09
12
07

Trackback – co to i po co to?

W dzisiejszym odcinku serialu Jak zarobić na blogu? zajmiemy się narzędziem zwanym TrackBack. Kompletnie zapomniałem, że o tym koniecznie trzeba napisać. W końcu każdy szanujący się bloger powinien trackbacki wysyłać i odbierać.

Ale nim przejdziemy do tego, konieczna jest odpowiedź na pytanie: czym jest TrackBack?!

Według Wikipedii TrackBack to

protokół wykorzystywany przez blogerów do śledzenia i zarazem informowania o reakcji, jaką spowodował konkrety wpis opublikowany przez innego blogera. Komunikaty protokołu TrackBack (potocznie zwane trackbackami) wysyłane są podczas publikowania nowego wpisu, który w swojej treści nawiązuje do spraw uprzednio poruszanych na łamach innego bloga.Trackbacki najczęściej pojawiają się pod opisywanym przez autora wpisem i wyglądem przypominają zwykły blogowy komentarz. Z reguły zawierają nazwę oraz fragment wpisu z bloga, z którego zostały wysłane.

Można spokojnie uznać, że trackback (nie wiem w końcu, która pisownia jest poprawna, więc będę używać ich tu na zmianę) jest rozwinięciem zwykłego komentarza pod wpisem. A działa to tak:

  • czytam ciekawy wpis na jakimś blogu,
  • zamiast pisać pod nim, że jest bardzo ciekawy i bardzo mi się podoba, piszę to samo na moim blogu, aby pokazać ten wpis moim czytelnikom,
  • w moim wpisie podaję adres tamtego wpisu,
  • mój skrypt blogowy wysyła TrackBack, czyli powiadomienie, że umieściłem u siebie link do tamtego wpisu,
  • tamten skrypt blogowy odbiera sygnał TrackBack i pod treścią wpisu o nim wspomina, że Krzysztof Lis na swoim blogu (oczywiście jest i link do bloga) we wpisie o tytule napisał to co napisał (tu następuje najczęściej fragment tego mojego wpisu). TrackBack może być moderowany przez autora bloga, który te sygnały odbiera.

Wysyłanie TB jest czymś tak oczywistym, że chyba nie ma sensu tego omawiać. Zdobywamy w ten sposób linki (najczęściej mają atrybut nofollow, więc wyszukiwarki je ignorują), czyli informujemy autora i czytelników bloga o naszym istnieniu. I zbieramy odwiedziny.

Warto też trackbacki odbierać. Moim zdaniem przynoszą one więcej korzyści niż mogą przynieść szkody. Po pierwsze wiemy, co o nas inni piszą. Wiemy więc, co o nas sądzą. Pokazujemy innym, że nasze wpisy są komentowane u innych ludzi a zatem są warte uwagi.

System do wysyłania i odbierania trackbacków posiadają wszystkie nowoczesne skrypty blogowe. Blogger/Blogspot ich niestety nie posiada, ale wysyłać je można z zewnętrznego serwera.

Trackbacki mogą być moderowane. I warto wywalać te, które nie mają żadnego związku z tematem wpisu. Oczywiście, nie kasuj tych, które nie są pochlebne. Tego typu zachowania zawsze wychodzą na jaw i nigdy nie z korzyścią dla kasującego.

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:



Wpisy powiązane tematycznie:

16 komentarzy do artykułu “Trackback – co to i po co to?”

  1. Ale czy jednak wszystkie wyszukiwarki ignorują linki z rel=”nofollow”, wydaje mi się że mówisz o Google, a oni nie mają 100% rynku

  2. A do czego służy zakłada Sygnały Trackback w panelu administracyjnym?

  3. Nie pomogę Ci, u mnie nie ma takiej zakładki. 🙂

  4. Zdaje się, że w każdym WP jest. Dokładnie chodzi mi o zakładkę pod formularzem pisania nowego postu w panelu administratora. Pod oknem postu są różne zakładki i m. in. jest zakładka „Sygnały Trackback”. Zgadza się?

