06
02
13
Jak katalogowałem jeden z moich blogów
Nigdy nie odmawiam na propozycje przetestowania różnych produktów czy usług, które mogą być przydatne dla moich czytelników. Dlatego gdy jesienią skontaktował się ze mną Jakub Brożyna z SEOsklepu24 z informacją, że chętnie wypromuje jeden z moich blogów w zamian za recenzję takiej usługi na blogu, oczywiście się zgodziłem.
Kilka dni później przystąpiliśmy do pracy. Wybrałem jednego z moich blogów, którego promocję trochę olałem. Pomijając jakieś epizody z systemami wymiany linków (z których przestałem ostatecznie korzystać jakoś w wakacje), plus linki z moich blogów, nie poświęcałem mu więcej uwagi. Uznałem, że nada się dobrze na studium przypadku.
Przygotowałem więc opis z synonimami, który po wygenerowaniu dawał około 800 znaków. Wybrałem dwie podstrony bloga, do tego dodałem garść fraz kluczowych (3 dla strony głównej, po 5 dla podstron) i podesłałem do Jakuba. Katalogowanie ruszyło 13.10.2012 i zakończyło się w okolicy Bożego Narodzenia. Zdecydowaliśmy się dokładnie na tę usługę.
Z wpisem zwlekałem aż do teraz, bo miałem inne zobowiązania. Poza tym uznaliśmy obaj z Jakubem, że dodatkowy upływ czasu po zakończeniu katalogowania tylko pomoże nam w ocenie jego efektów.
Jeśli chodzi o wybrane przeze mnie frazy, to wyniki były takie:
- okolice 20-tego miejsca –> miejsce 5,
- okolice 50-tego miejsca –> miejsce 3,
- okolice 50-tego miejsca –> miejsce 2,
- miejsce 4 –> miejsce 1,
- miejsce 5 –> miejsce 1,
- poza TOP100 –> TOP10,
- parę fraz poza TOP100 zarówno przed, jak i po zakończeniu pozycjonowania, choć w trakcie bywały w TOP100.
Parę z nich widać na poniższym wykresie.
Co nas jednak bardziej interesuje, to nie pozycje bloga na jakieś frazy kluczowe, tylko ruch. A ten nie uległ zmianie. Do dziś nie widzę w statystykach żadnych zmian w stosunku do tego, co działo się z blogiem wcześniej.
Obstawiam, że jest to raczej kwestia mojego doboru fraz kluczowych. Były to frazy 3-5-wyrazowe, a więc dość długie i szczegółowe. Zmianę widać tylko na ruchu na jednej z podstron, które były objęte pozycjonowaniem, ale nie są to duże liczby odwiedzin.
Wniosek: katalogowanie działa, poprawia pozycje, ale trzeba się do tego przygotować lepiej, niż zrobiłem to ja…
48 komentarzy do artykułu “Jak katalogowałem jeden z moich blogów”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
To dziwne co napisałeś, bo faktycznie aż tak mogłeś trafić, żeby zmiana do pierwszych pozycji nie przyniosła efektu w ruchu? Zastanawiam się jaki efekt przyniosłoby katalogowanie na jakieś mocno ogólne frazy o dużej konkurencji.
Czy tego typu prace wpływają w jakiś sposób na PR strony?
Witam.
Może jako wykonawca tej usługi wypowiem się 🙂
@Kuba Mikita – Branża i tematyka bloga, który był pozycjonowany sama w sobie nie jest aż tak popularna. Dlatego nie mogło to przynosić ruchu. Osobiście pozycjonując swoje prywatne strony skupiam się głównie na podstronach i długim ogonie. Tyle, że ja widzę spore wzrosty odwiedzin będąc na pozycjach 1-3 dla danego wpisu. Co do innych słów kluczowych bardziej konkurencyjnych to oczywiście takie katalogowanie daje dobre efekty. Wiem to z doświadczenia. Katalogowałem już setki stron klientów, którzy zawsze powracali i wracają nadal. Aktualny rekord to 5-7 pozycja na trudną frazę, która ma 50 mln wyników w Google 🙂
@Pientka – Oczywiście takie katalogowanie może wpłynąć na Page Rank strony. Jeśli do Twojej strony prowadzą dobre linki z katalogów o wysokim PR to wiadomo, że można spodziewać się zwiększenia PR swojej strony. Chociaż osobiście uważam, że aktualnie PR nie ma w ogóle znaczenia. Nie jest to ważne, czy linkujemy ze strony z PR0 czy może z PR5. Liczy się link i podlinkowanie takiej strony, która linkuje.
