06
05
09
Zarobki na blogach: kwiecień 2009
Podobnie jak i poprzednio, w tym miesiącu wpis z cyklu moje zarobki na blogach publikuję o kilka dni później niż zwykle. Początek maja to tradycyjny majowy weekend, który spędziłem z dala od domu. Wprawdzie nie było to miejsce odosobnienia od internetu (dzięki uprzejmości miłych ludzi, którzy udostępnili mi swój WLAN, bo modem Play nie łapał tam zasięgu), ale jakoś nie złożyło się, by napisać wpis (miałem ciekawsze rzeczy do roboty ;)). Po powrocie do domu okazało się, że tu mi nie działa internet, więc pojawił się dobry pretekst, by pograć w Q][ zamiast coś napisać.
W kwietniu były święta i RadomIT #2. Oprócz tego nie zdarzyło się nic, co mogłoby drastycznie wpłynąć na moją zdolność do blogowania, a z nieznanych mi przyczyn napisałem tylko 21 wpisów. Chyba po prostu trochę brakło mi motywacji do pracy… Za to otrzymałem status najlepszego współtwórcy na forum supportu Google AdSense. +10 do lansu. 😉
Sporo czasu zajęło mi przerobienie ostatniej mojej ważnej witryny z wersji statycznej na bloga. Mowa o serwisie ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl . Oryginalnie część serwisu DZB przeniosłem kiedyś na osobną domenę i nie przerobiłem na WordPressa w zeszłe wakacje, wraz z resztą DZB. Nie mogłem się do tego zebrać, ale w końcu mi się udało. Od przyszłego miesiąca zarobki z tego serwisu będę wliczać do zarobków na blogach.
A teraz pora na konkrety, zaczniemy od przypomnienia zasad cyklu:
- Przezentowane tu kwoty to zarobki osiągnięte na moich blogach i ich integralnych częściach (np. forum dyskusyjne towarzyszące blogowi). Nie wliczam tu zarobków ze sklepów internetowych, stron statycznych, obstawiania meczów u bukmachera, sprzedaży na Allegro, zleceń, usług konsultingowych, pisania artykułów do gazet i takich tam. 😉
- To tylko zarobki, bez słowa o kosztach wynikających z blogowania.
- Zarobki przedstawiam brutto. Oczywiście od wszystkich tych zarobków trzeba płacić podatki, zarabiam przecież więcej, niż kwota wolna od podatku. O podatkach napiszę osobny wpis, bo to dłuższa historia…
- Tak naprawdę często te zarobki nie mają wiele wspólnego z przelewami na konto jeszcze z jednego powodu — często nie przekraczają minimów do wypłaty, przez co nie mogę tych pieniędzy wypłacić.
I tym sposobem doszliśmy do esencji tego cyklu, czyli liczb:
- AdSense (reklama kontekstowa) – 249,78 $. +20%. Spory wzrost w dolarach przełożył się na nieco mniejszy wzrost w złotówkach.
- Płatne linki reklamowe (w tym wynagrodzenie z systemu LinkLift) – 399,50 PLN. +65%. Olbrzymi wzrost wynika tylko z jednej przyczyny — coś ruszyło się w akceptowaniu nowych zgłoszeń do system LinkLift, przez co dostałem kilka prowizji za polecenie nowych użytkowników systemu. 😀
- Złote Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 55,26 PLN. -26%. Na ten PP sobie ponarzekałem w kwietniu i powtarzać tego mi się nie chce. Szczęśliwie zrezygnowano z beznadziejnego (delikatnie mówiąc) pomysłu skasowania starego formatu linków…
- TNX.net (system wymiany linków) – 8,31 $. -70%. W panelu administracyjnym tego systemu zmienił się nieco układ szczegółowych raportów. W miejsce czterech (linki nowe, przedłużenia, nowe linki na stronach poleconych przeze mnie, przedłużenia na poleconych) teraz są tylko dwa i chyba dlatego dane są niekompletne, stąd taka mała wielkość zarobków.
- Motoryzacyjna.pl (program partnerski) – 0 PLN. A tak naprawdę to nie wiem, ile zarobiłem, bo zgubiłem gdzieś hasło i nie mogę wygenerować nowego — rejestracja nowych partnerów jest zablokowana, a plik do rejestracji służy też do generowania nowego hasła. Czekam na odpowiedź z supportu.
Suma zarobków za luty kwiecień wyniosła ok. 1 308 PLN. O 10% więcej, niż poprzednio. Dane na wykresie naturalnie odświeżyłem.
23 komentarze do artykułu “Zarobki na blogach: kwiecień 2009”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Gratuluję wyniku. Mam tylko jedno zastrzeżenie, dlaczego w podsumowaniu jest napisane „Suma zarobków za luty” ? 🙂
@kubik: dzięki. Ten błąd wynika z tego, że każde nowe podsumowanie piszę na bazie starego, więc poprzednio też musiało być podsumowanie lutego. 😉
Mam pytanie. Co z ZUSem? Bo przeglądając wszystkie oferty, także te oferujące z klikaniem w płatne maile nigdzie nie pisze kto go płaci. Bo jeśli my to może się okazać, że na niego nie zarobimy…
@zari: od niektórych z zawartych przeze mnie umów do współpracy z PP muszę płacić składki na ZUS. Dotyczy to np. umowy-zlecenia, która reguluje moją współpracę z AukcjamiKredytowymi. Ale na przykład od Złotych Myśli dostaję prowizję na umowę o dzieło i tu już składki na ZUS nie muszą być płacone. AdSense do celów podatkowych traktuję jak umowę o dzieło, stąd moje analogiczne podejście do sprawy.