  5. Jasne, jest. Szukałem jej w zupełnie innym miejscu, bo na górze, wśród zakładek „publikuj”, „administracja”, itd. 😉

    To pole, o którym wspomniałeś, służy do określenia miejsc, do których mają zostać wysłane trackbacki. WordPress wysyła je w większości przypadków automatycznie, gdy tylko podasz w swoim wpisie linka do tekstu na blogu, który je obsługuje. Tu możesz wysyłać trackbacki do blogów, do których nie linkujesz. 😉

  6. A widzisz. Dziękuję za wyjaśnienia, bo się tak właśnie zastanawiałem do czego to służy.

  7. @Stwor – nie wiem, na SEO się nie znam. Odpisuję dopiero teraz, bo Twój komentarz Akismet potraktował jak spam… 🙁

  8. Trafiłem na ten post i muszę przyznać, że nie wiedziałem początkowo, o co chodzi. Wszystko wyszło, gdy założyłem konto na flakerze, który wysyła pinbacki i Trackbacki.
    Po pierwszym zwrotnym wpisie zacząłem szukać, skąd tak szybki wpis.

    Mam jedno pytanko do Ciebie, jako speca od WP. Czy znasz systemy wymiany artykułów pomiędzy WP? Najlepiej, żeby to działało automatycznie i korzystali z niego użytkownicy polscy.

  9. […] Całość polega na tym, aby wyszukać podobne, interesujące wpisy na blogach i podlinkować je (wysyłając trackback’a). Jeżeli redaktor blog’a lub strony odbierze go to może w tym samym momencie, za pomocą jednego kliknięcia umieścić link zwrotny w komentarzach linkowanego wpisu do linkującego wpisu. Jeżeli chcesz poczytać więcej na ten temat to skorzystaj ->trackback-i-pingback-w-wordpress, trackback-co-to-i-po-co-to, […]

  10. […] Treść na Twoim blogu ma być przydatna dla czytelników i unikalna. Treść w rodzaju “ten bloger na swoim blogu napisał to i to a ja się z tym zgadzam” w żaden sposób nie przedstawia dodatkowej wartości w stosunku do omówionego wpisu. Jedyna korzyść z napisania takiego wpisu (niewielka w dodatku) to trackback. […]

  11. może przyda się to do SEO ?

  12. Skoro piszę u siebie komentarz o czyimś blogu, korzystając z 'trackbacka” to czy nie osłabiam w ten sposób jego pozycji w google? W końcu każdy wychodzący link z mojej strony do innej ponoć osłabia jej pozycje. Jak to wiec jest?

  13. @Rob: skąd pomysł, że linki wychodzące osłabiają pozycje bloga?

  14. To nie pomysł tylko fakt – tak przynajmniej można przeczytać na wielu forach / blogach. Reasumując wygląda to tak, że im więcej linków wychodzących z naszej strony/bloga tym jego siła/znaczenie spada. Jestem terapeutą a nie SEO-wcem więc może zle to rozumiem.

  15. @Rob: im więcej linków wychodzących, tym wartość każdego linka jest mniejsza. To oczywiste.

    Patrząc z tego punktu widzenia, rzeczywiście linkowanie do źródła, o którym piszesz, może mieć negatywny wpływ na pozycję Twojego bloga w wynikach wyszukiwania. Bo o jeden więcej link to mniejsza siła pozostałych linków i mniejszy z nich efekt budowy pozycji.

    Z drugiej strony nie potrafię sobie wyobrazić, żeby do tych źródeł nie linkować.

    Natomiast trackbacki najczęściej oznaczane są domyślnie parametrem rel=”nofollow”, przez co nie powinny być liczone przez Google’a w ogóle. Co nie zmienia faktu, że spamerzy wykorzystują także trackbacki do budowy swojego profilu linków. Ja masę takich spamowych trackbacków kasuję regularnie.

  16. reduslim vendita in farmacia

    […]Wow, incredible blog format! How long have you been blogging for?[…]

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.