25
02
07

Tworzenie społeczności internetowej

autorem artykułu jest Krzysztof Lis

Jeśli prowadzisz sklep internetowy albo tematyczną witrynę www, z pewnością chciałbyś zarabiać więcej / mieć więcej odwiedzin (niepotrzebne skreślić). Te i inne korzyści możesz odnieść, gdy zbudujesz wokół swojego serwisu internetową społeczność.

Będąc posiadaczem sklepu internetowego być może wiesz już, że taniej i łatwiej jest zachęcić kogoś do powtórnego zakupu niż znaleźć nowego klienta. Wynika to z faktu, że ludziom nigdy się nie chce eksperymentować – wolą na przykład kupić po raz kolejny ten sam, nieco droższy majonez, niż ten nieco tańszy, którego nigdy nie próbowali, bo może im nie smakować. Tak samo nie chce się zazwyczaj klientom szukać innego sklepu internetowego, ryzykują przecież, że ich zamówienie nie zostanie im dostarczone albo że dostaną nie to, co zamawiali. Klienci Twojego sklepu ten pierwszy „eksperyment” mają już za sobą. I dlatego mogą częściej kupować u Ciebie w sklepie.

Ale właściwa relacja sklep-klient, jaką powinieneś zbudować, nie ogranicza się do czynności: złożenie zamówienia, przesyłka, wpłynięcie należności na konto. Warto byłoby wiedzieć chociaż, czy klient był z zamówienia zadowolony (czy satysfakcjonuje go czas oczekiwania na przesyłkę, czy towar był odpowiednio bezpiecznie zapakowany, czy spełnił jego oczekiwania i zaspokoił jego potrzeby?). I w tym właśnie celu warto spróbować związać klientów nieco mocniej z Twoim sklepem.

Daj więc klientom możliwość skomentowania usług i publikowania komentarzy w Twoim serwisie tak, by inni mogli je czytać. Dobrze, by te komentarze nie były moderowane PRZED publikacją na stronie, bo daje to klientowi poczucie, że może wyrazić każdą, nawet niepochlebną opinię. Jeśli klient wie, że komentarze są sprawdzane przez administratora sklepu zanim pojawią się na stronie, będzie spodziewał się, że na stronę trafiają tylko pozytywne opinie. Gdy sobie to uświadomi, opinie innych klientów nie będą na niego oddziaływać i zachęcać go do zakupów.

Tu część właścicieli sklepów być może poczuje opór przed umożliwianiem krytykowania ich oferty, produktów, usług. Moim zdaniem rzetelny sklep internetowy nie ma co obawiać się niezasłużonych negatywnych opinii (łatwo je zweryfikować i skomentować, dodając pod komentarzem dopisek, że przesyłka zaginęła na poczcie a klient był „w gorącej wodzie kompany” i nie chciał poczekać na rozpatrzenie reklamacji). A nierzetelne sklepy… w ogóle nie powinny istnieć.

Warto stworzyć forum dyskusyjne, które skupiać będzie użytkowników sprzedawanych przez Ciebie towarów. Uważam, że to właśnie takie forum jest miejscem do zadawania pytań przez klientów i do udzielania pomocy technicznej. Dlaczego? Odpowiedź na pytanie zajmie Twojemu pracownikowi tyle samo czasu w przypadku udzielania jej emailem jak i gdy zostanie wpisana na forum. Z tą różnicą, że z odpowiedzi na forum może skorzystać ktoś jeszcze. I właśnie to forum dyskusyjne jest najlepszym sposobem na tworzenie społeczności internetowej wokół serwisu.

Zarówno forum dyskusyjne jak i komentarze ośmielają klientów do wyrażania swoich opinii ale także pozwalają Ci poznawać ich potrzeby. Być może będziesz w stanie je zaspokoić? Być może Twoje produkty można udoskonalić z czego Ty nie zdajesz sobie sprawy?

W przypadku tematycznych witryn internetowych największą korzyścią z posiadania lojalnych gości odwiedzających je regularnie jest zaufanie, którym ci goście Cię darzą. Jeśli stronę odwiedzają ponownie, oznacza to, że uważają ją za wartościową, ciekawą i wiarygodną. To zaufanie można zamienić w złotówki z pomocą reklam (np. reklam kontekstowych Google AdSense) albo programów partnerskich.

Z kolei największą korzyścią z posiadania forum dyskusyjnego na tematycznej witrynie jest duża ilość darmowej, tematycznej treści. Dużo treści to lepsza pozycja w wyszukiwarkach, większa liczba gości na witrynie i większe zarobki (o ile Twoja strona służy do zarabiania pieniędzy).

O tym, co jeszcze możesz zyskać posiadając grupę lojalnych, powracających czytelników / klientów i jak tę grupę związać z Twoją witryną, dowiesz się z książki „E-społeczność. Jak budować i wykorzystywać społeczności internetowe w nowoczesnych działaniach marketingowych”.


