Wpisy oznaczone tagiem youtube
Ostatnio na fanpage bloga Why so social na FB trafiłem na krótką dyskusję na temat rzekomej wyższości YouTube’a nad blogami. Zainspirowany tym, co przeczytałem, postanowiłem podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami.
Zanim jednak do tego przejdę, chciałbym polecić Wam do przeczytania mój artykuł z 2010 roku zatytułowany „Dlaczego wchodzę w blogowanie wideo i Wam też to radzę?”. Napisałem wtedy:
Bo uważam, że kto nie zacznie tego robić teraz, ten przegapi sporą szansę, jaka jest przed nami.
przeczytaj całość
Czasy, gdy do odniesienia sukcesu w blogosferze wystarczyło tylko pisać blog, niestety już dawno minęły. Dziś blog powinien być obudowany dodatkowymi narzędziami (mediami), bez których będzie tracić możliwość dotarcia do bardzo wielu ludzi.
Zupełnie niepotrzebnie.
W wykorzystaniu tych mediów (narzędzi) można działać w myśl jednej z dwóch filozofii: crossmedia i transmedia.
Crossmedia, to ta sama treść, publikowana na różne sposoby i w różnych mediach (miejscach, narzędziach, serwisach).
Transmedia to różne kawałki treści, wzajemnie uzupełniające się, stanowiące razem jakąś całość.
O obu tych filozofiach chciałem dziś napisać. przeczytaj całość
W dzisiejszym tekście chciałem opisać, jak to jeden z moich blogów dwukrotnie trafił na Wykop i co z tego wynikło. A wynikło naprawdę wiele spostrzeżeń, które (mam nadzieję) Was zaciekawią.
Chodzi o współtworzony przeze mnie blog o nowoczesnym survivalu — Domowy-Survival.pl, który w marcu bije rekordy popularności. Nie był tak popularny nawet pod koniec 2012 r., gdy sporo ludzi obawiało się końca świata przepowiadanego przez Majów, choć przecież na tym blogu wraz z Arturem Kwiatkowskim (moim wspólnikiem w tym projekcie i dobrym kolegą od wielu lat) piszemy o przygotowaniach na koniec świata, jaki znamy.
Te rekordy popularności blog zawdzięcza temu, że dwa razy trafił na stronę główną Wykopu.
Za pierwszym razem, trafił na nią 09.03 z tekstem gościnnym o efektach użycia broni jądrowej. Za drugim razem — 23.03, z materiałem (wpis + embedowany film z YT) o przygotowaniach na wojnę z Ukrainą lub Rosją. przeczytaj całość
Jeśli dopiero zamierzasz rozpocząć publikowanie swoich treści w internecie, masz do wyboru wiele sposobów, by to zrobić. Dwa najwygodniejsze, to prowadzenie własnego bloga i własnego kanału na YouTube.
Na łamach dzisiejszego artykułu spróbuję znaleźć odpowiedź na pytanie, na czym lepiej się skupić: na prowadzeniu bloga, czy na prowadzeniu vloga (kanału) na YouTube. przeczytaj całość
Od paru tygodni obserwuję na YouTube castingi sponsorowanej przez Hoop Colę akcji Można Inaczej, coś w rodzaju konkursu nowych youtube’owych talentów. Celem konkursu jest wyłonienie youtubera, który dostanie w nagrodę sprzęt za 25 000 PLN.
W pierwszym etapie eliminację przeprowadza jury, w którym zasiadają tak znani twórcy YT, jak m.in.:
- Radek Kotarski (przezywany czasem młodym Wołoszańskim autor kanału popularnonaukowego Polimaty, posiadającego 263 000 subskrybentów),
- Marek Hoffman (Adbuster, 729 000 subskrybentów),
- Sylwester Wardęga (uliczny prankster, 1 523 000 subskrybentów),
- Łukasz Jakóbiak (prowadzący wywiady z gwiazdami w swojej kawalerce, 202 000 subskrypcji)
- AbstrachujeTV (kanał rozrywkowy, 1 309 000 subskrypcji, póki co widziałem Roberta Pasuta i Rafała Masnego).
Ten konkurs jest bardzo podobny do wszelkich talent shows w rodzaju X Factorów, You Can Dance’ów, Idoli i Bitw na głosy. Różni się może jedynie skalą, która z oczywistych względów jest znacznie mniejsza.
Co kilka dni na kanale Hoop Coli na YT pojawiają się nowe filmy pokazujące kolejnych śmiałków, którzy chcą zwojować YouTube. I tak oglądając któryś z kolei odcinek, doszedłem do tytułowego wniosku.
Uważam, że przy pisaniu bloga, nagrywaniu vloga, czy tworzeniu internetowego show, o sukcesie decydują:
- unikalność i jakość pomysłu,
- wytrwałość w jego realizacji,
- osobowość twórcy,
w dokładnie takiej kolejności. przeczytaj całość