby zaglądać w portfel, ale żeby realnie móc oszacować potencjał danego serwisu i czas, w którym przyniesie zwrot.

  38. Warto jeszcze myśleć o tym, aby informacje we wpisach były ponadczasowe czyli że po 5 latach nadal internauci będą szukali takiej informacji. Blogi o nowinkach mają się gorzej z tego punktu widzenia niż blogi na przykład prawne.

  39. Nie tam bloga. Bloga to terasz każdy pisze. Jakiś kabaret trzeba by, zaśpiewać, zatańczyć, zagrać na bandżo, nagrać video, małpę zrobić, coś, tego, loty balonem albo tym … sterowcem, czy nie wiem co.
    Blogi są nudne i grafomańskie. Ogólny przesyt.

  40. @Franek: z prawnymi też nie jest za kolorowo, bo przecież przepisy w niektórych dziedzinach dynamicznie się zmieniają… 🙁

  41. @Marcin, Krzysztof: w tej chwili nie zamierzam tych raportów pisać, bo mi na nie szkoda czasu. Zresztą patrząc na tempo publikacji tekstów tu na blogu (mniej więcej jeden miesięcznie), to skończyłoby się to tym, że byłyby tu tylko te raporty — a to jest przecież absurdalne.

    Te raporty miały sens kilka lat temu, a nie teraz, kiedy moje najstarsze blogi mają już ponad 10 lat… Informacja o tym, ile zarabiam na blogu, który powstał w 2003 roku jest bezwartościowa dla kogoś, kto jeszcze swojego nie zaczął. 🙂

  42. Artykuł bardzo pomocny! Najważniejsza we wszystkim jest chyba cierpliwość i wytrwałość. Dzięki za tekst. Pozdrawiam.

  43. Prosze o kontakt na prv mam bardzo konkretne pytania do pana, odnośnie bloga… proszę o kontakt ..mój mail to agata.caruk@op.pl dziekuje

  44. Ciężko jest dużo zarobić na blogu. Jest duża konkurencja i artykuły muszą być na wysokim poziomie aby blog był popularny.
    Ważne jest też znalezienie niszy i umiejętność wykorzystania social media. Dobrze znać się też trzeba na tematyce o której będziemy pisać.

  45. hoho Krzysiu nam się rozpisał 🙂
    Ciekawe ile nowych blogów powstanie natchnionych tym wpisem ;p

  46. Fajna tematyka, ciekawi mnie czy robione są z tego bezpośrednie wykłady.

  47. Fantastyczny artykuł. Martwi mnie tylko fakt, że wiele artykułów blogowych jest sponsorowanych i w takim razie nieobiektywnych. Ja często szukam opinii prawdziwych. Nabyłem już parę produktów, które mnie zawiodły, a opinie na blogach miały wspaniałe. Apeluję do piszących blogi, starajcie się być opiniotwórczy w kierunku prawdy. Dziękuję.

  48. Mój brat zaczął pisać bloga o city brandingu jak miał 19 lat (teraz ma 30). Dopiero teraz ma z tego tytułu zaszczyty:). Ciężki kawał chleba. W tym roku zamierzam rozpocząć bloga o motoryzacji. Natchniony sukcesami w rodzinie i dzięki złotym wskazówkom doświadczonych blogerów mam nadzieje, że się uda. Dzięki i pozdrawiam

  49. O wiele skuteczniejsze od banerów są linki w tekście do landing page. Oczywiście wstawione z sensem i na temat. I najlepiej jest wskazać na link np. „znajdziesz tutaj”

  50. Bardzo fajny wpis. Szczególnie przydatne informacje o promocja bloga.

  51. Promocja bloga musi być powiązana z cierpliwością. Aby wypromować bloga potrzeba co najmniej pół roku. To dużo czasu nie którzy się załamują po dwóch miesiącach bo nie mają odwiedzin polecam wszystkim mój artykuł http://cyfropage.pl/marketing-internetowy-2/

  52. Przy systematycznej publikacji artykułów naprawdę można fajnie zarobić

  53. Bardzo ciekawy wpis, ale… Wydaje mi się, że spełniam większość warunków tutaj opisanych, a efektów raczej brak. Gdybyś znalazł chwilę na krótką ocenę mojego bloga będę wdzięczny. Spodziewam się, że tematyka mało popularna lub dająca słabe perspektywy na zarobek…

  54. Dużo można zarobić za pisanie artykuł reklamowego na dobrze wypromowanym blogu, są to sumy które przy napisaniu kilku artykułów dawały dobrą wypłatę.

