25
08
14
Blog to dopiero początek, czyli 4 pomysły na dodatkowe funkcjonalności
Blog to świetna metoda na to, by zarabiać na dzieleniu się własną wiedzą. Piszemy artykuły, wstawiamy reklamy z sieci reklamy kontekstowej, nawiązujemy relacje bezpośrednio z reklamodawcami. Dostarczamy użyteczną treść użytkownikom, co spieniężamy z pomocą tych reklam.
Ale w pewnym momencie dochodzimy do wniosku, że gdzieś jest górna granica zarobków z takiego bloga. I że ten biznes jest słabo skalowalny, bo całą pracę (pisanie tekstów) musimy robić sami.
Jak więc rozbudować blog, by dodać do niego dodatkowe funkcjonalności?
Pomijam w tym miejscu profile w serwisach społecznościowych typu Facebook, Twitter, Pinterest, YouTube, czy Instagram. O tym już trochę pisałem i w przyszłości też pisać będę. Dziś skupię się tylko na dodatkowych funkcjonalnościach, które można zainstalować na samym blogu, w obrębie jego domeny (lub jako subdomeny).
Katalog tematycznie powiązanych stron internetowych
Czasem wrzucasz na blog odnośniki do innych ciekawych serwisów, czy artykułów, prawda? Ja zazwyczaj robię to na fanpage na FB, bo sam odnośnik to za mało, by stworzyć cały artykuł na blog.
A co, jeśli byś zebrał wszystkie takie odnośniki w formie katalogu stron internetowych? Czegoś takiego, jak mój katalog ciekawych blogów? Jako, że do takiego katalogu swoje odnośniki mogliby dodawać także i inni czytelnicy, po jakimś czasie byłby sporym zbiorem wartościowych linków. Oczywiście przy założeniu, że byś go moderował i dodawał do niego rzeczywiście tylko wartościowe treści.
Na takim katalogu można oczywiście także zarobić, nie tylko poprzez wstawianie reklam, bo przecież także udostępniając dodatkowe funkcje (np. wyróżnianie wpisów w katalogu) za opłatą.
Encyklopedia
Ze względu na specyfikę tworzenia bloga (publikowanie regularnie nowych wpisów), trudno jest nadać mu charakter kompletnej bazy wiedzy na jakiś temat. Można oczywiście stworzyć artykuły omawiające kolejne zagadnienia (pojęcia), dorobić do tego coś w rodzaju indeksu książki (tj. listę wszystkich najważniejszych haseł) i tak dalej. Ale na pewno nie będzie to tak wygodne w użytkowaniu, jak Wikipedia.
Mam tu na myśli użytkowanie nie tylko z punktu widzenia czytelnika, ale także autora. Praca na skrypcie MediaWiki (obsługującym Wikipedię) bardzo przypadła mi do gustu, głównie ze względu na automat tworzący odnośniki do kolejnych tekstów (wystarczy tylko oznaczyć słowo, które ma być zalinkowane, a automat podliczy, które artykuły są w tej chwili najpotrzebniejsze). Na Wikipedii mam za sobą grubo ponad 500 edycji artykułów, kilka stworzyłem od podstaw i bardzo dobrze mi się na tym skrypcie pracuje. Mam też dwie swoje encyklopedie na tym skrypcie.
Przykładem niech będzie Encyklopedia Nowoczesnego Survivalu. To akurat przykład zły pod tym względem, że tu większość treści dodaliśmy z kolegą, z którym prowadzimy blog.
Ale jeśli uda Ci się zmobilizować swoich czytelników do edytowania takiej encyklopedii, bardzo szybko wzbogaci się ona treść. Jeśli Ci się to nawet nie uda, zostaniesz z wygodnym narzędziem do stworzenia kompletnej i wygodnej w przeglądaniu bazy wiedzy.
Tematyczna księgarnia
Po co reklamować w modelu CPC (płatności za klik) księgarnie z książkami o motoryzacji na Twoim blogu samochodowym, skoro możesz sam promować sprzedaż tych książek i zarabiać na tym prowizje partnerskie?
Nie mam tu nawet na myśli zakładania fizycznie sklepu internetowego z książkami, tylko wirtualnej księgarni, kierującej do oferty większego sklepu internetowego, oferującego program partnerski.
Jeśli wspominasz o jakiejś książce w artykule (np. jako źródło, albo ją recenzujesz), możesz podać odnośnik od razu do tej Twojej księgarni i zarabiać pieniądze na każdym sprzedanym egzemplarzu.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by kierować ruch od razu do docelowego sklepu internetowego przez program partnerski. Ale postawienie obok swojego bloga takiego katalogu z książkami też ma dla czytelników pewną wartość — ułatwia im odnalezienie interesujących materiałów.
Forum dyskusyjne
Forum dyskusyjne to prawdopodobnie najbardziej uniwersalny dodatek do bloga. Będzie stanowić platformę do wymiany wiedzy i poglądów między użytkownikami, ale można w nim uruchomić dział np. do publikowania ogłoszeń.
