10
04
09

Ze Złotym Programem Partnerskim coraz gorzej

Jak widać po wpisach z cyklu moje zarobki na blogach, Złoty Program Partnerski (czyli program partnerski wydawnictwa Złote Myśli) jest jednym z podstawowych źródeł zarobków na moich blogach. W sumie nie tylko na blogach, bo książki ZM okazjonalnie sprzedaję również na Allegro. Ale ze współpracy z ZPP jestem z czasem coraz mniej zadowolony. Oto druga porcja moich narzekań.

Druga, bo pierwszą porcję opublikowałem tu ponad rok temu. Wtedy witryna ZM i cały ZPP zostały gruntownie przebudowane, co było przyczyną wielu najprzeróżniejszych błędów. I na te błędy sobie ponarzekałem. Dziś ponarzekam nie tylko na błędy. Moje niezadowolenie współpracą z ZM zaczęło się jeszcze przed opublikowaniem poprzedniego wpisu. I tak naprawdę nie jestem w stanie dobrze ulokować w kolejności chronologicznej wszystkich powodów, które mnie wkurzają. Dlatego może być troszkę chaotycznie.

Tytułem wstępu dodam jeszcze, że za okres mojej współpracy zarobiłem w ZPP w sumie ponad 11 000 PLN prowizji partnerskiej i do tego ponad 7 000 PLN prowizji autorskiej, bo w ZM wydałem przetłumaczoną przez siebie książkę. Na dziś jestem na 17 miejscu na liście najlepszych partnerów wszech czasów.

Znaczna część błędów opisanych rok temu została poprawiona. Powiadomienia o otrzymaniu prowizji podają już tytuł sprzedanej książki i nazwę kampanii, z której nastąpił zakup. W dalszym ciągu podają jednak niepoprawną informację o wysokości prowizji. Jeśli dostanę tylko prowizję wieczną, będę mieć informację o otrzymaniu prowizji wiecznej. Jeśli dostanę tylko bezpośrednią lub wieczną i bezpośrednią naraz, w powiadomieniu jest tylko informacja o prowizji bezpośredniej. To oczywiście można łatwo zweryfikować po podanych w e-mailu kwotach, więc nie powinienem narzekać, ale do cholery — po co wysyłać w powiadomieniach błędną informację? Trochę błędów się zdarza (z tego, co widzę po wątkach na forum ZPP), ale jak rozumiem docelowo ich nie będzie (teraz zatrudniono nowego programistę, bo stary sobie ponoć nie radził). Szczęśliwie w powiadomieniu o otrzymaniu prowizji widać informację o zapłaconej przez klienta kwocie, podstawie prowizji i ewentualnie wykorzystanych przez klienta kuponach rabatowych, więc można sobie sprawdzić, czy prowizja została naliczona poprawnie.

Z kuponami rabatowymi jest w ogóle śmieszna historia. Wydawnictwo ostatnio sporo namieszało promocjami, w których można było kupić książki nawet za połowę ceny (pisałem o jednej z nich tutaj). Rabaty to fajna rzecz. Z punktu widzenia klienta (rzecz jasna), ale i od strony partnera, bo zwiększa sprzedaż. Niestety, promocje w ZM nie były aż tak bardzo kolorowe. Korzystając z obniżki cen ludzie całkiem chętnie kupowali książki w wersjach papierowych. A prowizje naliczane są tylko od cen netto książek w wersji elektronicznej. Można byłoby się spodziewać, że jeśli książka na papierze kosztuje 30 PLN a w PDF 20 PLN to po zastosowaniu 50% rabatu prowizję dostaniemy od 50% ceny netto książki w PDF. Tymczasem dostawaliśmy prowizję od zapłaconych przez klienta pieniędzy minus koszt druku — czyli prowizja naliczana była nie od 10 PLN, tylko od 5 PLN. Analogicznie prowizja autorska. Wychodzi więc na to, że wydawnictwo lekką ręką rozdaje rabaty, których znaczna część pokrywana jest z kieszeni partnerów i autorów.