@Krzysiek: jeżeli zarabiasz coś w AukcjachKredytowych i dostajesz prowizję to SAMODZIELNIE musisz opłacić składki do ZUS czy robi to „pracodawca”.
Do tej pory nie spotkałem się z tym, żebym to ja musiał coś opłacać – po prostu wypłata była pomniejszana. Z twojego zdania można wywnioskować coś innego 🙂
czesc, przydalby sie jakis artykul odnosnie podatkow i rozliczania e-biznesu ;)))
Byłbym wdzięczny za odpowiedź na pytanie:
Czy można rozliczać się (US) z LinkLift tak jak w przypadku Google Adsense (umowa zlecenie -> http://www.adsense.miniserwis.pl/ )? Bo w końcu to chyba też zagraniczna firma. Robi ktoś tak?
Pośrednik -> Wydaje mi się, że jest już na tym blogu taki wpis tylko nie mogę go teraz znaleźć 😉
@radeq –
przeczytaj wpis http://zarabianie-na-blogu.pl/jak-placic-podatki-za-adsense/ , analogiczna sytuacja jest z Linklift (tylko, że stawka od tego roku to 18%).
Konkretnie 🙂 U mnie niestety (na jednej stronie) zysk zamyka się na 55-60$ miesięcznie (przelew co dwa miesiące przychodzi wiec jest ok). Z programami partnerskimi dopiero eksperymentuje (obecnie novem.pl).
Złote Myśli ode mnie wyleciały – nie wiem dla czego prawie 0 zarobków + nie do końca zgadzały mi się ich statystyki wyświetleń…
Tak czy inaczej gratulacje – wynik nadal konkretny 🙂
@Jacek: oczywiście, składki odprowadza operator AukcjiKredytowych. Przepraszam, rzeczywiście, z mojej wypowiedzi wynikało, że robię to sam…
@Pośrednik: nie jestem ekspertem podatkowym, więc tego typu wpisy tworzę niechętnie.
@Radeq: tą metodą rozliczam się z LL ja i uważam, że można. 🙂
@GrassHopper: thx. 🙂
Krzysztofie wiesz może czy planowane jest wznowienie rejestracji w księgarni motoryzacyjna.pl ? Próbowałem się z nimi skontaktować mailowo ale nie dostałem odpowiedzi. Z góry dziękuję za pomoc 🙂
@kubik: nie mam pojęcia, wiem tylko tyle, że rejestracja jest zawieszona z przyczyn technicznych. Dostałem taką informację od nich gdy próbowałem odzyskać hasło. Póki co mi się nie udało, bo odpisują bardzo powoli… 😉
No trudno. Spróbuję się jeszcze raz z nimi skontaktować a jak się nie uda to pozostaje tylko czekać. Dzięki za info 😉
@GrassHoppe:
Jak Ci sie sprawdza novem.pl?
Dopiero eksperymentujesz ale moze mozesz juz cos podpowiedziec czy warto?
@Krzysztof – gratulacje wyniku wzrostowego:-)
@Tomek Zukowski: Ja od siebie mogę powiedzieć, że w novem sporo zależy od tematyki strony bo dostępnych programów nie jest zbyt dużo 🙂 Ja do strony motoryzacyjnej wybrałem sobie 5 więc chyba w moim przypadku nie jest źle. O zarobkach się nie wypowiem bo moja strona jest za młoda żeby zarabiać 😉
@Krzysztof A możesz do tych wszystkich wyliczeń na samym końcu podać koszty uzyskania tego obrotu i czysty zysk?
@Qbexus: mógłbym za którymś razem zrobić zestawienie kosztów, ale jako że koszty pojawiają się rzadziej, niż dochody (bo za hostingi i domeny płacę raz w roku), podawanie tego co miesiąc nie byłoby miarodajne. Pisałem kiedyś o kosztach blogowania w osobnym wpisie, mogę przy podsumowaniu czerwca zrobić podsumowanie wydatków w ciągu pierwszego półrocza 2009. Tylko trzeba mi przypomnieć. 🙂
O.K. może nie zapomnę przypomnieć i zwróć uwagę proszę na wszystkie koszty typu prąd, Twój czas (liczony z średniego wynagrodzenia na danym terenie), wypełnianie pitów itp.
Fajnie by było jakbyś podał ile zarabiasz na godzinę „blogowania” 😀
@Qbexus: a jak Ty sobie wyobrażasz, że będę mierzyć zużycie prądu na blogowanie? Przecież to jest, delikatnie mówiąc, niepoliczalne… Nie wiem też, czemu mam wstawiać w kolumnę koszty mój czas przemnożony przez typową stawkę godzinową, skoro chodzi o to, by obliczyć faktyczny mój zarobek.
@Qbexus, Jakub: jeśli chodzi o czas, który poświęcam na blogowanie, nie mierzę go w żaden sposób. Ale od ostatnich kilku wpisów z cyklu podaję liczbę wpisów, które w danym miesiącu napisałem. Przyjmuję zazwyczaj, że napisanie wpisu zajmuje mi pół godziny czasu. Lepszego szacunku chyba nie jestem w stanie zorganizować…
„a jak Ty sobie wyobrażasz, że będę mierzyć zużycie prądu na blogowanie? Przecież to jest, delikatnie mówiąc, niepoliczalne…”
To jest jak najbardziej policzalne. Mierzymy czas pisania w godzinach, mnożymy to przez moc pobieraną przez komputer w kW (są urządzenia, które to potrafią zmierzyć), mnożymy przez cenę za jedną kWh…
Tylko pytanie… po co… ? :-)))
@Wojtek: jakby się uprzeć i wprowadzić całą masę założeń z sufitu pewnie by się dało — ale właśnie — po co. 😀