13
11
14

Kim Ty jesteś, by mnie pouczać?

Jeśli prowadzisz blog branżowy, tematyczny, na pewno przekazujesz w nim swoją wiedzę. Przynajmniej taki jest cel istnienia takich blogów — przekazywanie wiedzy, doświadczeń i opinii ich autora. Niezależnie od tego, czy blog prowadzimy po to, by spieniężać go bezpośrednio (za pomocą reklam) czy pośrednio (budując markę w celu zdobycia pracy, albo zleceń), musimy tworzyć treści użyteczne dla czytelników.

I czasem może się okazać, że przekazywane przez Ciebie treści będą dla czytelnika kontrowersyjne. Będą przeczyć temu, co on już na dany temat wie. I dlatego w pewnym momencie czytelnik może chcieć zadać Ci to pytanie, które ja umieściłem w tytule.

A Ty powinieneś mu na to pytanie odpowiedzieć. Najlepiej… jeszcze zanim on Ci je zada.

Dawno temu wyleczyłem się z wierzenia we wszystko, co tylko przeczytałem w internecie. Choć część takich informacji jestem w stanie zweryfikować, to w wielu dziedzinach kompletnie nie mam orientacji i nie jestem w stanie sam ocenić, czy coś jest wiarygodne, czy nie. I tak jak w artykule o leczeniu raka bardziej wiarygodna będzie wypowiedź lekarza onkologa, niż stomatologa, tak i blog prowadzony przez fachowca będzie bardziej wiarygodny, niż prowadzony przez anonimowego autora.

Z tego względu warto mieć na blogu podstronę „o mnie”, na której podsumujesz najważniejsze informacje na Twój temat. Czyli coś w formie odpowiedzi na to tytułowe pytanie.

Ja osobiście wybrałbym tylko te informacje, które mają jakikolwiek związek z poruszaną przez Ciebie tematyką. Wyjaśnijmy to na moim przykładzie.

Osobiście z wykształcenia jestem inżynierem mechanikiem o specjalności energetyka cieplna. Skończyłem studia inżynierskie i magisterskie, dostawałem stypendium, napisałem całkiem niezłe dwie prace dyplomowe. Pracowałem przez kilka lat w Instytucie Ochrony Środowiska-Państwowym Instytucie Badawczym.

Czy te informacje mają jakiekolwiek znaczenie dla mojej wiarygodności jako kogoś, kto zna się na prowadzeniu blogów i spieniężaniu ruchów na nich? Absolutnie żadnego. Dlatego nie znajdziecie ich tutaj.

Z punktu widzenia czytelnika mojego innego bloga, Drewno Zamiast Benzyny.pl, na którym piszę m.in. o alternatywnych paliwach, energetyce odnawialnej i oszczędzaniu energii w budownictwie, ta informacja może być użyteczna. Pozwala skojarzyć, że w toku edukacji nauczono mnie pewnych rzeczy powiązanych z tym, o czym piszę na blogu. I dlatego tam te informacje już są dostępne .

Niektóre szablony blogów pozwalają wyświetlać króciutkie notki biograficzne bezpośrednio pod treścią wpisu, co jest jeszcze lepszym rozwiązaniem. Zobaczcie, jak to wygląda na współtworzonym przeze mnie blogu o nowoczesnym survivalu:

notka biograficzna

I po co to wszystko?

Po to, żeby czytelnik Twojego artykułu wiedział od razu z kim ma do czynienia i nie zastanawiał się, czy powinien Ci ufać.

A gdy już osiągniesz to pierwsze pozytywne wrażenie, pamiętaj, by go nie zepsuć!

Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , ,
Wpisy powiązane tematycznie:

15 komentarzy do artykułu “Kim Ty jesteś, by mnie pouczać?”

  1. Bardzo krótko i treściwie, opisane jak naprawdę to wygląda, a odbiegając od tematu na jakiej uczelni studiowałeś jeśli można wiedzieć 🙂 ?

  2. Ja myślę, że najlepiej jest teraz prezentować się na youtubie i tam bardziej budować wizerunek. Warto robić wpis i na końcu wideo. Nie dość, że trzymasz czytelnika to jeszcze go zaciekawiasz 🙂

  3. Długo zastanawiałeś się nad blogiem zanim go założyłeś? Z ciekawości zapytam jaką masz miesięczną liczbe wyświetleń?

  4. @Adam: na DZB to wszystko ładnie rozpisałem.

    @Dominik: YT ma swoje miejsce, ale wydaje mi się, że sam kanał na YT to za mało. Moim zdaniem powinien iść z nim w parze tematyczny blog. Choćby miał tylko tekstowe wersje materiałów i wstawione filmy z YouTube.