No i jeszcze jedna rzecz. Dostałem swego czasu stały rabat 50% na kupowanie książek w ZM. Była to nagroda za aktywność w ZPP, miała mi służyć do kupowania i czytania nowych książek z ich oferty, abym mógł je dzięki temu lepiej promować. A ja kilka razy skorzystałem z tego rabatu przy składaniu hurtowych zamówień na książki. Kupowałem kilka (najwięcej chyba 1o) egzemplarzy książki w wersji papierowej a potem żona odsprzedawała je na Allegro. Jedno z takich zamówień, chyba czwarte czy piąte z kolei, realizowane było przez miesiąc. Bo książki nie dotarły z drukarni. Nikt nie raczył mnie o tym poinformować, nawet gdy podane w e-mailu potwierdzającym zamówienie terminy realizacji (dwa sprzeczne!) zostały przekroczone. Termin podany w późniejszej korespondencji mailowej też został przekroczony, o czym dowiedziałem się oczywiście dopiero po kontakcie telefonicznym. Sprawę opisałem na forum ZPP i nie dalej niż następnego dnia rabat został mi odebrany. Dostałem wiadomość od pracownika działu PP w ZM, że sprawdził to zamówienie i zobaczył, że nadużyłem kuponu rabatowego. Czyli, jak rozumiem, gdybym nie opisał tego na forum, nikt sam z siebie by tego nie sprawdził.

Mam też zastrzeżenia odnośnie terminowości wypłat z ZPP. Aby dostać wypłatę 10. danego miesiąca, rachunek powinien trafić do nich nie później jak do 5. tego samego miesiąca. Drugi termin jest o dwa tygodnie późniejszy (rachunek do 20., wypłata do 25.). To i tak lepiej, niż było kiedyś, bo kiedyś był tylko jeden termin wypłat — 10. danego miesiąca. Tak czy siak nie raz i nie dwa moje wypłaty się opóźniały bo rachunek ponoć nie dochodził w terminie. Oczywiście zawsze chciałem zaoszczędzić i wysyłałem rachunki listem zwykłym priorytetowym, ale nie poleconym, więc nie mogłem zweryfikować, kiedy rachunek dotarł do ZM. Tak więc może się okazać, że to mnie się po prostu wydaje.

Ale tak naprawdę miarka się przebrała ostatnio. Okazało się bowiem, że do końca kwietnia przestaną działać odnośniki partnerskie starego formatu. Narzekałem na to rok temu. Wtedy po takiej informacji na forum zrobiła się awantura i z pomysłu zrezygnowano. Ostatecznie ustalone zostało, że odnośniki starego formatu pozostaną sprawne. Nie podano informacji, że kiedyś to się zmieni. Aż tu nagle na początku miesiąca przy okazji jednego z mailingów od menedżerów ZPP dostaliśmy informację, że do końca miesiąca przestaną działać. Skandalem do kwadratu jest za to forma przekazania tej informacji — wstawiono ją bowiem na sam początek mailingu, przed jego najważniejszą treścią, w sposób następujący:

Złoty Program Partnerski :: http://zpp.zlotemysli.pl
______________________________________________________________
UWAGA: Z dniem 30 kwietnia 2009 przestają działać linki
partnerskie w formacie -> desc.php

Zaktualizuj swoje linki do postaci -> /desc,1/
bo tylko od takich linków będzie liczona Twoja prowizja!
______________________________________________________________

Witaj Krzysztofie,

Marzec, to kolejny rekordowy miesiąc w Złotym Programie
Partnerskim. Bardzo cieszę się, że byłeś w gronie Partnerów
którzy wykorzystali wielki potencjał drzemiący w akcji
urodzinowej i przyłączyli się do niej. […]

Wiadomości tej poświęcono ledwie 5 linijek w mało rzucającym się w oczy miejscu.

W samym zmienianiu linków partnerskich naprawdę nie ma nic złego. Ja rozumiem, że można tego oczekiwać od partnerów, choć nie do końca, skoro w tej chwili przekierowanie starych linków na nowe działa doskonale. Ale jest to niedopuszczalne w sytuacji, w której linki partnerskie znajdują się w wielu miejscach, w których nie mogą zostać przez partnerów zmienione. A chodzi tu przede wszystkim o rozsyłane przez nas partnerów po całym internecie darmowych ebookach. One mają zaszyte linki w starym formacie. I przecież ich nie pozmieniamy. Trudno sobie przecież wyobrazić sytuację, że wyślę mailing do 2 419 osób na mojej liście adresowej z informacją „słuchajcie, trzeba ściągnąć nowe darmowe wersje książek, bo w starych nie będą działać linki”! Przecież to jest zaprzeczenie idei pasywnego dochodu, o którym mowa w wielu miejscach w ZPP!

Z mojego punktu widzenia wywalenie starego systemu linków spowoduje, że ZPP okradnie swoich partnerów z części należnej im prowizji. Gdy zapytałem na forum o to, ile będzie tej prowizji, odpowiedzi nie otrzymałem. Już sam ten fakt sprawia, że mam wątpliwości co do uczciwych zamiarów właścicieli ZM.

