01
12
08
Zarobki na blogach: listopad 2008
To już dwunasty odcinek serii moje zarobki na blogach. Wychodzi na to, że minął rok podsumowywanej co miesiąc pracy nad zarabianiem na blogach. 🙂
Zgodnie z sugestią Menedżera, oprócz samych danych dotyczących zarobków w rozbiciu na poszczególne źródła, dołożę trochę dodatkowych informacji. Nie jestem w stanie podać liczby blogów, które prowadzę, bo pisuję na powiedzmy dziewięć a mam ich jednak więcej. Nie jestem w stanie też dobrze policzyć liczby wizyt na blogach — nie wszystkie blogi i nie wszystkie elementy moich blogowych serwisów (np. fora dyskusyjne) mają zainstalowane Analytics. Za to udało mi się policzyć wpisy, które stworzyłem.
W listopadzie napisałem na moje blogi 33 wpisy. To oznacza, że dokładnie tyle wpisów stworzyłem — nie są tu wliczone na przykład przeklejone artykuły do przedruku, artykuły w moich preclach i blogo-serwisach ogłoszeniowych ani wpisy wygenerowane przez Caffeinated Content. Ta liczba dobrze oddaje nakład pracy, którą poświęciłem moim blogom. 🙂
Dla nowych czytelników, tradycyjnie już, przypomnienie pozostałych zasad tego cyklu:
- Liczę tylko zarobki z witryn, które mają formę blogów
- Zarobki przedstawiam z wyszczególnieniem źródeł, z których pochodzą.
- Nie uwzględniam tu podatków, które należy płacić od dochodów. 🙂
- Nie uwzględniam też kosztów blogowania.
- Sporej części z tych pieniędzy jeszcze nie widziałem na oczy. To są zarobki naliczane na kontach programów partnerskich a nie przelewy, które docierają do mojego banku. Część z tych zarobków jest zbyt mała, by osiągnąć minimum do wypłaty z jakiegoś programu partnerskiego.
Skoro formalnościom stało się zadość, pora na suche fakty.
- AdSense (reklama kontekstowa) – 337,38$. -1%. W dolarach trochę mniej, zarobki w PLN wyglądają nieco lepiej, bo i kurs jest przyjemny. 🙂
- Linki sponsorowane (w tym wynagrodzeni z systemu LinkLift) – 381,60 PLN. +66%. Czyżby efekt zmian Page Ranku? Albo po prostu większy ruch w interesie…
- Blogvertising.pl (dawniej Krytycy) (posty sponsorowane i innego rodzaju kampanie blogoreklamowe) – 10 PLN. Zapłata za jedną, niepełną kampanię — tę, o której pisałem tutaj.
- Motoryzacyjna.pl (program partnerski) – 14,22 PLN. -24%. Nie było nowej treści na blogu, który zarabia w tym programie, to i zarobki się zmniejszają. 😉
- Złote Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 60,50. -33%.
- SmartContext (reklama kontekstowa) – 0,26 PLN. -96%. Pora wyrzucić to źródło z zestawienia. Pozamieniałem reklamy kod na ten z Adkontekstu i od razu zarabiam więcej.
- Adkontest (reklama kontekstowa) – 39,61 PLN. +48%.
- TNX.net (system wymiany linków) – 32,98$. +217%. W tym miesiącu na kampanie reklamowe wydałem znacznie mniej punktów.
- Aukcje Kredytowe (program partnerski) – 2 000 PLN. O tej prowizji pisałem już tutaj.
Moje sumaryczne zarobki wyniosły ok. 3 575 PLN – o ok. 150% więcej, niż poprzednio. To więcej, niż dostaję za miesiąc mojej etatowej pracy. 😉
Zarobki dodałem do wykresu. Po odświeżeniu tamtego wpisu w przeglądarce powinno być je widać.
22 komentarze do artykułu “Zarobki na blogach: listopad 2008”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Zostaje tylko pogratulować – tylko nie spoczywaj na laurach, nadal cię gonię 😉
pogratulował 🙂
To imponująca sumka. Ja z blogami dopiero zaczynam. Teraz internetowe pieniądze lecą głównie dzięki „tradycyjnym” stronom. Twoje wyniki są cholernie motywujące. Aż chce się gonić 🙂
Gratulacje! Nie kusi Cię, żeby rzucić wreszcie pracę i zamiast 33 wpisów robić 66 albo 100, oczywiście przy założeniu że proporcjonalnie poszłyby za tym zarobki 🙂
Zarobki nie były by proporcjonalnie większe. A wyników gratuluję, zamierzam Cię kiedyś przegonić 😉
Trzeba przyznać, że ładna wypłata 🙂
Do ogólnych zarobków na pewno bardzo przyczyniła się prowizja z aukcji kredytowych, ale kto wie czy w przyszłości nie będzie podobnie? 🙂
Gratuluje!