Ja fora mam dwa, w tym jedno w ramach tego bloga (drugie na DrewnoZamiastBenzyny.pl). Wymagają pilnowania, żeby użytkownicy na nich nie śmiecili (czyt. nie spamowali), nie obrażali się, itd.
Forum można zainstalować jako zupełnie osobny skrypt (np. popularne phpbb), albo jako wtyczkę do WordPressa. Tego drugiego rozwiązania nie testowałem, więc się nie wypowiem, co jest ono warte…
Forum trudniej spieniężyć, niż blog, bo zazwyczaj jest na nim ta sama, dość wąska grupa ludzi, która niechętnie klika w reklamy. Co jednak nie oznacza, że tego zrobić się nie da.
Inne możliwości?
Można na pewno mnożyć w nieskończoność. Sam mam jeszcze kilka pomysłów, ale najbardziej interesują mnie Wasze pomysły. O co jeszcze warto Waszym zdaniem rozbudować blog?
22 komentarze do artykułu “Blog to dopiero początek, czyli 4 pomysły na dodatkowe funkcjonalności”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Można bloga rozbudować o najczęściej czytane artykuły i umieścić to w sidebarze.
Ciekawą opcją jest również wstawienie slidera contentu na stronie głównej bloga, dzięki temu dać na „tacy” czytelnikowi jakieś ciekawe czy najlepsze wpisy.
Dobrym rozwiązaniem jest również wstawienie na bloga słownika pojęć. Nie każdy zna wszystkie zwroty z danej niszy. Warto więc wyjaśnić, zwłaszcza gdy używamy takich pojęć w swoich artykułach.
W takim przypadku fajnie sprawdza się oddzielny typ wpisów – taki miniblog + skryptozakladka wordpressa dla ulatwienia publikacji.
Można tez wykorzystac format wpisów Link i go w skórce lekko podpicować – np: zassanie info z tagów open graph = wklejasz link a leci wstawka ala embed posta z facebooka.
Ale osobiście robię tak jak ty, czyli znaleziska lecą na fan page’a. Choć najczęściej na pinterest.
@Kamila: nie tyle możemy, co powinniśmy dodać taką informację do bocznego paska. 🙂
@DMati: świetny pomysł z wykorzystaniem typu wpisu „link”. Mógłbyś napisać coś więcej na temat tego, jak odpicować w skórce tę funkcjonalność? Może jest jakaś wtyczka do tego?
Jeżeli czujesz się na siłach to wpierw w skorce musialbys aktywowac format link – http://codex.wordpress.org/Post_Formats, a pozniej podpiac przykladowo usluge embedly.
Coś prostszego to nie grzebać w skórce, skorzystac z uslugi embed.ly (<- taki sam ich adres) bezposrednio, maja albo mieli skryptozakladke (przeciagasz przycisk do paska zakladek i po kliknieciu otrzymujesz kod embed aktualnie wyswietlonej strony). jest tez wtyczka embed.ly na wp.org jak cos.
Wystarczy wkleic do wpisu i przykladowo w tytle dodac "… [linkblog]" zeby odwiedzajacy wiedzieli o co chodzi.
—
zerknij tez na wtyczki http://argoproject.org/argo-links.php i http://argoproject.org/jiffy-post.php
Niezłym sposobem na częściowe skalowanie biznesu blogowego jest zbieranie bazy mailingowej, nie tylko do celów wysyłki newslettera, ale również specjalnych akcji marketingowych.
Wydaje mi się, że samodzielny rozruch forum, czy encyklopedii jest baaardzo trudny, zdecydowanie działa tu efekt kuli śniegowej, a nabranie masy krytycznej, przy której produkt zacznie się sam nakręcać jest bardzo trudne.
Na pewno dużo łatwiej rozkręcić taki produkt przy popularnym blogu niż bez niego, ale mimo wszystko prawdopodobieństwo powodzenia jest bardzo niskie.
Ano właśnie, z forum jest ten problem, że potem trzeba je moderować. Bo pyskówki i przepychanki wcześniej czy później się pojawią. Albo osoby, które będą ewidentnie zakłócać dobry klimat na takim forum.
Mnie już kilka osób namawiało, do założenia forum. Myślę, że miałoby szansę powodzenia jeśli chodzi o użytkowników, ale mówiąc brutalnie, nie widzę w tym zbyt wielkich pieniędzy z reklam, a roboty przy doglądaniu forum byłaby masa.
Już bardziej wolę dyskusję w komentarzach pod wpisami 🙂
@bob rozruch kazdej strony jest trudny 😉 ogólnie to trzeba dużo chęci i zapału aby brnąć dalej a nie po pierwszych schodach dać sobie spokój oraz odrobiny szczęścia aby w miarę szybko osiągać pierwsze mniejsze lub większe sukcesy.
Wg mnie w przypadku bloga jest trudniej bo sami musimy klepac tresci. W przypadku malej spolecznosci, katalogu czy jakiegos forum jest latwiej bo jak strona chwyci to odwiedzajacy beda generowac content a my jedynie na początku a poźniej to nawet sporadycznie.
tak czy tak to swietna rozrywka i przednia zabawa, która niekiedy zamienia się na fajną prace 😀
@krzysztof, chyba mój poprzedni komentarz wpadl do spamu…
„Mnie już kilka osób namawiało, do założenia forum. Myślę, że miałoby szansę powodzenia jeśli chodzi o użytkowników, ale mówiąc brutalnie, nie widzę w tym zbyt wielkich pieniędzy z reklam, a roboty przy doglądaniu forum byłaby masa.”
