14
06
09

Pośrednie metody zarobienia na blogu

Do tej pory w kolejnych artykułach koncentrowałem się na sposobach zarobienia na blogu bezpośrednio. Zarówno umieszczanie na blogu reklamy kontekstowej, płatnych linków tekstowych jak i bannerów reklamujących jakieś programy partnerskie to właśnie takie metody.

Ale przecież można zarobić na blogu też zupełnie inaczej, w sposób tylko pośrednio związany z samym blogiem. Oto kilka przykładów, lista oczywiście z pewnością niekompletna. Są to metody zarobienia bardziej na opinii eksperta stworzonej dzięki blogowi, niż na samym blogu.

Napisanie i sprzedaż książki

Ten pomysł przychodzi mi na myśl jako pierwszy. Po części dlatego, że już kilku czytelników zwróciło mi uwagę na to, że powinienem oprócz bloga napisać też książkę. Po drugie dlatego, że opisywałem tu kiedyś studium przypadku blogera, który napisał książkę. Po trzecie dlatego, że czytuję regularnie blog precelika i kupiłem jakiś czas temu jego książkę. Po czwartek dlatego, że równie regularnie czytam bloga shrew, która też wydała dwie książki.

To nie zawsze chodzi o napisanie książki. precelik poszedł trochę na łatwiznę i w książce po prostu wydał materiał opublikowany wcześniej na blogu. Poszedł na łatwiznę, bo z punktu widzenia regularnego czytelnika jego bloga, jedyną wartością książki jest tylko łatwiejszy odbiór i bardziej uporządkowana treść. Dla nowego czytelnika zaś taka książka jest naturalnym zakupem, bo pozwala w wygodny i logiczny sposób zapoznać się z całym opisywanym zagadnieniem.

Promowanie własnej książki na łamach bloga będzie zapewne łatwiejsze i skuteczniejsze, niż promowanie książki napisanej przez kogoś innego. Potencjalny kupujący będzie miał przecież próbkę Twojej twórczości na wyciągnięcie ręki — pod postacią Twoich wpisów. Jeśli spodoba mu się blog, pewnie będzie też zadowolony z książki. Jeśli wydasz ją w odpowiednim wydawnictwie (np. EscapeMagazine.pl), będziesz zarabiać nie tylko na samej książce, ale na prowizji od jej sprzedaży — dzięki programowi partnerskiemu wydawnictwa.

Z drugiej strony, taka książka pozwala zarobić zupełnie niezależnie od bloga. Może przecież trafić do sklepów internetowych i zwykłych księgarni. Tam kupią ją ludzie, którzy nigdy o Tobie nie słyszeli i prawdopodobnie nie mieliby okazji usłyszeć o Tobie przez resztę życia. Dla wydawnictwa fakt, że prowadzisz blog, będzie przydatny w promowaniu książki — bo będzie właśnie próbką twórczości, z którą łatwo mogą zapoznać się potencjalni klienci.

Sprzedaż innej twórczości

Jeśli jesteś grafikiem i na blogu publikujesz swoje obrazki, czasem może udać Ci się je sprzedać. Działa to analogicznie, jak powyżej.

Sprzedaż usług

Ta metoda ma zastosowanie zwłaszcza w przypadku blogów dotyczących technologii, internetu, programowania, itd. Tu podstawowe znaczenie ma ten autorytet, który zbudujesz dzięki blogowi. Pisząc bloga o pozycjonowaniu masz większe szanse na zlecenie, niż tylko mając zwykłą stronę ofertową. Pisząc devbloga o PHP możesz zostać zatrudniony przez kogoś, kto ma jakiś problem z PHP i poszukuje jego rozwiązania. Możliwości jest mnóstwo. Bo przecież nie musi chodzić o wykonanie dla klienta jakiegoś namacalnego projektu, równie dobrze może to być doradztwo czy przeprowadzenie szkolenia.

Jeśli jesteś instalatorem ogrzewania podłogowego i piszesz bloga na ten temat, wklejając zdjęcia wykonanych realizacji, dla potencjalnego klienta będziesz bardziej wiarygodny, niż fachowiec wzięty „z ulicy”. W końcu trzeba mieć czym się pochwalić, by opisywać swoją pracę na łamach tak powszechnie dostępnego medium, jak internet.

Mnie takie sytuacje też się czasem zdarzają. Do tej pory raz dostałem zlecenie na zainstalowanie od podstaw zarabiającego bloga, które skończyłem niedawno. Czasem też przychodzą do mnie prośby o pomoc w optymalizacji AdSense. Większości prób odmawiam, bo nie widzę sensu zabierania się za robotę, która zarobi mi mało pieniędzy albo wcale (zgodnie z zasadami biorę duży procent od wzrostu zarobków, jeśli strona łamie regulamin AdSense głupotą byłoby przyjęcie takiego zlecenia).

