Parę dni temu czytelniczka zapytała mnie na FB odnośnie jednoczesnej emisji reklam kontekstowych sieci Google AdSense i sprzedaży linków za pomocą sieci Prolink:
Mam krótkie pytanie: czy Prolink i Adsense się wykluczają? Inaczej mówiąc – czy jeśli wstawię linki z Prolinka na bloga, na którym mam reklamy Adsense to będe łamać regulamin tego drugiego? Próbowałam znaleźć odpowiedz na to pytanie na twoim blogu, ale nie znalazłam, więc będę wdzięczna za info.
Niestety, odpowiedź mogła być tylko jedna. przeczytaj całość
Na moim blogu opublikowałem już sporo wpisów, za które wziąłem pieniądze. Dostawałem pieniądze za zainteresowanie się tematem i opisanie go w sposób najlepszy, jak potrafię. Czasem publikowałem za pieniądze wpisy nie swojego autorstwa. Zawsze jednak uważałem, że wpisy sponsorowane muszą na blogu się jasno odróżniać od pozostałych.
Dlaczego?
W przypadku wpisów gościnnych, sprawa jest dość prosta. Publikując taki wpis biorę odpowiedzialność za jego treść tylko do pewnego stopnia. Owszem, jak opublikuję na blogu jako wpis gościnny jakieś totalne głupoty, albo kłamstwa, dostanie mi się od czytelników. Ale nikt nie będzie mnie krytykować za formę, w stylu „firma takatoataka jest najlepsza”, bo skoro wpis przygotował pracownik tej firmy, jego punkt widzenia jest naturalny. 😉
Nieco inaczej wygląda sprawa z wpisami, które przygotowuję sam. przeczytaj całość
Artykuł sponsorowany, zgodny z etyką blogvertisingu.
Advertorials.pl jest czwartym z kolei projektem stworzonym przez Lead Bullet S.A., z którym mam do czynienia. Trzy poprzednie, które już przetestowałem i opisałem tutaj to:
- Prolink — system sprzedaży linków tekstowych,
- Textmarket — system sprzedaży artykułów, do wykorzystania na zapleczu, do pozycjonowania, ale też do publikacji na własnych blogach,
- NextClick — wklejka do polecania ciekawych tekstów z bloga i treści z zewnątrz.
Advertorials zaś to system służący do wymiany artykułów prasowych, czyli innymi słowy do article marketingu. przeczytaj całość
Jeden z czytelników, Robert, napisał ostatnio do mnie takiego maila, sprowadzającego się do pytania zawartego w tytule tej notki:
Witam Pana,
niedawno zapisałem się na pański mailing dotyczący zarabiania na blogu, przeczytałem kilka odcinków. Jest to ciekawa metoda ale dla mnie ma jedną wadę – konieczność rozliczania się z fiskusem za pomocą jakiejś formy opodatkowania. Ja w tej chwili zarabiam tylko na umowach o dzieło i nie chcę zakładać żadnej działalności, bo wiąże się to z dodatkowymi kosztami i obsługą. I tu pytanie, zanim podejmę decyzję, czy wchodzić w to dalej – czy do zarabiania na blogu jest konieczne posiadanie działalności? Czy też można to opodatkować jakoś inaczej? Nie chcę naciągać Pana na czas więc proszę o króciutką odpowiedź, ale może Pan oczywiście potraktować to pytanie jako temat do wpisu na swoim blogu.
Jak widać, zdecydowałem się odpisać mu na łamach bloga, bo temat pewnie interesuje nie tylko jego, ale i innych uczestników mojego kursu. przeczytaj całość
Artykuł sponsorowany, zgodny z etyką blogvertisingu
O serwisie InClick.pl dowiedziałem się wtedy, gdy napisali do mnie pracujący tam ludzie z prośbą o obejrzenie go i przetestowanie. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że serwis ten zainteresuje Was ze względu na to, że może służyć do zarabiania w internecie pieniędzy.
Mnie się jednak zdaje, że będzie dla Was bardziej interesujący ze względu na możliwość zlecania z jego pomocą różnych drobnych prac. Takich, które mogą być Wam potrzebne do blogowania. przeczytaj całość