08
03
11

E-mail marketing umarł na rzecz social media? Nic bardziej mylnego!

Autorem niniejszego wpisu gościnnego jest Tomasz Babierzecki. Mam nadzieję, że tych z Was, którzy nie wierzą w sens zbierania adresów e-mail wpis ten ostatecznie do uruchomienia własnej listy adresowej przekona. 😉

Portale społecznościowe to zbawienie dla marketera, wiadomo przecież że jest to jedno z najlepszych miejsc na sprzedaż lub promocję produktu. Facebook i YouTube to 2 podstawowe narzędzia marketerów bez których wielu nie potrafiło by wypromować swojej marki. Szybki postęp rozwoju portali społecznościowych sprawił że niektórzy pobiegli o krok za daleko i zapomnieli o tym że istnieje jeszcze takie coś jak e-mail marketing który po dziś dzień jest równie skuteczny co kiedyś.

Zastanawiające jest więc dlaczego coraz więcej osób mówi że e-mail marketing umarł skoro nadal żyje? Wczoraj buszując po sieci znalazłem fajny wpis na jednym z blogów którego tematem był „Kiedy umrze „umarły już” e-mail marketing?” a motywem przewodnim było oczywiście to, że tak naprawdę nigdy nie umarł, po prostu zaczął być ignorowany, ale nie przez klientów!

Co mówią liczby?

E-mail marketing można nazwać walutą wszystkich kont social media. Jest jedynym wspólnym czynnikiem wszystkich portali społecznościowych. Nie możesz się zarejestrować na żadną witrynę social media bez adresu e-mail, co więcej na większości takich portali możesz  sobie ustawić jakie powiadomienia chcesz otrzymywać na swoją skrzynkę mailową np. czy chcesz być powiadamiany o tym że ktoś zaprosił Cię do znajomych na facebook’u.

Dlaczego warto sobie przypomnieć o e-mail marketingu? Statystyki mówią same za siebie:

  • za każdą złotówkę wydaną na kampanię e-mail marketingową zwracała ona w 2009 roku 125.21 PLN, a w 2010 roku 120.79 PLN. Przewidywana suma w 2013 roku to około 109,05 PLN.
  • 67% subskrybentów mówi, że kupili produkt offline dzięki temu że otrzymali mail od danej firmy.
  • Całkowita wartość sprzedaży w 2008 roku to $26.4 miliardów, w 2009 było to $26 miliardów i w 2010 aż $28 miliardów.
  • Całkowita wartość inwestycji w e-mail marketingu w 2005 roku to $885 milionów i wzrosła do $1.1 w 2010 roku.

To tylko kilka liczb które powinny was zmotywować do otworzenia własnej kampanii. Warto zauważyć że wartość inwestycji jest kroplą w morzu zarobków, ale co jest takiego szczególnego w e-mail marketingu że osiąga tak wysokie ROI?

Pozwalam Ci!

Użytkownik zapisując się na twoją listę już w pewnym sensie jest twoim klientem ponieważ zgodził się na przesyłanie kolejnych informacji związanych z twoimi usługami lub produktem. Pozwolił Ci wysyłać do siebie maile więc jest bardziej chętny do otworzenia wiadomości i przeczytania, kliknięcia w reklamę lub „kupuję” i dzielenia się nią z innymi co w skutku daje nam wysokie ROI.

Oczywiście nie każdy kto zainwestuje 10zł w e-mail marketing otrzyma 1200zł. Wszystko zależy od bardzo wielu czynników dlatego najłatwiejszym sposobem na odkrycie czemu zarabiamy tak mało są badania i zbieranie informacji od swoich klientów z listy. Współczesne usługi umożliwiające prowadzenie kampanii e-mail marketingowe ułatwiają nam to już w dużym stopniu. Posiadają dużo narzędzi statystycznych i pozwalają zbierać informacje od klientów na temat tego jakie chcą otrzymać informacje w jakiej formie jak często itp. poprzez prowadzenie najprostszych ankiet.