Pominę już kwestie tego, że tam tak naprawdę nie ma czego promować. ZM wymyśliły sobie, że będą wydawać poradniki o rozwoju osobistym, samodoskonaleniu, biznesie, zarabianiu pieniędzy. Powoduje to jednak, że wydawane jest tam coraz więcej bezużytecznego syfu. Taką mam przynajmniej opinię po przeczytaniu samych tylko tytułów ostatnio opublikowanych książek. Naprawdę nie wiem czym różnią się „Odwieczne prawa życia” od „Obudź się i zacznij żyć!” albo „Świadomie do sukcesu” od „Twojej drogi do sukcesu”. I powiem szczerze, że nie mam ochoty ani się o tym przekonywać ani promować takich produktów. Mam na komputerze co najmniej kilkanaście ebooków od ZM, ale najnowszy zakup poczyniłem w maju 2008 roku — od tamtego czasu nic nie zainteresowało mnie choćby na tyle, by wydać na książkę 10 PLN (z tym stałym 50% rabatem).

Dlatego wciąż podtrzymuję opinię napisaną rok temu — nie polecam zarabiania przez ZPP!

Sprawę zmiany formatu linków opisał u siebie też Damian Daszkiewicz.

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:
Wpisy powiązane tematycznie:

32 komentarze do artykułu “Ze Złotym Programem Partnerskim coraz gorzej”

  1. Dodałbym jeszcze aryciekawe mailingi pt.
    – Nie zachowuj się jak dziecko, „Drogi Czytelniku”
    – Mamy rewolucję żołądkową
    itp.

    Normalnie „Bliżej sukcesu” 😀

  2. […] Krzysztof Lis również nie jest zadowolony ze zmian w wydawnictwie ZM […]

  3. A ja myślę, ze te stare linki nie zostaną wyłączone na dobre, tylko nie będą zapisywać cookies partnera…

    W ZM nie są na tyle głupi, że pozbawiać się dochodu właśnie np. z tych darmowych fragmentów, których krąży po sieci tysiące…

    Zadałem na ten temat pytanie na forum, ale oczywiście bez odpowiedzi..

    A ostatnio rozwalił mnie zupełnie prezent za aktywne uczestnictwo w jednym z czatów…

    Pod koniec czata AS. poprosiła uczestników o podanie adresów e-mail, bo ma dla nas prezenty…

    I niedawno dostałem te prezenty…

    Ebooki, które od dawna sa dostępne w panelu partnera…:)

  4. @Archie: ZM nie pozbawi się dochodu kasując linki partnerskie, bo przecież wciąż będą dostawać pieniądze za sprzedaż książek. Za to będą zarabiać więcej, bo części przychodu nie oddadzą partnerom w formie prowizji partnerskiej.

  5. I co teraz? Jakaś alternatywa się szykuje?

  6. ZM chyba zapomniało dzięki komu sukces osiągnęło, przez takie zagrywki odstraszy najskuteczniejszych partnerów

  7. @ledo A powiedz mi do czego im teraz są potrzebni partnerzy ?

    co mieli zrobić to zrobili, rozkręcili biznes, zbudowali ogromną bazę adresów..

    teraz partnerzy to kula u nogi..

  8. @Jacek: jest kilka alternatyw, jak choćby wydawnictwo Escape Magazine. Ale w sumie mnie tam wiąże z nimi umowa wydawnicza, i dlatego póki co nie mam wielkiego wyboru.

    A tak przy okazji — dziś minął termin realizacji wypłat za rachunki a ja pieniędzy na koncie nie mam. Nie spodziewałem się w sumie niczego innego…

  9. Polecam także Dobrego Ebooka, odkąd promuje ten PP, a jest w nim tyle samo czasu co w ZM, nie było żadnych problemów..

    Pieniądze są na koncie kilka dni po wysłaniu rachunku, a ostatnio też ich oferta jest coraz bardziej rozwijana…

  10. […] Myślach – a “źle się dzieje w państwie duńskim” – ale uprzedzili mnie w tym Krzysztof Lis i Damian […]

  11. Odnosząc się do komentarza z 15:48 sprostowanie: dziś na koncie mam już prowizję partnerską, przelew jest z wczorajszą datą (musiał wejść jakąś popołudniową sesją). Autorskiej nie. Oba rachunki były wysłane w jednej kopercie…

  12. Jeśli przelew miałeś do mbanku to oni ostatnią sesję przychodzącą mają o 18,15 (a ostatnio potrafią przetrzymywać przelewy i księgować je z opóźnieniem).