    @Ogrodowainwestycje: którego bloga masz na myśli? Ten tutaj? Chyba myślałem nad tym pomysłem kilka dni tylko. A odsłon na przestrzeni ostatnich 30 dni miałem 35 000.

  5. Muszę przyznać, że tytuł wciągający 🙂 Zastanawia mnie tak naprawdę kwestia co ma czemu służyć – blog promocji autora czy autor uwiarygodnieniu treści na blogu? Moim zdaniem to wysokiej jakości teksty i inne materiały powinny służyć ugruntowaniu eksperckiej pozycji autora, zatem sam podpis raczej powinien podpowiadać czytelnikom kogo za tego speca mają uważać, a nie bronić treści kwestionowanych przez użytkowników. Obronić się można komentarzami albo kolejnymi wpisami, bibliografią itp.

  6. @Arek: jeśli blog ma służyć budowie pozycji autora czy jego promocji, to tym bardziej trzeba zadbać o to, by te informacje prezentować we właściwy sposób. Czyli uwypuklić tylko te istotne z punktu widzenia omawianej tematyki.

  7. Zgadzam się w pełni z wpisem. Czytelnik lubi wiedzieć kto pisze, dlatego też warto zawrzeć na stronie podpis i wizytówkę autora.

  8. Wydaje mi się że i tak czytelnikom trzeba udowodnić swoją wiedzę i doświadczenie przez rzetelne artykuły. To, że ktoś napisze na stronie „O mnie” jaki to nie jest wspaniały, wcale nie oznacza że jego teksty trafią do odbiorców i będą przekazywać coś wartościowego, prawda?

  9. @Emil: ale jeśli ktoś jest wspaniały (bo ma za sobą długoletnie doświadczenie w branży i w dodatku kierunkowe wykształcenie), a o tym nie napisze, zrobi błąd.

    Tylko tyle i aż tyle.

  10. @Krzysztof Lis: Owszem, pominięcie tej informacji będzie błędem, ale za taką wiadomością musi stać naprawdę rzetelny i merytorycznie bogaty artykuł, i to właściwie on ma być najlepszą wizytówką autora.

  11. Ogólnie obszerny i ciekawy post, ale co najlepsze? W poprzednim poście który dodałeś można przeczytać o tym, że przyjęło się, że każdy pisze swojego bloga i to co napisze danny blogger powinno być dla drugiego święte i niepodważalne mimo, że się z tym nie zgadza. Narzucanie czegoś komuś nie jest przyjemne 🙂

  12. @Michał: wyjaśnij, co dokładnie miałeś na myśli, bo nie jestem w stanie zrozumieć Twojego komentarza ani tego, jak odnosi się do mojego tekstu.

  13. Myślę, że najważniejsze jest to co umiemy i co potrafimy zrobić, a nie kim jesteśmy.

  14. To prawda, że przedstawienie się i jakaś „dokumentacja” doświadczenia w branży, o której piszemy jest ważna. Z drugiej strony, są przecież blogi, których autorzy rozpoczynają przygodę z jakimś zagadnieniem czy dziedziną i opisują krok po kroku jak w ich przypadku to wygląda. Oczywiście, dojście do pozycji „starego wyjadacza”, choć może jeszcze nie wybitnego eksperta, zajmie wiele miesięcy, czasem kilka lat. Pytanie, czy czytelnicy wytrzymają takie tempo? Ale z kolei ci, którzy będą mieli szczęście „podłączyć” się później zobaczą, że autor jest zwykłym człowiekiem, a nie jakimś „cyborgiem”, a wiedzę zdobywał stopniowo, co oznacza, że oni też tak mogą. Co więcej, nie muszą uczyć się na swoich błędach, tylko mają te błędy omówione i podane na tacy gotowe rozwiązania.
    To też buduje wiarygodność autora, choć wymaga cierpliwości.

  15. Nawet profesor się przyznał na wykładzie że czasami w swojej dziedzinie sugeruje się spostrzeżeniami studentów ponieważ zdarza się że świeże spojrzenie na sprawę może być bardziej efektywne, niż stare. Więc nawet gdy mówimy coś co może wydawać się dziwne na pierwszy rzut oka, może być skuteczne. Zycie to wielkie doświadczenie, a sporo wynalazków zostało odkrytych przez przypadek, testując jakąś nie logiczną tezę. Więc nie można negować tezy, lub zdania kogoś ponieważ może być równi prawdziwe.

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.