Krzysztof Lis
Zarabianie na blogach

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

3 komentarze Autor:Krzysztof Lis | Tagi:



24
02
07

Zarobki na blogu – statystyki

Pisałem tu ostatnio („Wizyty na blogu – statystyki„) jak ładnie wzrastają statystyki odwiedzin każdego regularnie odwiedzanego bloga. Wczoraj polemizując z wpisem na „media café polska” („Reklama kontekstowa nie na blogi?”) napisałem, że zarobiłem na wspomnianym blogu 130 dolarów za reklamy AdSense. Dziś sprawdziłem, jak to wyglądało na przestrzeni sześciu miesięcy od jego założenia.

Największym zaskoczeniem dla mnie było, że 10% wszystkich zarobków z tej strony pochodzi z ostatniego tygodnia. Po tym odkryciu zaimportowałem (w pliku CSV) raport pokazujący statystykę na poszczególne dni. Wrzuciłem do Open Office i z ostatniej kolumny (tam, gdzie jest ilość zarobionych pieniędzy danego dnia) zrobiłem średnią tak, by wartość na dzień X pokazywała średnie zarobki z tygodnia poprzedzającego dzień X. Czyli zrobiłem sobie rozkład tygodniowej średniej zarobków w czasie. Wygląda to tak, jak widać poniżej.

Wniosek nasunął mi się jeden — przebieg tej średniej jest podobny do przebiegu ilości miesięcznych wizyt (być może gdybym dysponował danymi odnośnie ilości wizyt dziennie, miałbym podobny wynik, niestety moje statystyki odwiedzin nie pokazują ich z taką dokładnością). Zrobiłem sobie też wykres średniego tygodniowego eCPM (zarobków na tysiąc wyświetleń strony) — nie wykazywały takiego rosnącego trendu. Zrozumiałem z tych dwóch wykresów, że zarobki na tym blogu zależą w pierwszej kolejności od ilości ludzi, którzy go czytają.

Skoro tak, widać, że muszę regularnie tworzyć coraz to nowe wpisy na tego bloga. Nic tak nie motywuje jak widok efektów własnej pracy, prawda?

Nie ma komentarzy | Autor:Krzysztof Lis | Tagi: ,

23
02
07

Reklama kontekstowa nie na blogi?

Na blogu “media café polska” w wywiadzie Czy można zarobić w Polsce na blogu? przeczytałem co następuje:

Drugie pytanie: Umieścił Pan reklamę kontekstową Google AdSense. Czy na postawie przychodów z niej uzyskanych, może Pan powiedzieć, że reklama kontekstowa jest dobrym źródłem dochodu dla autora blogów?

Moja odpowiedź: Na tym poziomie to nie ma żadnego znaczenia. Po 6 miesiącach blogowania „zarobiłem” chyba 0,54 centy (których zresztą nie otrzymałem, o co nie mam pretensji do Google), ale też celem mojego bloga nie jest zarabianie. Na życie zarabiam doradztwem biznesowym i strategicznym w mediach.

Blog faktycznie nie jest ukierunkowany na zarabianie, co widać po umieszczeniu reklam (by zobaczyć reklamy trzeba przewinąć stronę), ale zarobki są dla mnie zaskakująco niskie.

Autor podaje, że jego bloga odwiedza miesięcznie 7 000 osób. U mnie jest rzędu 500-800 osób dziennie (ale nie wiem, czy to są wyświetlenia strony, czy wizyty — załóżmy optymistycznie, że wizyty). I ja od założenia bloga (o którym pisałem wczoraj w notce „Wizyty na blogu – statystyki„), przez pół roku, zarobiłem na nim ponad 130$.

Jest jeden komentarz | Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , ,

22
02
07

„Google AdSense…” – podręcznik zarabiania

„Google AdSense – Poznaj sekrety Google. Dowiedz się jak zarabiać kilkadziesiąt dolarów dziennie!”
Książka, o której dziś napiszę, jest kompletnym podręcznikiem zarabiania w AdSense! Z książki tej dowiesz się:

  • jak zacząć zarabiać w programie AdSense
  • jak zbudować dochodową witrynę
  • jak zwiększyć dochody a także
  • jak legalnie rozliczać dochody przeczytaj całość
29 komentarzy Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , , ,

Wizyty na blogu – statystyki

Każdy webmaster prędzej czy później chce mieć na swoim serwerze zainstalowane statystyki, żeby wiedzieć KTO, KIEDY i W JAKIM CELU przychodzi na jego stronę. Ja instaluję statystyki na samym początku istnienia strony, by móc ją lepiej dopasować do oczekiwań odwiedzających i…więcej zarabiać.


Powyższa ilustracja to zrzut ze statystyk jednego z moich blogów. Uruchomiony został w sierpniu i wytrwale, w miarę regularnie, uzupełniałem go o nowe treści. Dzięki temu zanotowałem ładny, regularny, wzrost ilości osób odwiedzających. Grubo ponad połowa gości mojej strony pochodzi z wyszukiwarek, co by pozwalało sądzić, że wraz z przyrostem ilości stron na blogu następuje poprawa jego widoczności w wynikach wyszukiwania (poprawa pozycji na słowa kluczowe albo pojawianie się tam, gdzie jej dotąd nie było).

Zarobki rosną podobnie. 🙂

Nie ma komentarzy | Autor:Krzysztof Lis |

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.