Dzisiejszy wpis piszę zainspirowany korespondencją z jednym z czytelników tego bloga. Wyglądała ona mniej więcej tak:
Witam! Interesuję się [tu lista zainteresowań], więc założyłem bloga [tu adres bloga, na którym pierwszy wpis został opublikowany cztery dni wcześniej]. Czy ma on szanse zarobienia?
Na pytanie nie odpowiedziałem z braku czasu.
Parę dni później dostałem drugie pytanie od przeczytaj całość
Przeczytałem podrzucony w komentarzu (KonradK — dzięki!) link do artykułu „Golenie frajerów (czyli pozycjonowanie praktyczne bis)”. W artykule zostałem postawiony na równi z menelem, który kradnie prąd z sieci. Przyznam, że trochę mnie to zdziwiło, bo od zawsze zwracałem uwagę na to, by zarabiać w internecie zgodnie z prawem i bloguję dla pieniędzy, ale uczciwie.
I to wszystko przez to, że napisałem o Caffeinated Content — wtyczce do WordPressa, która pozwala na generowanie treści wpisów na podstawie różnych źródeł (dyskusje w Yahoo! Answers, YouTube). przeczytaj całość
Przy okazji wpisu sprzed dwóch dni (a tak naprawdę sprzed paru minut — dobrodziejstwo zaplanowania publikacji kolejnego wpisu na przyszłość 😉 ) przypomniałem sobie, że tu na blogu opisywałem moją pracę w konkursie Od zera do milionera. Ostatni raz pisałem o tym ze 3 miesiące temu. przeczytaj całość
O programie partnerskim serwisu Aukcje Kredytowe pisałem w lipcu. Już ponad 3 miesiące promuję go na dwóch moich blogach, w tym przede wszystkim na blogu, którego tworzę na konkurs Od zera do milionera. Do tej pory nie dostałem żadnej prowizji, ale uważam, że i tak mi się to już zdążyło opłacić. przeczytaj całość
Na sobotniej prezentacji sporo wspominałem o moim blogu motoryzacyjnym. Był to jeden z moich pierwszych blogów, na których zarobiłem pieniądze. I wydaje mi się, że to jeden z najprostszych sposobów napisania zarabiającego bloga.
Dziś zwracam się do Was z pytaniem: kto jeszcze chce mieć za darmo zarabiającego bloga motoryzacyjnego? przeczytaj całość
31 komentarzy
Autor:Krzysztof Lis |