06
12
09
Podsumowanie ClearWeb #5
Byłem, zobaczyłem, pogadałem i wróciłem. Tak w największym skrócie można podsumować piąty ClearWeb, w którym miałem okazję uczestniczyć w piątek.
Z domu wyruszyłem pociągiem Intercity o 8:35, we Wrocławiu byłem już po 5 godzinach z okładem. Nieszczęśliwie kupiłem sobie bilet w wagonie bezprzedziałowym i dopiero po Poznaniu mogłem przesiąść się do zwykłego przedziału celem podłączenia komputera do gniazdka. Ot, ciekawostka, że można było zabudować gniazdka z prądem w przedziałach, ale w wagonie bezprzedziałowym już nie.
Sam ClearWeb zaczynał się około godziny 18., szczęśliwie udało mi się dotrzeć na czas, mimo małej pomyłki w drodze na miejsce. Naprawdę malutkiej, po prostu wysiadłem na niewłaściwym przystanku tramwajowym. 😉
Spotkanie składało się z czterech paneli trwających półtorej godziny każdy, z których prowadzone były po dwa równoległe. Uczestniczyłem w panelu o zarabianiu na blogach, obserwowałem ten o sposobach reklamy biznesów internetowych. O tym, w którym się wypowiadałem, nie chciałbym teraz pisać. Na dniach powinno być dostępne nagranie, to sobie sami obejrzycie. Był też vodcast na żywo, szkoda, że o tym wcześniej nie wiedziałem, to bym Wam podrzucił linka i byście sobie sami obejrzeli.
Panelu o blogach słuchało ze 30 osób, z których tylko 2 miały swoje blogi… Brakowało trochę interakcji z salą, no ale bez pytań z sali takiej interakcji być nie mogło. 😉
Na panelu o reklamie było już pod tym względem znacznie lepiej…
Po panelach impreza przeniosła się do klubu studenckiego Przekręt, w którym mogłem spędzić tylko kilka chwil. Bardzo żałuję, bo to była najbardziej produktywna część całego spotkania. Niestety, zanim tam dotarłem, było już ok. 22., a ja o 23:30 musiałem zapakować się w pociąg powrotny do Warszawy.
Ktoś był? Oglądał?
Wpisy powiązane tematycznie:7 komentarzy do artykułu “Podsumowanie ClearWeb #5”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Może napiszesz coś więcej na temat tego co było na tym spotkaniu bo ile trwała podróż to trochę nie przełoży się na zarobki czytelników na blogach 😉
@jkl: masz rację, ale streszczenie trwającej półtorej godziny dyskusji nie będzie krótkie… Rozmawialiśmy o konkretnych metodach zarabiania, reklamie kontekstowej, sprzedaży linków, syndromie psa ogrodnika, naszych doświadczeniach, i tak dalej. Będzie nagranie, to sobie obejrzycie. Konkretnych recept na zarobienie wielkiej kasiory nie było. 🙁
He he, jak by była konkretna recepta na zarabianie na stronach to każdy by zarabiał 😉 Myślę że to jest jak np u lekarzy, każdy uczy się tego samego na studiach a jest lekarz dobry i zły. Moim zdaniem jest potrzebne wyczucie, dobry nos i głowa na karku w każdej dziedzinie które przesądza o zwycięstwie lub porażce. Czekam na link, chętnie obejrzę…
Ot, ciekawostka, że można było zabudować gniazdka z prądem w przedziałach, ale w wagonie bezprzedziałowym już nie.
W wagonie bezprzedziałowym też są gniazdka, tylko nie przy każdym siedzeniu. Co drugi rząd jest gniazdko 😉
Dlaczego czasem warto przestać robić cokolwiek i zacząć robić coś pozytecznego…
Czasem bardziej nad tym co robić, warto zastanowić sie nad tym czego nie robić. Przykład? W piątek byłem we Wrocławiu na spotkaniu Clearweb. O ile samo spotkanie było moim zdaniem udane, o tyle moją na nim obecność była całkowicie zbędna…
OT (nawet kosztem bęcków…) wybaczcie…
oj sporo (niestety) jeżdżę ic i ex i muszę to napisać:
1) nie w każdym przedziałowym są gniazdka
2) nie w każdym bezprzedziałowym nie ma gniazdek (trochę polemizując z @Kuba)
Bardzo fajne podsumowanie, mozna sobie szybko porównać z contentem o którym się mówi w 2017 roku. Uniwersalnej recepty na zarabianie w internecie nadal brak, niestety… Ale kto jest wystarczająco dociekliwy ten dojdzie do ciekawych rzeczy 🙂
Pozdrawiam!