24
10
14
3 metody na budowę listy e-mail na blogu
Wpis gościnny.
Budowanie listy e-mail na blogu to jeden z najważniejszych czynników, które wpływają na powodzenie biznesu w sieci. Lista jest niezbędnym narzędziem umożliwiającym nawiązanie bezpośredniej relacji z klientami. To Twoja przepustka do sukcesu. Bez subskrybentów nie jesteś bowiem w stanie nic osiągnąć. Każdy, kto prowadzi swój biznes online wie, że prowadzenie bloga to fundament, fundament od którego zależy powodzenie całego przedsięwzięcia. Blog jest dla ludzi, a mówiąc dokładniej Twoich klientów. Jeśli jednak dobrze wykorzystasz jego możliwości stanie się on również narzędziem do budowania listy email. Poniższy artykuł ma na celu pokazanie w jaki sposób można łatwo pozyskać nowych subskrybentów wykorzystując do tego potencjał bloga.
Budowanie listy e-mail na blogu dzięki grafice
Człowiek z natury jest istotą leniwą, której świadomością łatwo jest manipulować. Ludzka percepcja jest niesamowicie wyczulona na wszelkie kolory, ruchy i dźwięki. Dlatego warto poświęcić więcej czasu na przygotowanie ciekawej, wstępnej grafiki na bloga, która zachęci klientów i przyciągnie ich uwagę. Grafikę staraj się umieszczać po prawej stronie. Wykorzystuj, krótkie i chwytliwe teksty, zachęć do pozostawienia emaila. Możesz również nagrać filmik wprowadzający, w którym udowodnisz, że w zamian za maila oferujesz wartościowe kursy i wiedzę. Budowanie listy email na blogu z wykorzystaniem interesującej grafiki ma na celu przekonanie klientów do Twoich produktów. Grafika działa niekiedy jako element zaskoczenia, klienci na pewno docenią, że postarałeś się stworzyć coś nowego. Dzięki temu zdobędziesz ich zaufanie i zwiększysz swoje szanse na poszerzenie listy mailingowej.
Budowanie listy e-mail na blogu z wykorzystaniem wtyczki „What Would Seth Godin Do”
Powyższa wtyczka to świetne narzędzie do budowania listy email na Twoim blogu, dlaczego? Jej działanie oparte jest na kodzie html, który dodaje nad, lub pod każdym Twoim wpisem, lub wpisem i stroną. Masz pełną swobodę ponieważ w kodzie możesz umieścić cokolwiek – tekst, link czy obrazek. Jednak najlepszą zaletą tej wtyczki jest możliwość zdefiniowania dwóch różnych kodów – nowych odbiorców oraz tych, którzy powracają na Twojego bloga po raz kolejny. Na podstawie takich informacji możesz stworzyć odrębną wiadomość dla powracających gości, dziękując za kolejne odwiedziny lub też zachęcić nowych użytkowników do zapisu na Newsletter. Ze swojej strony polecam wykorzystanie wtyczki WWSGD do promowania squeeze page, dzięki którym łatwiej nakłonisz czytelników do zapisu na listę.
Budowanie listy e-mail na blogu dzięki opcji logowania
Ostatni, i chyba najskuteczniejszy sposób budowania listy email na blogu, wiąże się z możliwością udostępnienia reszty artykułu po zalogowaniu. Artykuł musi być nie tylko ciekawy dla użytkownika, musi przede wszystkim dawać wartość, wartość z której klient na pewno w przyszłości skorzysta. Jeśli, w odpowiedni sposób, na początku artykułu, zaintrygujesz czytelnika swoją wypowiedzią, masz większą szansę na to, że będzie chciał przebrnąć przez cały tekst. W tym momencie możesz wykorzystać opcje logowania , największą wartość artykułu pozostawić na koniec i udostępnić ją pod warunkiem pozostawienia kontaktu. W ten sposób budujesz listę email na blogu, równocześnie poszerzając grono wiernych fantów tekstów jakie tworzysz. Przykład takiego wpisu tutaj.
Codziennie otrzymujemy kilka, a nawet kilkanaście newsletterów na skrzynkę mailingową. Użytkownicy przesyceni są wszelkimi wiadomościami i ofertami. Blog jest narzędziem do pozyskiwania klientów, o których uwagę należy jednak cały czas zabiegać. Postaraj się stworzyć takie wiadomości, dzięki którym zbudujesz relację z klientami, zbuduje się między wami pewna więź – wtedy klient poczuje, że jest dla Ciebie istotny, a Ty będziesz miał szansę na pokazanie swoich produktów, a w ostatecznym rozrachunku na sprzedaż.
Autorem wpisu jest Artur Wiktor, autor serwisu Skuteczna Dźwignia Zarobkowa.
17 komentarzy do artykułu “3 metody na budowę listy e-mail na blogu”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Fajny artykuł i faktycznie wszystkie wymienione przez Ciebie sposoby na budowanie listy adresowej są skuteczne i dobre. Trzeba jednak pamiętać, że sam formularz to dopiero początek. Trzeba dać jakąś wartość w postaci pdf’a, szkolenia, raportu. A jak ktoś ma ciekawy blog, który wciąga to po umieszczeniu zapisu na newstaller, czytelnicy sami podadzą swójego maila.