W razie jakiś pytań chętnie odpiszę 🙂
Pozdrawiam
Jakub Brożyna
Krzyśku, ten tytuł jest po „polskawemu”.
„Jak katalogowałem jednego z moich blogów” -> Jak katalogowałem JEDEN z moich blogów.
pzdr
Dobór odpowiednich fraz to oczywiście ważna kwestia. W tym przypadku 3-5 wyrazowe frazy nie były dużym wyzwaniem, ale chodziło o wzrost pozycji i to zostało jak widać osiągnięte:)
>Zastanawiam się jaki efekt przyniosłoby katalogowanie na jakieś mocno ogólne frazy o dużej konkurencji.
Wszystko zależy od fraz i innych czynników, a także od grupy katalogów, ale samo katalogowanie w przypadku trudniejszych fraz wymaga już chociażby odpowiedniego dopalenia tych wpisów. Zapewni to lepszą indeksację i oczywiście doda tym wpisom mocy.
> Czy tego typu prace wpływają w jakiś sposób na PR strony?
Oczywiście, że wpływają. Czasami mniej, czasami więcej, wszystko zależy od grupy katalogów, do których została dodana strona.
@webMASTAH: racja, skonsultowałem się ze znajomą polonistką, poprawiłem. Dzięki za zwrócenie uwagi!
Opera wchodząc na Twój blog informuje: 'Możliwość oszustwa
Ta witryna została zgłoszona jako nieuczciwa. Udostępnienie tej witrynie wrażliwych danych lub poufnych informacji może wiązać się z ryzykiem kradzieży tożsamości lub oszustwa finansowego.
Opera Software stanowczo odradza odwiedzanie tej strony.’
Jesteś na pewno na blacklist w Yandex.ru
Masz wklejony kod wysyłający pingi do wyszukiwarek z adresami ruskich stron 😉
<iframe style="height:25px !important; border:0px solid gray !important; overflow:hidden !important; width:460px !important;" frameborder="0" scrolling="no" allowTransparency="true" ….
@Moskit – co rozumiesz przez „dopalenie wpisu” ?
Ktoś ewidentnie próbuje Ci od jakiegoś czasu zaszkodzić…
W jaki sposób można sprawdzić czy strona jest na czernej liście w Yandex,ru? Też dostaję wiele spamu z Rosji. Mam nawet wejścia z rosyjskich portali, ale nie ma tam moich linków. Widzę że ostatnio rosyjskie portale stwarzają dużo problemów. Drugim problemem są Indie. Nawet Alexa pokazuje ranking mojej strony w Indiach. Indyjscy webmasterzy szukają pracy, dlatego dostaję wiele propozycji poprawy mojej strony. Wiele propozycji wymiany linkami.
Są to nieuczciwe propozycje, dają mi do wstawienia linki ze stron z wysokim PR, ale moje linki wstawiane są na takie farmy linków.
ten webmastah to trol internetowy nad trolami! Gość nie ma co robić i chodzi i czepia się literówek, czy błędów! Zawsze zastanawiali mnie tacy goście – nie mają co robić i trolują. Mamy z niego taki pocisk w firmie, że mało 😀
W sumie dobrze ta oferta wygląda i cenowo i jakościowo. Aczkolwiek ja muszę powiedzieć, że zauważyłem znaczące wzrosty pozycji (na pierwsze pozycje) swojej bardzo świeżej strony już po dodaniu jej do kilku bezpłatnych katalogów z wysokim PR. Nie wiem więc czy te 150 katalogów w moim przypadku by się do czegoś przydało 😉
@Wild Dog najprościej na http://sucuri.net/ sprawdza się najpopularniejsze czarne listy.
Katalogowanie to podstawa przy pozycjonowaniu blogów, stron, ale to nie wszystko. Warto postawić na własne zaplecze, dobre precle oraz fora internetowe. Ważne są również komentarze na blogach.
Ja katologowanie zaczynam od mocnych katalogów, na frazy ogólne, a potem długi ogon + wybrane tagi w katalogach słabszych typu SEO lub Sinooke.