  55. Reklamy muszą być w miarę dobrze rozmieszczone oraz nie atakować czytającego nasz blog na każdym kroku, po bardzo inwazyjnych reklamach czytelnik może już więcej do nas nie wrócić.

  56. Bardzo dobre zestawienie, przydatne na początek działalności i zachęcające do rozpoczęcia swojej pracy z blogiem.

  57. Trochę zmotywował mnie ten artykuł napewno spróbuje założyć blog, zobaczymy co z tego wyjdzie.

  58. Na blogu można fajnie zarobić jeśli ma się na niego dobry pomysł. Bez tego ani rusz. Zyski będą generowane po pewnym czasie.

  59. Najgorzej jest znaleźć jakiś mniej popularne tematy do pisania, często mniej popularna tematyka ma to do siebie, że nawet przy dużej promocji może nie mieć w ogóle popularności. Ledwo starczy w tedy na opłacenie hostingu.

  60. coś dla mnie

  61. Najważniejsze to nie poddawać się i jednak podziałać jakiś czas z blogiem, dopiero w tedy zacznie przynosić jakieś korzyści. To chyba najczęstszy problem z blogowaniem, każdy od razu chciałby zarabiać.

  62. Pracuję w firmie http://www.biegunzdrowia.pl/. Bloga prowadzę hobbistycznie, ale już teraz widzę rezultaty. Coraz więcej… Warto!

  63. Dokładnie, a najważniejsza w tym wszystkim jest motywacja, jak wiadomo nie od razu Rzym zbudowano.

  64. Zarabianie na blogu jest możliwe. Należy jednak prowadzić blog systematycznie i rzetelnie.

  65. No co prawda to prawda, ale gównie motywacja a reszta jakoś wyjdzie. ps. dosyć ciekawy artykuł.

  66. Można by na ten temat bardzo dużo mówić, ale jak generalnie trzeba zacząć od fundamentów. Jeśli z góry tworzysz bloga, aby na nim zarabiać i na trafisz na jakiś kurs z dochodowymi branżami to zaczynam pisać mimo, że nie bardzo się na tym znasz, ale piszesz i się męczysz. Po pewnym czasie kończy się kreatywne myślenie i nie możesz się przybić przez setki blogów o tym samym.

  67. O jak bym zarobił 500 zł to już bym się cieszył. Druga wypłata jeszcze długo przede mną.

  68. Witam serdecznie,
    Ostatnio podsunięto mi pomysł na poprowadzenie własnego bloga, zacząłem przeglądać strony o tej tematyce i dopiero Pan rozjaśnił mi trochę temat. Dziękuję.
    Jednocześnie bardzo proszę o kontakt e mail. zbigniewszymanski@onet.com.pl mam kilka konkretnych pytań jako laik w tym temacie. Za kontakt z góry serdecznie dziękuję. Na stałe mieszkam w Afryce i jakiekolwiek szkolenie w Polsce nie wchodzi w grę.

  69. Zarobić na blogu… brzmi prosto, ale przecież wcale takie nie jest. Istnieją w Polsce setki blogów, a o ilu wiemy? Może o kilku! Zarabianie przez podane w artykule platformy reklamowe – trzeba mieć bardzo duży ruch na blogu, żeby w ogóle odczuć te zarobki. Natomiast zarabianie niejako pośrednio ma znacznie większy sens. Pośrednio, czyli przez dobrze napisane i porusząjące problemy, którymi jest zainteresowany czytelnik (w moim przypadku kłopoty dietetyczne, właściwe odżywianie, diety w różnych chorobach itp. itd.). W takim wypadku teksty przyciągną potencjalnego klienta, który może zdecydować się na skorzystanie z usług na przykład dietetyka :).

  70. A czym się różni pisanie bloga od prowadzenia portalu w danym, określonym temacie? Czy to nie jest tak naprawdę w jakiejś części to samo? Mogę się założyć, że i na blogu i na mniej lub bardziej profesjonalnym portalu mogą znaleźć się artykuły nawet nie tyle podobnej jakości, ale nawet treści. W obu miejscach na wysokim merytorycznie poziomie. Co myślicie?

  71. @Zielony Szlak: różni się w tym samym stopniu, jak bycie blogerem różni się od bycia dziennikarzem. Uważam, że prowadzenie bloga umożliwia pisanie w sposób bardziej subiektywny, z większą ilością własnych przemyśleń i doświadczeń. Od dziennikarza wymaga się jednak nieco bardziej patrzenia na problemy z perspektywy niezależnego obserwatora.

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.