Jest jeszcze opcja zbieranie maili poprzez subskrypcje komentarzy do czego możemy wykorzystać wtyczkę wordpress. Dodatkowo pop-up jednak okienka wyskakujące trzeba umiejętnie wykorzystać aby nie zirytować naszych czytelników. Czasami sama opuszczam bloga, w którym non stop wyskakuje mi okienko.
Zbieranie listy to jedno, ale wysyłanie newsletterów, które będą faktycznie otwierane i które przyniosą spodziewane efekty, np. w postaci odwiedzin na blogu – to już trudna sztuka.
Może jest tu ktoś, kto wysyła dużo newsletterów i pochwali się ich skutecznością? Ile % subskrybentów otwiera newsletter i ile klika w umieszczone w nim linki?
A jak wygląda kwestia zbierania danych o użytkownikach takich newsletterów. Trzeba to zgłaszać do GIODO?
Niech przeczytają powyższy wpis Ci, którzy uważają, że tylko popup jest w stanie zbudować bazę subskrybentów 🙂
@sunpietro tu masz odpowiedź – http://www.giodo.gov.pl/330/id_art/3529/j/pl/
Ja używam pop up under i chyba to najlepsza sztuczka 🙂
Ciekawe pomysły, na pewno postaram się je wdrążyć w życie bloga.
Kamila konkretny bonus i odpowiednia strona przechwytująca to ważne rzeczy, jednak nie mogłem wszystkiego ująć w jednym artykule. Jeśli Krzysztof pozwoli to na pewno za jakiś czas opisze sposoby, które podałaś.
Również wspomniana kwestia Agnieszki odnośnie sposobów pisania czytelnych mail jest ważna. Też o tym wspomnę pewnie na moim blogu.
Ogólnie jeśli generujecie zapisy na swoje listy to ten sposób jest dobry 🙂 Jest wiele sposobów na darmową budowę listy, trzeba po prostu znaleźć taki, który generuje Wam najwięcej zapisów. Należy testować i jeszcze raz testować, dzięki temu dowiesz się co najlepiej działa u Ciebie.
Baw się dobrze!
Artur Wiktor
A czy ktoś zna jakąś wtyczkę, która zbierała by adresy i nazwy użytkownika na serwery zewnętrzne poprzez API? Chodzi o to, że mam konto w pewnym systemie do wysyłania mailingów, który oferuje poprzez api zbieranie adresów email z innych stron, np. blogów. Obecnie korzystam z własnej aplikacji ale nie do końca mi ona odpowiada, ma pewne wady, które nie bardzo umiem poprawić stąd szukam jakiegoś gotowego rozwiązania pod wp. Pomoże ktoś?
Umieszczanie na stronie pola do zapisu mailingowego w moim przypadku okazało się zupełnie nie skuteczne. Dopiero wiele osób zaczęło się zapisywać w momencie kiedy zacząłem używać pop underów. pozdrawiam;-)
Właśnie ostatnio sprawdzałem sobie jak to wygląda z e-mail marketingiem. Jedyne co mnie nadal zastanawia przy tym, to kwestie prawne. Wiem, że trzeba przesłać listę do GIODO. Tylko, czy to jest zupełnie wszystko co musimy zrobić? Czy musimy jeszcze coś spełnić?
Z tym ukrywaniem treści też sobie myślałem, na zdobywanie bazy mailingowej. Lecz, po dłuższym zastanowieniu stwierdziłem, że chyba nie warto, bo treści nie będą widziały również roboty.
Ja w swoim portalu wymusiłem rejestrację, dzięki czemu baza tworzy się niejako przy okazji 🙂 W dodatku, są to zaangażowani użytkownicy, także ich „wartość” wzrasta.
a ja w ogóle słyszałem, że spam jest legalny pod warunkiem, że wysyła się go do firm, a nie osób prywatnych…
Newsletter jest to bardzo skuteczne „narzędzie” aby pozyskać stałych czytelników, jeśli mamy czytelników danej kategorii jak motoryzacja czy biznes, taki newsletter robi cuda.
Ważne jest, aby subskrybent dobrowolnie zostawił maila. Tylko wtedy jest to wartościowy subskrybent i mamy pewność, że będzie korzystał z naszej wiedzy. Newsletter jest świetnym narzędziem w odpowiednich rękach, dlatego trzeba nauczyć się skutecznie go wykorzystywać.
Pozdrawiam
Artur Wiktor
Na mnie zdecydowanie najlepiej działa „coś za coś”. Ja ci daje maila, ty mi ciekawy raport, mailing z poradami, itp… 🙂
Druga opcja zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. Głównie ze względu na możliwość dopasowania formularza do czytelnika. Na powracających z pewnością działa coś innego, a na nowych jeszcze co innego 🙂