Tylko nie zrozum mnie źle, nie mówię teraz że e-mail marketing rządzi a social media są do niczego. Pierwsza zasada brzmi: Nigdy nie stosuj jednej strategii marketingowej! Te dwa kanały, komunikacji z klientem pozwalają na stworzenie dobrej i lojalnej społeczności które w pewnym czasie przyniosą ogromny zysk. Reklama kampanii e-mail marketingowej na portalach społecznościowych to jeden z najlepszych sposobów zarobku w Internecie. Według danych statystycznych ze strony MarketingSherpa, 75% użytkowników portali społecznościowych twierdzi że e-mail to najlepszy kanał komunikacji z klientem.

E-mail marketing is easy

Kluczem do sukcesu w e-mail marketingu jest odpowiednia strategia i plan działania. Niestety nie wystarczy już tylko pozwolić komuś zapisać się na listę adresową i zostawić go na pastwę losu. O klienta trzeba dbać, wysyłając mu w odpowiednich odstępach czasowych wartościowe informacje które go interesują. Odpowiednim odstępem czasowym na pewno nie jest dzień lub dwa ani też 3-4 tygodnie, niemniej jednak wszystko zależy od tego czego dotyczy twoja strona. Neutralnym czasem i myślę że takim najbardziej odpowiednim jest jednak wysyłanie wiadomości co tydzień i raz w danym miesiącu promocja jakiegoś produktu.

Podsumowanie

E-mail i social media powinny ze sobą współpracować. Taka strategia marketingowa przyniesie wam zdecydowanie większy profit niż stosowanie tylko jednej z nich. Pomyśl o tym jak możesz polepszyć swoje zarobki dzięki liście adresowej stosując narzędzia statystyczne i social media. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o e-mail marketing, zapraszam na mojego bloga na którym poza tym znajdziesz więcej informacji na temat Wordpress’a, social media, SEO/SEM.

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:
Wpisy powiązane tematycznie:

17 komentarzy do artykułu “E-mail marketing umarł na rzecz social media? Nic bardziej mylnego!”

  1. Bardzo interesujący artykuł. Nie tak dawno, spotkałem właśnie artykuł pod tytułem „Umarły e-mail marketing” i byłem zawiedziony,a tu proszę. Liczby jednak nie kłamią. Tylko skąd są wzięte statystki z tego artykułu?

    Pozdrawiam

  2. Witaj!
    Statystyki wzięte są jak najbardziej z zaufanego źródła jakim jest Marketingsherpa Na ich stronie znajdziesz tysiące innych statystyk dotyczących e-mail marketingu których nie umieściłem w tym artykule ponieważ to nie sposób, ale potwierdzą Cię tylko w przekonaniu że e-mail marketing jest nadal świetnym rozwiązaniem.
    Pozdrawiam 😉

  3. Dzięki za wpis. Ostatnio zastanawiałem ile tradycyjny mailing stracił na rzecz portali społecznościowych. Jak widać niewiele. Zadowolony jesteś z GetResponse (chyba tego narzędzie używasz)?

  4. Witam!

    Dzięki za ciekawy i bogaty w merytoryczną treść wpis o e-mail marketingu. Przytoczone statystyki przemawiają do wyobraźni i stanowią zachętę do doskonalenia się w zakresie budowania i właściwego zarządzania listami adresowymi.

    Prawdą jest, że socialmedia w ostatnim czasie wywołały niemałe poruszenie w internetowym świecie. E-mail marketing to już druga rzecz, o której słyszę pogłoski, że zamiera na skutek nastania ery social media. Pierwszą rzeczą, o której przeczytałem, że jest rzekomo na wymarciu to… blogosfera.

    Prawda jest taka, że social media nie stanowią zagrożenia ani dla e-mail marketingu, ani dla blogosfery, tylko, jak też jest wspomniane w komentowanym wpisie, stanowią dla nich uzupełnienie.

    Pozdrawiam

    Karol Gowkielewicz

  5. Dokładnie, e-mail marketing martwy nie jest, po prostu jest kolejnym elementem układanki e-marketingowej, którą niektórzy wykorzystują, inni nie. Sam w niektórych projektach z tego korzystam, w innych nie – czasem wszystko zależy od niszy.