@Łukasz, Nick, Krzysztof, Mimic, Paweł: dziękuję! 🙂
@Łukasz, Mimic: życzę Wam szczerze, żebyście mnie przegonili. 🙂
@Krzysztof: na obecnym etapie mojego życia zawodowego i domowego nie bardzo mogę zrezygnować z pracy i zresztą wcale nie chcę. Docelowo, nie później niż za 4 lata, będę mógł w pełni utrzymać się z internetu, ale i tak pewnie będę pracował, choćby na część etatu, żeby nie zdziwaczeć w domu. 😉
Rację ma też Mimic w kwestii tego, że 100 wpisów nie oznacza od razu trzykrotnie wyższych zarobków. Obawiam się, że w przypadku zarabiania na blogach jest spory poślizg między pracą (wpisami) a zarobkami.
@Paweł: nie da się ukryć. Obawiam się, że to była jednorazowa akcja i nie napalam się na podobne zarobki w przyszłym miesiącu. 🙂
Po pierwsze to gratulacje. Prowizji z kredytu już gratulowałem, ale mimo wszystko prawie 1600 zł to ładny wynik. Ja w przeciwieństwie do poprzedników przeganiać Cię nie zamierzam, ale jak pisałem u siebie, dzięki Twojemu blogowi zacząłem zarabiać przynajmniej na serwer, który i tak kupić musiałem.
Po drugie: czy nalicza Ci się prowizja za moje zarobki w ZPP? Bo widzę, że masz spory spadek, a tylko ja zarobiłem 45 zł w tym miesiącu. Polecającym była Twoja strona. Chyba, że Twoje blogi nie zarabiały prowizji bezpośrednich.
Miałem jeszcze coś trzeciego, ale wyleciało mi z głowy;)
Pzdr
@emks: dzięki. 🙂 Prowizja z drugiego poziomu za Twoje działania pewnie gdzieś się nalicza, ale ja tu wliczam tylko zarobi ze sprzedanych wprost z moich blogów książek. Z drugiego poziomu mam dodatkowo jakieś 10% tego, co sam zarabiam.
Gratuluje. Tak jak już przedmówcy pisali, Twoje wyniki działają cholernie motywująco.
To może zrobimy jakiś mały konkurs kto pierwszy przegoni Krzyśka? 🙂
Nie masz za co dziękować. Życzę Ci, żebyś z drugiego poziomu dzięki moim działaniom zarabiał po kilka set złotych miesięcznie;) Co do konkursu to mogło by być to ciekawe, jednak nie wiem, czy każdy walczył by uczciwie. Jakby się jakiś zawzięty trafił, to by zrobił zakupów w ZPP lub w sklepie sportowym za kilka tysięcy i by wygrał;)
No zarobki fajnie 😉 gratuluję
Propozycja misiuziu: konkurs kto przegoni Krzyśka to by było ciekawe przedsięwzięcie.
Chętnie wziąłbym udział w takim wyścigu. Była by to dobra motywacja do działania 😉
Krzysiek – nie myślałeś o stworzeniu jakieś zamkniętej grupy klikunastu osob (z polecenia) która rozwijałaby to co robisz na większą skale z pożytkiem dla wszystkich? Ja w każdym razie chętnie wziąłbym w tym udział 🙂
Gratuluje zarobków!
Paweł dobrze pisze;) Ja też chętnie wziął bym w tym udział
@Paweł: o warsztatach z niektórych form zarabiania skierowanych wyłącznie do zarejestrowanych pode mną partnerów myślałem, choć na razie mało konkretnie. Jeśli jest na to zapotrzebowanie, mogę pomyśleć bardziej konkretnie. 🙂
Ja ze swojej strony mogę włożyć kilka domen i serwerów oraz pozycjonowanie serwisów. W większości PP nie jestem zarejestrowany, a te w których jestem są z Twojego polecenia, więc zarobek by był i dla Ciebie. Oczywiście od siebie dokładam jeszcze sporo wolnego czasu;)
Na prawdę gratuluję 🙂 , chociaż nie mały wpływ na to miała prowizja z systemu kredytowego, więc dla przyrostu całkowitych zarobków można by podać też procenty bez niej (traktując ją jako obserwację odstającą).
No na wykresie ładny skok widać 🙂 miejmy nadzieję, ze to nie pierwsza taka prowizja z aukcji kredytowych, a tendencja sie utrzyma.
Krzysztofie jak się rozliczasz z linklift??? Mają oni polską siedzibę? – kurcze bo nie wiem czy specjalnie dla mnich mam eu-NIP robić czy da się jakos inaczej
@precelik: o ile mi wiadomo, nie mają siedziby w Polsce, tylko w Niemczech i dlatego rozliczam się z tego tak, jak z AdSense.
Wybacz, że tak długo to trwało — przeoczyłem Twój komentarz…
[…] miesięcy temu Krzysztof w podsumowaniu swoich miesięcznych zarobków wykazał sumę 3 500 zł. Zaznaczył również, że na swoje blogi […]