02
10
08
Zarobki na blogach: wrzesień 2008
Czas leci nieubłaganie. Mamy już kalendarzową jesień i nowy rok akademicki. No i dziesiąty wpis z cyklu moje zarobki na blogach. Jeszcze trochę i zamkniemy pierwszy rok tego cyklu.
Bardzo przyjemnie wyszedł mi wynik podsumowania zarobków w tym miesiącu. Myślę, że przy takim poziomie dochodów z blogowania, mógłbym spokojnie się utrzymać. 🙂
Tradycyjnie, na początek, przypominam zasady tego cyklu.
- Liczę tylko zarobki z moich blogów. Innych witryn nie liczę.
- Zarobki podaję rozdzielone na poszczególne źródła. Stanowią one kwoty, które przekazywane są na moje konta w poszczególnych programach partnerskich czy reklamowych.
- Kwoty te najczęściej nie uwzględniają zobowiązań podatkowych w rodzaju podatku dochodowego.
- Kwoty te nierzadko nie wystarczą do przekroczenia minimum niezbędnego do wypłacenia na konto bankowe. Pieniędzy z niektórych programów nie widziałem jeszcze na koncie nigdy.
- Zaznaczyć też trzeba, że są to przychody, które nie uwzględniają kosztów, ponoszonych przeze mnie na blogowanie (prąd do komputera, domeny, hosting).
Blogów mam w dalszym ciągu tyle samo.
- AdSense (reklama kontekstowa) – 166,53$. +107%. Na całym moim koncie AdSense wzrosły stawki za kliknięcie. Mam też wrażenie, że wzrosła klikalność w reklamy, choć dokładnie tego nie porównywałem. Przyczyn nawet nie zamierzam analizować, może wreszcie wyłączono mi smart pricing?
- Linki sponsorowane (m.in. LinkLift) – 237,90 PLN. +2%. Kosmetyczna zmiana. Spodziewałem się większego wpływu zmienionego Page Ranku moich blogów i to raczej w drugą stronę.
- Posty sponsorowane – Blogvertising (dawniej Krytycy) – 0 PLN. Oni płacą z dołu, po zakończeniu miesięcznej emisji tekstu sponsorowanego / reklamy w boksie. Kasa będzie w październiku.
- Motoryzacyjna.pl (program partnerski) – 31,13 PLN. +332%. Ogromny wzrost, bo poziom w zeszłym miesiącu był masakrycznie niski. Nawet lekkie odbicie od dna wyrażone w procentach wygląda super. 😉
- Złote Myśli (Złoty Program Partnerski) – 57,36 PLN. Przez moje roztargnienie nie wymieniłem tego źródła w poprzednim wpisie z cyklu, choć to właśnie wtedy zanotowałem pierwszą prowizję na blogu innym, niż DrewnoZamiastBenzyny. W zeszłym miesiącu była jedna transakcja za 6,55 PLN, w tym miesiącu jest tych transakcji kilka, więc i prowizja jest większa.
- SmartContext (reklama kontekstowa) – 9,21 PLN. +64%. Mój ulubiony blog ma, tak jakby, trochę więcej odsłon, niż miesiąc wcześniej. To właśnie tam jest najwięcej kliknięć w tym systemie.
- Adkontest (reklama kontekstowa) – 0,24 PLN. -63%. Chyba nie warto więcej pisać w tym cyklu o tym źródle dochodów. Zarabia mało, bo postawiłem te reklamy tylko na jednym moim blogu, z tych zapleczowych, więc i tak wiele tam nie zarobię…
- TNX.net (system wymiany linków — więcej info niżej) – 16,07$. +181%. Pewnie będzie jeszcze troszkę lepiej, gdy na wartość linków wpłynie aktualizacja Page Rank.
- Aukcje Kredytowe (program partnerski) – 300 PLN. To nie jest prowizja za transakcję dokonaną przez poleconych klientów, tylko premia za aktywne i skuteczne polecanie nowych użytkowników serwisu.
W sumie zarobiłem na blogach ok. 1 519 PLN, z czego 448 zarobiło DrewnoZamiastBenzyny (tu też widoczny jest lepszy wynik AdSense). To ogromny wzrost o 124% w stosunku do sierpnia. Trafiła się duża jednorazowa wpłata z jednego z programów partnerskich, poprawiło się w AdSense i trochę w innych miejscach. Pod względem moich internetowych przychodów właśnie ten miesiąc był rekordowy. 🙂 Do celu wynoszącego 5 000 netto miesięcznie jest bliżej niż kiedykolwiek do tej pory. 😉
Wyniki zarobków dokleiłem do wykresu. Po odświeżeniu powinien pojawić się nowy obrazek, uwzględniający zarobki z września.
Wpisy powiązane tematycznie:9 komentarzy do artykułu “Zarobki na blogach: wrzesień 2008”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
chciałbym potrafić samemu zarobić tyle na blogowaniu, niestety nie jestem w tym specjalistą i aktualnie bloguję „dla siebie”, kto wie? może kiedyś… w każdym razie gratulacje i pozazdrościć.
No kurde, i jak cię tu ścigać 🙂 Gratulacje – teraz, jak już jesteś w trakcie gaz do dechy! (sorki, tak się wymsknęło 🙂
gratuluje wyników 🙂 aż mnie zazdrość bierze 😉
Bardzo fajnie 🙂 Chodź to jeszcze daleko do oklasków 🙂 Gdy będziemy zarabiać po 10 tys miesięcznie będziemy szczęśliwi co Krzysiek ?:D
Gratuluję wyników !!
@wszyscy: dzięki za słowa uznania!
@Adrian: mnie do szczęścia wystarczy 5 000 netto. 😉
No niezle, do tej pory jak porownywalem moje i Twoje zarobki zawsze bylem dosyc sporo do przodu, ale teraz musze powiedziec, ze mnie dosyc mocno pobiles… W sumie dla mnie to dobra motywacja do pracy 🙂
Wracam do tematu raportowania zarobków, bo idea podoba mi się, ale ma jedno ograniczenie z punktu widzenia czytających to zestawienie. Jeżeli chciałeś pokazać tylko, że na blogu da się zarobić, to dalszej części czytać nie warto, bo zarzut jest bezsasadny. Jeżeli natomiast chcesz również dać nam możliwość bardziej wnikliwej analizy co mamy my i jaki to ma wpływ na zarobki z programów reklamowych, a co masz Ty, to być może ta uwaga wniesie coś do Twoich miesięcznych raportów.
Mianowicie nie można zrobić benchmarku własnych serwisów do Twoich, bo nie podajesz eCPM. Mi informacja typu 166,53$ z adsense nic nie da poza tym, że w stosunku do mojej globalnej miesięcznej kwoty jest imponująca. Dużo bardziej wymierne byłoby porównanie Twojego eCPM z adsense z moim skromnym 0,23$ ;).
Taka uwaga człowieka, co się miłuje w analizie wskaźnikowej.
@Krakus: trzeba było o tym wspomnieć, miałbym bonus motywacyjny. 😉
@Kolo: eCPM nie wolno podawać. 🙁 Zresztą ten wskaźnik porównywać warto tylko w przypadku blogów o zbliżonej tematyce. Aby jednak choć trochę zaspokoić Twoją ciekawość, powiem, że dla wszystkich moich blogów eCPM wynosi kilka dolarów. 😉