  6. @Łukasz
    Tak używam GetResponse i jestem z niego bardzo zadowolony. Do 1000 subskrybentów jest zupełnie za darmo dlatego bardzo sobie go cenie. W aWeber trzeba płacić od początku nawet jeśli masz kilku subskrybentów i to trochę może boleć zwłaszcza początkujące osoby.
    Powiem tak, GetResponse ma wszystko czego potrzebuje.
    @Karol
    Wymarcie blogosfery to kolejny mit, nie wiem dlaczego ludzie piszą że Facebook czy Twitter może zastąpić zwykłe blogi, bo niby jakim cudem? Na samym Facebook’u nie znajde interesujących mnie informacji, a jedyne co mogę znaleźć fanpage pewnej marki, bloga lub strony, a dopiero w tych miejscach szukać informacji. Zresztą blogi WordPress już można tak zsynchronizować z Facebook’iem że mogą stanowić jedność.
    Ciekawe jest to, że o wymarciu blogosfery słyszę od 2007 roku…

  7. Mnie również zainteresował artykuł. Dodatkowo wiem kiedy powinienem wysyłać wiadomości do moich klientów:
    „Neutralnym czasem i myślę że takim najbardziej odpowiednim jest jednak wysyłanie wiadomości co tydzień i raz w danym miesiącu promocja jakiegoś produktu.”

    Pozdrawiam

  8. Hmm, osobiście wydaje mi się, że przy wysyłaniu maili co tydzień, czyli średnio 4 na miesiąc, mail nr 5 promujący dany produkt to trochę za często.

    Nie raz wypisywałem się już z list, na których co 3 czy co 4 maile kolejny zachęcał do zakupu jakiegoś produktu. Z czasem staje się to przytłaczające.

    Ja bym ustawił tak co 6-7 wiadomości.

  9. A to zależy jaką listę prowadzimy. Jeśli dostarczamy liście konkretną wiedzę, którą uczestnicy listy mogą wykorzystać od zaraz i zobaczą efekty to wysyłając im nawet co miesiąc ofertę jakiegoś produktu, który im pomoże nie będzie to odbierane jako spam.

  10. By the way – dziwi mnie trochę, że uwiarygadniasz pajaca na stronie głównej co zarobił ileśtam w sekundę, przecież sam mógłbyś chłopie zebrać materiał z tego bloga i zrobić coś podobnego…?

  11. @John – a mnie to nie dziwi bo Krzysztof dzięki tej reklamie również zarabia pieniądze.

  12. @John: ale czy to, że sam mógłbym stworzyć własny produkt, np. e-booka, cokolwiek zmienia? W jaki sposób?

  13. Czesc. Dzieki za wpis. Zainteresowales mnie tym GetResponse ale przegladajac informacje na ich stronie jest napisane ze za darmo jest do 100 subskrybentow a za 1000 jest chyba 18 bucksow w sumie i tak lepies niz na aweberze ale tak wszyscy gdzie nie czytam goraczkuja sie ze trzeba od razu wybrac „creme de la creme” bo potem nie mozna zmienic (choc nie do konca rozumiem dlaczego – ktos sie zgodzil dostawac maila ode mnie a nie od awebera wiec co za roznica skad te maile bede wysylal)

  14. Witaj!
    Musiałeś coś źle spojrzeć, w GetResponse masz za darmo do 1000 subskrybentów, pisze od razu przy rejestracji. Ta promocja jest dopiero od niedawna.

  15. Mi na Facebooku szybciej zbiera się fanów, ponieważ działa „efekt pasterza” inaczej zwany „efektem śnieżnej kuli”. Z mailingiem nie było tak różowo, ale nie eksponowałem go zbyt nachalnie i może w tym tkwił problem.

  16. Social Media nie wykluczają i nigdy nie wykluczały budowania listy, a wręcz są w tym bardziej pomocne. Mail jest i będzie skuteczniejszy bo jest to forma kontaktu bardziej spersonalizowana, intymna. Możesz tam nawiązać bliższą relację co pozwala na łatwiejszą sprzedaż potrzebnego produktu. Twoja reklama tez jest bardziej spersonalizowana bo ktoś zapisał się do danej kampanii, był ztargetowany i nie przesyłasz mu byle jakich reklam i produktów, bo go szanujesz. Karmisz go informacją jaką chciał dostać, z czasem płatną informacją, którą sam potrzebuje. I dlatego zawsze e-mail marketing będzie skuteczniejszy;)

  17. […] którzy ciągle zastanawiają się czy otworzyć swoją kampanię mailową, wpis możecie znaleźć tutaj. Zapraszam do dyskusji i czekam na […]

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.