Etat dzięki blogowi

Blog tematyczny może być wielkim bonusem do CV, znacznie lepszym, niż dyplom z jakiejś mało znanej uczelni. Blog przecież świadczy o tym, że znasz się na tym, o czym piszesz. Jeśli więc ma on coś wspólnego z pracą, o którą aplikujesz, powinieneś (powinnaś) wpisać go na listę osiągnięć w CV. Albo nawet wykorzystać go w liście motywacyjnym. Na zasadzie

(…) pragnę pracować w firmie X, bo interesuję się zagadnieniami, którymi zajmuje się X i od 3 lat prowadzę w internecie bloga na ten temat (…).

Czasem sytuacja działa odwrotnie — firma X poszukując pracownika na konkretne stanowisko, trafia na Twojego bloga i zaprasza Cię na rozmowę kwalifikacyjną, albo od razu proponuje pracę. Znane są w polskim internecie przypadki blogerów, którym w zdobyciu pracy pomogły ich blogi — najlepszym przykładem jest chyba Mariusz Gąsiewski, autor bloga o marketingu internetowym, na co dzień pracownik Google’a.

Ten punkt zostawiłem na koniec, bo to chyba marzenie większości pasjonatów piszących bloga o czymś, co lubią — w końcu jeśli w pracy zajmujesz się tym, co lubisz, i sprawia Ci to przyjemność, nie traktujesz etatu jako pracy. 🙂

Co do tej listy można Twoim zdaniem dołożyć?

Autor:Krzysztof Lis |
Wpisy powiązane tematycznie:

7 komentarzy do artykułu “Pośrednie metody zarobienia na blogu”

  1. Możliwości jest wiele, można np. zacząć prowadzić na zlecenie bloga jakiejś firmy z tej samej branży, co Twój prywatny blog.

    Można zacząć organizować płatne eventy, związane z tematyką bloga, na które zaproszeni goście przyszli by zapewne poprzez promocję na blogu.

    Im więcej tego typu działań, tym lepiej wykorzystuje się potencjał swojego bloga.

  2. zarabianie na ksiazce przyszlo i mi do glowy, gdy zobaczylem statystyki odwiedzin mojego bloga, a dokladnie co ludzie wpisuja w google. widze ze trafiaja szukajac jednej, konkretnej informacji (aby nie stracic szansy na zarobek nie zdradze jakiej 🙂 ). I teraz wlasnie siedze i pisze o tym ksiazke, wstepnie juz sie umowilem z jednym wydawnictwem na wydanie mojego skryptu w postaci pdf

  3. Moja znajoma zaczęła od prowadzenia bloga o Decoupage (sztuka ozdabiania przedmiotów codziennego użytku). Blog wiadomo o tematyce niszowej, ale z biegiem czasu nabyła tak wielu czytelników, że zaczęła zajmować się tym na poważnie. Obecnie zajmuje się tym zawodowo, to jest : ma pracownie w której organizuje różne kursy. Blog właśnie posłużył jej do kontaktów z ludźmi którzy chcą nauczyć się owej sztuki. Dzięki niemu pozyskuje klientów na różne warsztaty, kursy czy spotkania za które bierze pieniądze.
    —————
    Znam też człowieka co zajmuje się w takim sam sposób pozyskiwaniem ludzi na warsztaty o rozwoju duchowym. Sprzedaje też swoje książki dzięki blogowi.
    —————-
    Myślę że sposobów pośrednik jak zarobić na blogu jest nieskończenie wiele, zależy tylko od naszej wyobraźni, przecież można nawet stworzyć TV na blogu i zarabiać na kampaniach reklamowych 😉

  4. […] czas temu pisałem o pośrednich metodach zarabiania na blogu (bezpośrednie to te, które wymagają wstawienia na bloga jakiś reklam). Jak rozumiem, w tym […]

  5. […] przykładów zarabiania na wizerunku eksperta możesz przeczytać na blogu Zarabianie na blogu.pl prowadzonym przez Krzysztofa […]

  6. Witam! „Zarobić na wydaniu książki”… Ha! To trudniejsze, niż się wydaje. Najlepsi polscy pisarze (mam na myśli beletrystykę) zarabiają na jednej książce góra kilkadziesiąt tysięcy złotych. To wcale nie jest dużo (zważywszy na wkład, który trzeba włożyć w napisanie jej)! Większość wydawnictw daje autorowi prowizję rzędu kilkudziesięciu groszy do 2-3 złotych na typową książkę. Wydaj jej 2-3 tysiące a zobaczysz jaki to zysk… Nie bez powodu wiele książek wydawanych jest na koszt autora, który po prostu chce mieć publikację na koncie. Istnieją też systemy współpłacenia za wydanie książki (np. fortunet.eu), wtedy zysk jest większy.

  7. @Kuba: egzemplarzy przetłumaczonej przeze mnie i wydanej kilka lat temu książki sprzedało się do tej pory ponad 2,5 tysiąca. Prowizja dla mnie to nieco ponad 4 PLN. Myślę, że to całkiem niezły biznes. Zwłaszcza, że na pierwszy rzut oka książka maksymalnie niszowa… 😉

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.