04
03
08
Od zera do milionera
Taką nazwę ma konkurs, który pojawił się na forum Pozycjonowanie i Optymalizacja. W tym konkursie uczestnicy mają za zadanie rozpocząć od zera swoją działalność internetową i do końca roku zarobić jak najwięcej pieniędzy. Kapitałem początkowym jest 50 PLN. Postanowiłem wziąć w nim udział.
Konkurs jest dość specyficzny. Uczestników jest na razie dziesięciu, ale konkurs nie jest zamknięty. Można do niego jeszcze dołączyć — zamknięcie formalności związanych z udziałem w konkursie przewidziane jest do 5. marca. Do tego dnia trzeba kupić hosting i domenę oraz przekazać o tym informację sędziom. Nagród nie ma, będzie link od administracji forum i okazja do wypicia dużej ilości alkoholu z pozostałymi uczestnikami. Może też być wieczna sława i chwała, ale tego pewien nie jestem.
Konkurs został wymyślony podczas którejś z dyskusji na wspomnianym forum. Dyskusja sprowadzała się do przerzucania się argumentami by ustalić, jaki sposób zarabiania w internecie jest najlepszy. A skoro kilka osób miało różne zdania w tej kwestii, w pewnym momencie ktoś (bodaj JackDaniels) wymyślił, by to sprawdzić. W formie konkursu.
Regulamin ma kilka istotnych punktów. Skoro ma to być eksperyment, niech będzie mądry. Niech pokaże, że rzeczywiście w Polsce da się zarobić w internecie od zera. W związku z powyższym kapitał początkowy uczestnika to 50 PLN. Jeśli pojawią się jakieś wydatki przekraczające tę kwotę, trzeba pokryć je z już osiągniętych przychodów. Nie wolno korzystać z posiadanego zaplecza (np. umieszczać linki na swoich stronach, żeby podnieść pozycję w Google), znajomości (by prosić o to samo innych). Ograniczone są z góry tematyki stron, aby wyrównać szanse uczestnikom — każdy przecież na czymś się zna a możliwości osiągania dochodów z różnych tematyk są przecież bardzo różne. Strona oczywiście musi być w języku polskim.
Liczone są tylko dochody z jednej konkursowej domeny. 20% z tych dochodów co miesiąc mają być przekazywane na wybraną przez uczestnika organizację charytatywną.
Swój udział w konkursie traktuję właśnie w kategoriach eksperymentu. Chcę zobaczyć, jak wiele można zarobić na blogu, startując od zera, w porównaniu do „klasycznych” witryn internetowych. Zobaczymy… W najbliższym wpisie podzielę się swoimi aktualnymi dokonaniami…
Wpisy powiązane tematycznie:8 komentarzy do artykułu “Od zera do milionera”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Powodzenia, trzymam kciuki i aby najlepszy (tak, ty) wygrał 🙂
Dzięki! 🙂 Nie spodziewam się wygranej w żadnym wypadku. Jest kilka kwestii, które moje możliwości ograniczają, m.in. nie umiem za bardzo budować zaplecza (albo może mi się nie chce po prostu?) i nie umiem ściągać ruchu w sposób inny niż z pomocą wyszukiwarek. Ale myślę, że ten konkurs będzie dobrą okazją ale i motywacją, by się douczyć. 🙂
Z tym niesciaganiem ruchu to chyba przesadzasz, jestem pewien, ze czesc czytelnikow trafila tu w inny sposob, niz przez wyszukiwarke 🙂
Popieram z własnego doswiadczenia.
Bardzo ciekawy pomysł z tym konursem. Powodzenia! 🙂
@Wilk, Łukasz — tu tak, ale w przypadku moich pozostałych blogów tematycznych sprawa nie wygląda już tak kolorowo…
szczególnie rewelacyjnym punktem jest oddawanie 20% zysków na cel charytatywny. zamiast na początku inwestować te pieniądze, to decydujemy się oddawać. a czy nie lepiej najpierw więcej zarobić i później więcej oddać na szczytny cel?
idea konkursu też bajka – startujesz, zarabiasz, płacisz, nic nie wygrywasz – to już chyba nie jest konkurs. ciężko mi się ustosunkować…
[…] jak pisałem tu w zeszłym roku o moim blogu, którym brałem udział w konkursie Od Zera Do Milionera? Dziś zdradzam wszystkie sekrety tego bloga, czyli innymi słowy odpowiadam na tytułowe pytanie: […]