Na forum dosc latwo o generowanie duzej ilosci odslon pod reklamy przy podobnym ruchu co na blogu. A z przepychankami to roznie, zalezy w jaki target celujesz. mozna przeciez oddać uzytkownikom opcje ukrycia posta jak i zbanowania usera, gdy x post/user otrzyma x zgloszen – w efekcie masz zywy automatic, bo userzy sami dbaja o porządek na swoim podwórku. A ty masz mniej na glowie.
Wcale nie jest tez powiedziane ze musi to byc typowe forum, moze to byc cos na ksztalt Q&A, albo uklad typowego fora ale coś lżejszego – typowe silnik for traca juz grunt – powstalo tyle fajnych lzejszych odpowiedników miejsc dyskusji ze mi przykladowo na dzien dzisiejszy nie chcialoby mi sie stawiac takiego phpbb czy ipboard bo duzo pracy i wieksze koszta utrzymania.
@Łukasz: jasne, że forum trzeba moderować — ale tak samo trzeba moderować komentarze na blogu. Może z tą różnicą, że w komentarzach ludzie się bardziej pilnują, niż na forum, czyli wywalania jest mniej.
Dyskusja pod wpisami ma jedną wadę — raczej nie nadaje się do prowadzenia rozmów na tematy niezwiązane z wpisem. A nowy wątek na forum założyć nie problem.
@Łukasz ja myślę, że jeśli będziesz miał popularne forum, to zarobki mogą być na podobnym poziomie co blog. Ja gdy szukam odpowiedzi na pytania i widzę forum w serpach, to w pierwszej kolejności tam wchodzę. Chyba, że widzę znaną domenę i znam poziom treści prezentowany na danej stronie. Swoją drogą, może spotkał ktoś z was jakieś testy odnośnie tego, czy użytkownik woli klikać w forum, czy w blogi, artykuły?
Do Łukasz Kaźmierczak
Najczęściej ludzie wchodzą na forum.
Ja bym dodał do bloga wtyczkę popunder, stworzył landing page i budował listę pod jakiś produkt lub usługę 😉
Dobrym pomysłem może być też cykl cyklicznych porad poruszających dany temat, czy to w formie treść + grafika lub co ostatnio jest bardziej na topie porad video. W takim video poradniku, można poruszać zagadnienia pochodzące również od naszych czytelników.
Tylko nie wideo poradniki! Może i jest to popularne, może i jest sporo osób, które wolą taką formę ale nie ma to jak tekst, który łatwo można przefiltrować.
Moim zdaniem nie trzeba robić wszystkiego samemu – jak zarobimy trochę na reklamach, to warto dojść do porozumienia z osobą, która umie pisać na nasz temat i kupić kilka tekstów, co zwiększy skalę naszego działania.
Można pozwolić innym na blogowanie na naszym blogu.
Wspaniałą rzeczą jest w tym zestawieniu forum, bowiem pozwala poznać w danym temacie opinie innych użytkowników i wyciągnąć z tego jakieś wnioski.
Dobrym pomysłem jest również Q&A 🙂 Użytkownicy sami tworzą treść wzbogacając nasz serwis o pytania i odpowiedzi jakich sami poszukują 🙂
Świetnym pomysłem na rozbudowę bloga jest umieszczenie w side barze linka do swojego profilu na You Tube. Otrzymasz dodatkowe wejścia na swój profil użytkownika , a przy okazji wzmocnisz również swojego bloga. Nam generuje to kilkadziesiąt dodatkowych wejść miesięcznie
@Rafał: tylko to nie ma żadnego sensu, jeśli na tym kanale na YT nie ma żadnych filmów.
Sama zaczynam prowadzić bloga, szczerze przyznam, że nie jest to łatwy kawałek chleba, ba, na razie nic na nim nie zarabiam, ale w tym momencie nie o to chodzi 🙂 Robię to z pasji, choć nie ukrywam, że miło byłoby gdybym kiedyś mogła z prowadzenia bloga zarabiać jakieś pieniązki 🙂 Wedle zasady, rób to co robisz, a nie bedziesz musial pracowac 🙂
U mnie grzebanie w skórce często nie kończy się dobrze 😉 To nie metoda dla każdego 😛
Wydaje mi się, że najważniejsze to skoncentrować się na jakimś temacie i nie pisać o mydle i powidle. Lepiej jest mieć niewielu czytelników bloga, ale naprawdę zainteresowanych i w zależności od ich zainteresowań udostępniać im nowe funkcjonalności. Bo co innego potrzebne jest na blogu kulinarnym (przepisy), a co innego na motoryzacyjnym 😉
Zaczęłam pisać bloga o edukacji, szkoleniach, kursach, zobaczymy jak mi pójdzie 😉