25
10
08
Mój kofeinowy serwis
Jakiś czas temu podczas dyskusji o legalności wykorzystywania wtyczki Caffeinated Content (prowadzonej pod artykułem „Uważaj, bo zostaniesz złodziejem”) obiecałem, że pokażę Wam jak wygląda jeden z dwóch moich serwisów działających z tą wtyczką. Oto i on:
Serwis miał być w założeniu anglojęzyczną wersją Drewna Zamiast Benzyny. Wcześniej podjąłem próbę przetłumaczenia DZB na angielski pod innym adresem, już w sumie nawet nie pamiętam pod jakim, bo domena wygasła. Kupiłem więc nową (taniej, niż miałbym zapłacić za przedłużenie), postawiłem WordPressa i powoli zabrałem się za tłumaczenie.
Jak widać po liczbie artykułów opublikowanych w poszczególnych miesiącach, początkowy zapał po kilku miesiącach osłabł i przestało mi się chcieć pisać nowe wpisy. Gdy więc dowiedziałem się o istnieniu Caffeinated Content, wtyczkę kupiłem, zainstalowałem i uruchomiłem.
Aby uniknąć ściągania sobie na stronę duplicate contentu, generując treść korzystam z funkcji przerabiania tekstu — przerabiam zarówno treść wpisów jak i komentarze.
Większość treści czerpię z Yahoo! Answers, choć od czasu do czasu wklejam także filmiki z Youtube.
Indeksowanie serwisu wygląda całkiem nieźle. Na chwilę obecną przy ok. 250 wpisach mam zaindeksowane ponad 500 podstron… Wtyczka generuje bowiem do każdego wpisu kilka tagów.
Z odwiedzinami sprawa wygląda gorzej, w ciągu ostatnich 30 dni miałem mniej niż 500 wizyt na stronę. Szczęśliwie są metody zarabiania na takim blogu zupełnie niezależne od liczby wejść, jak choćby sprzedaż punktów w systemach wymiany linków czy sprzedaż samych linków. 😉
17 komentarzy do artykułu “Mój kofeinowy serwis”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Nieźle to wygląda :). Jak przerabiasz tekst ?
Właśnie. Też mnie to interesuje.
Jak wygląda automatyczna funkcja przerabiania tekstu? nie wygląda to sztucznie?
A może zmieniasz teksty ręcznie?
Teksty zmieniają się same. Caffeinated Content ma wbudowanych kilka funkcji zmieniających tekst. Jak to działa od strony technicznej, nie wiem — ja po prostu wybieram odpowiedni szablon wpisu (w szablonie zaznaczone jest, jaką funkcją ma być przetworzony tekst). A jakie są efekty? Takie, jak widać. 🙂
To mi obiecales pokazanie takiego bloga-zombie 😉
a mozesz pokazac jakis art w porownaniu z oryginalem? bo wygladaja na napisane skladnie i az sie dziwie by automat sam to przerobil. czy on tylko zmienia szyk zdania?
@KonradK: tak, to Tobie obiecałem. 🙂 Próbowałem znaleźć źródło któregoś z wpisów. Próbowałem wygoogle’ać treść ostatnich kilkunastu wpisów i nie dałem rady znaleźć źródła. Albo tak dobrze przerabia wpisy (wątpię), albo tak kiepsko Google indeksuje Yahoo! Answers (podejrzewam). Kiedyś udało mi się znaleźć jeden — miał pozmieniany szyk i chyba wyrazy pozamieniane na synonimy.
No ciężko to nazwać blogowaniem – ale efekt jest całkiem niezły (biorąc pod uwagę cel kofeinowego bloga)
A zdjecia skąd zaciąga?
Co do samej podmiany, rzeczywiscie całkiem psrawnie to robi, tu np znalazłem:
oryginał:
http://answers.yahoo.com/question/index;_ylt=AqocbyigfPQnS0L3EB.wYrgjzKIX;_ylv=3?qid=1006020106864
przeróbka:
http://alternative-car-fuels.com/has-the-us-dept-of-energy-produced-anything-useful-in-the-last-25-years/
No ja tez googlalem ale tylko delikatnie. Bez skutku.
No wiec… odszczekuje ewentualne posadzenie o zlodziejstwo. Kradziez wiec to nie jest (przynajmniej w moim mniemaniu, nie wiem jak pod wzgledem prawnym). Ale mysle ze przyznasz, ze z blogowaniem lub byciem blogerem nie ma to nic wspolnego 😉
Nie chodzi mi o to, ze blogerem nie jestes, tu gdzie komentuje piszesz sam. Ale jesli ktos zalozy pierwszy 'blog’ zainstaluje te urzadzonko i zapomni o wszystkim, osmieszylby sie, jakby komus mowil ze ma bloga 🙂 Co najwyzej bloga-zombie 😉
@KonradK: to jest kwestia przyjęcia definicji „bloga”. Dla mnie blog to niemal każdy serwis na blogowym sofcie, ale wiem, że dla wielu osób ta definicja jest zbyt szeroka. 🙂
Ile taka wtyczka kosztuje ? Trzeba ją kupić ? Jest może jakaś alternatywa ?
Wtyczka kosztuje 77$. Żeby używać zazwyczaj trzeba kupić. A alternatywie to raczej nic nie wiem ale myślę że stworzenie czegoś takiego nie było by dużym problem tylko trochę znajomości wordpressa i php.
Precelik: dzieki za przyklady. ale widac po nich, ze do zmieniania to sie nie nadaje jednak 🙂 poza zmiana szyku, zmienia tez calkowicie znaczenie. w jednym arcie mamy ze bush nic nie robi, w drugim juz jest ze robi 🙂
Musimy poczekać aż Krzysztof podzieli się z nami informacjami ile z tego ma zysków.
Konradk googluj po tytułach 🙂 a jak coś nie pójdzie to dodaj nick autora
@Dav4: mam dwa takie serwisy, we wrześniu na systemie wymiany linków TNX zarobiłem kilkanaście dolarów.
To ile się otrzymuje tych dolarów za ile tych stron? 🙂
@Borys: nie rozumiem pytania.
Moje wrażenia po przejrzeniu kilku wygenerowanych wpisów – niektóre wpisy są do przyjęcia, natomiast część z nich przypomina bełkot.
Czy zrozumiałość takiego wygenerowanego przez automat wpisu nie jest dla Was odwrotnie proporcjonalna do długości wpisu? Ja takie wrażenie odniosłem.