  13. @areqw: rzeczywiście do mBanku. 🙂

  14. „Wiadomości tej poświęcono ledwie 5 linijek w mało rzucającym się w oczy miejscu.” – przeciez poczatek mailingu, to w ich przypadku JEDYNE rzuycajace sie w oczy miejsce. Nikt przy zdrowych zmyslach nie czyta dokladnie tego lania wody, jakie nastepuje w dalszej czesci listow ze zlotych mysli , to sie przeskakuje po kilka linijek i zatrzymuje dopiero kolo klikalnych linkow – bo im glebiej w mail, tym „specjalisci” zlotych mysli mocniej brna w pseudomarketingowy belkot 🙂

  15. @wilk: w sumie też racja. 🙂

  16. Krzysztofie, jak widać rynek programów partnerskich w naszym kraju bardzo dynamicznie się zmienia. To, co niedawno uznawaliśmy za lidera dziś pozwala sobie na nieciekawe zagrywki.

    Ciekawi mnie jedna rzecz – gdybyś dziś, teraz, miał zacząć zarabiać w programach partnerskich (z dzisiejszą wiedzą), to którym programom poświęciłbyś najwięcej uwagi?

    Pozdrawiam 😉

  17. @Michał: przyznam szczerze, że nie mam pojęcia. Na pewno promowałbym sprzedaż produktów bliskich moim zainteresowaniom.

  18. Mam pytanie: jak udało Ci się zgromadzić bazę adresową zawierającą 2419 pozycji?

    Z tego co wiem, dotychczas nie korzystałeś z autorespondera?

    Pozdrawiam zdrowo!
    Konrad Kokurewicz

  19. @Konrad: korzystałem, cały jeden raz, z freebota. Mam tam newsletter serwisu DrewnoZamiastBenzyny.pl a ludzie zapisywali się tam od 3 lat. To swoją drogą całkiem niezły temat na osobny wpis.

  20. nie ma sensu promować książek. wszystko za free na każdym jednym warezie – ostatnio pozycjonuję jeden taki to wiem. ludzie są coraz mądrzejsi i mało kto to kupuje, to raz…
    a dwa, że faktycznie ZM zeszło na psy wydając jedynie poradniki biznesowe i samokształcenie. jedna i identyczna kupa złomu.

    rozszerzenie tematyki zdecydowanie bardziej zwiększyłoby ich obroty i popularność.

  21. @gniotek (fajna ksywa :)), tutaj się nie do końca się zgodzę. Z moich obserwacji wynika, że osoby, które ściągają z internetu nielegalne kopie ebooków w Polsce, to najczęściej osoby bardzo młode.

    I te osoby, choćby ebook kosztował złotówkę, i tak go nie kupią, tylko wolą błagać o wstawienie ebooka na wszystkich możliwych forach, choć ten ebook kosztuje 9,90. I ta grupa, wbrew pozorom:

    a) nie jest ani Twoją grupą docelową jako Partnera, ani też wydawnictwa,
    b) nie jest duża.

    Gdyby wszyscy piracili, to w internecie byłoby wszystko i nikt nic by nie kupował legalnie, a tak nie jest.

  22. Drugie sprostowanie — na koncie mam też prowizję za autorstwo. Ponoć wysłana była już w piątek.

  23. […] http://www.damiandaszkiewicz.pl/2009/04/10/zlotemysli-strzelily-sobie-w-kolano/ http://zarabianie-na-blogu.pl/ze-zlotym-programem-partnerskim-coraz-gorzej/ Wydawnictwo cały czas powtarza: “Zawsze o każdej zmianie informujemy i przedyskutowujemy […]

  24. Mocno myślimy jak przeprowadzić całą operację, aby nasi Partnerzy nic na tym nie stracili. Zresztą każdy kto współpracuje z ZPP wie, że zawsze działamy dla korzyści Partnerów, a nie odwrotnie, bo tylko wspólne działania i obustronna aktywna współpraca przynoszą dobre wyniki. To jest podstawowy problem przy jakiejkolwiek współpracy – wzajemne zaufanie. Nie może być zarzutu, ze jesteśmy nieuczciwi wobec naszych Partnerów, bo tak nie jest i nigdy nie było. To jest nasza podstawowa zasada. Stąd kluczowe zmiany oficjalnie i jawnie poddajemy pod dyskusje z Partnerami, a nie wprowadzamy „po cichu”.

    Poznanie Waszych opinii w sposób bezpośredni wpływa potem na nasze dalsze decyzje i właśnie to stanowi o rozwoju ZPP i w bezpośredni sposób wpływa na dochody Partnerów – wzajemna konstruktywna wymiana informacji, a nie wprowadzanie zmian „w ciemno”, bo komuś coś się wydaje.

    Wczoraj odbył się chat z Partnerami na temat zmiany linków, aby dokładnie wytłumaczyć całą ideę zmian, które chcemy wprowadzić. Można było na nim uzyskać wiele odpowiedzi, które rozwiewały by wątpliwości. Dla tych osób, które nie mogły przyjść osobiście załączam tutaj materiały z opisem idei zmiany oraz FAQ z pytań Partnerów, które dostawaliśmy w e-mailach oraz na forum. Można je pobrać ze strony http://www.zlotemysli.pl/c/get/idFile/3323.html

    Gdyby nie na każde pytanie które Was interesuje padła odpowiedź, piszcie je proszę na e-mailem pp@zlotemysli.pl lub jeszcze lepiej dołączcie do dyskusji na forum ZPP http://forumpp.zlotemysli.pl/viewtopic.php?t=2132 Proszę o to szczególnie, gdyż nie jestem w stanie śledzić dyskusji na wielu niezależnych blogach – a tylko pisanie na forum partnerskim ZPP zapewni mi i reszcie załogi PP-ZM bieżące informacje na temat Waszych potrzeb. A co za tym idzie zwiększa szansę na ich realizację.

  25. @Aneta: nie mogę zgodzić się z wieloma kwestiami, które poruszyłaś.

    Po pierwsze, wydaje mi się, że wprowadzenie po kilkunastu miesiącach zawieszenia tak istotnej zmiany z miesięcznym terminem jej wdrożenia, jest jednak zmianą „po cichu”.

    Po drugie, tłumaczenie wyłączenia działającego skryptu „uproszczeniem działania PP” czy „korzyściami dla partnerów”, albo stwierdzenie, że ta „zmiana stanowi o rozwoju firmy” to chyba jakieś żarty. W tym miejscu w 100% zgadzam się z precelikiem.

    Po trzecie, aż 26% ruchu pochodzi dziś z linków w starym formacie. Dziś, na dwa tygodnie przed zmianą! I dowiadujemy się o tym dopiero teraz (wczoraj, po czacie) a nie na początku dyskusji o skasowaniu przekierowania starych linków.

    Po czwarte, do dziś nie wszystkie linki w nowym formacie są dostępne. Przykład: linki do promowania ZPP.

    Ja mam ZPP do zarzucenia nie tylko te nieszczęsne linki, co widać zresztą w treści tego wpisu.

  26. […] że sytuacja bardzo mnie zaniepokoiła. Jeśli Precelik, Damian Daszkiewicz i Krzysztof Lis smarują notki na swoich blogach narzekając na najlepszy w Polsce i jeden z lepszych na świecie […]

  27. Chyba zareagowali na krytykę – dzisiaj dostałem maila:

    „Linki w starym formacie chcemy zlikwidować, jednak ze
    względu na problemy, które wskazali nam Partnerzy (że nie
    na wszystkie miejsca zmiany linków mają oni wpływ, żeby
    te linki poprawić), nie wprowadzimy tej zmiany do momentu,
    gdy ruch generowany przez te linki nie będzie większy
    niż 1% całego ruchu generowanego przez Partnerów.

    Jednocześnie cały czas zalecamy przejrzenie starych stron
    partnerskich przez Partnerów i ich uaktualnienie – ponieważ
    nowe pozycje sprzedają się lepiej niż stare, już dość
    mocno wyeksploatowane wśród internautów.

    Podmiana promowanych publikacji na nowsze może przynieść
    większe zyski dla Partnerów. Czego serdecznie im życzę”

    Marcin Kądziołka,
    Prezes Złotych Myśli”

  28. Faktem jest, że od dłuższego czasu straszne gówno w ZM jest wydawane i natrętnie promowane. Jakiś czas temu, po otrzymaniu kolejnego mailingu „Młody, Piękny i Bogaty prosto do sukcesu” przestałem to czytać. A ostatnio po otrzymaniu kolejnych maili z super promocjami poprostu się wypisałem zupełnie.

  29. @Marcin: rzeczywiście, też dostałem taki list. Tylko że ja go dostałem dopiero dzisiaj.

    @partner: tytuł jednego z ostatnich mailingów to „Polski student zatrzymany przez Microsoft”. Treść dotyczy tego, że ktoś chciał się zalogować na komputer koleżanki i nie znał hasła — i MS zatrzymał go w trakcie uruchamiania komputera. 😀

  30. […] Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 55,26 PLN. -26%. Na ten PP sobie ponarzekałem w kwietniu i powtarzać tego mi się nie chce. Szczęśliwie zrezygnowano z beznadziejnego (delikatnie […]

  31. Wygląda na to, że program przestaje być złoty;)

  32. Ciekawe sam się zarejestruje z ciekawości w tym programie partnerskim.

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.