Oferta jest kusząca, szkoda, że nie wynegocjowałeś jakiegoś bonusa od SeoSklep24.
PS. Krzyśku co takiego miało wpływ na zmianę linków w komentarzach na nofollow?
@Marek: o ile się nie mylę, była to wina wtyczki Link Log Matcher.
@Bartłomiej: to przejściowe problemy, wywaliłem wtyczkę, która tym się zajmowała, a nieudolnie zakodowałem to w szablonie. Teraz już powinno być dobrze.
Witam.
Cały test był przeprowadzony za darmo dla Krzyśka 🙂 To wszystko miało na celu udowodnienie, że dobrze przeprowadzone katalogowanie daje efekty 🙂
Ile opisów bazowych jest poddawanych synonimizacji w tej usłudze?
Opisy o ile pamiętam to dostarczył Krzysiek.
Jeśli chodzi o ilość opisów to jest to 1 opis z synonimami, który po wygenerowaniu daje około 600-700 znakowy opis.
Zapoznałem się właśnie z ofertą i podoba mi się głównie to że w jednym miejscu jest tyle katalogów. Korzystałem już z katalogów z grupy NeoNex i byłem usatysfakcjonowany.
Katalogowanie niekoniecznie musi mieć na celu ruch, akurat ja kupowałam też w 2012 u p. Brożyny, by zwiększyć i zróżnicować podlinkowanie na kilku niedużych stronach. Efekty śledzę sobie w ahrefsie i jestem zadowolona 🙂
Witam.
Oferta cały czas systematycznie się zwiększa, dochodzą nowe usługi, które pomogą w pozycjonowaniu swojej strony www. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do kontaktu mailowego. Zawsze staram się pomóc każdej osobie, która ma jakieś pytania odnośnie pozycjonowania swojej strony www.
Na jakim skrypcie są te katalogi? Oby nie Seokatalog 🙂
Czy można w tym sklepie zamówić katalogowanie do podstron na kilka anchorów?
Np podstrona 1: anchorów 10
Prawdopodobnie niewiele osób szuka podanych fraz, dlatego ruch nie uległ zmianie, a co z pr strony po ostatnim update?
Pomysł katalogowania sprawdzi się dla fraz niszowych o małej konkurencji. W obecnej chwili katalogowanie straciło na mocy w porównaniu do ubiegłych lat, jednak czasem można się mile zaskoczyć zlecając taką usługę. Ze swojego doświadczenia powiem, że stronę firmową znajomego na dwie frazy z branży produkcyjnej udało mi się wbić w TOP5 za mniej niż 100 PLN. Przy pierwszym zleceniu zakup się zwrócił 😉
Witam.
@Igor – co do skryptów to w ofercie są różne skrypty. Sinooke, SeoKatalog, Arfooo, WP-KAT itp… Aktualnie najważniejsza jest dywersyfikacja linków oraz słów kluczowych na jakie się linkuje. Google cały czas zmienia swoje algorytmy więc trzeba robić wszystko aby być w temacie 🙂
@Mariusz – Nie zgodzę się z Tobą odnośnie mocy katalogowanie. Katalogujemy dziennie dziesiątki stron klientów. Są to przeróżne branże, które dla klientów są głównym źródłem dochodu. Powiem tylko tak, że katalogowanie dobrze przeprowadzone może wbić frazy do TOP 10 na bardzo ciężkie słowa kluczowe.
Tutaj dla porównania inny artykuł z recenzją katalogowania przez SeoSklep24.pl: http://www.perswazjawsprzedazy.pl/jak-wypozycjonowac-sklep-internetowy
Aktualnie wyniki są jeszcze lepsze i utrzymują się w TOP3. Niektóre słowa kluczowe mają ponad 5 mln wyników w Google. Więc są to trudne słowa.
Pozdrawiam
Jakub Brożyna
Ależ to muszą być podłej jakości frazy skoro na katalogach wędrują tak wysoko. Spamujcie swoje strony tym syfem, spamujcie śmiało, wartościowe katalogi pozostałe w Polsce można policzyć na palcach dwóch dłoni, to nie rok 2010.
Witam.
@Sławek – widać jak masz mało wiedzy na ten temat. Proponuję testować, testować i jeszcze raz testować 🙂
Pozdrawiam
Jakub Brożyna
No muszę przyznać, że zachęcił mnie ten wpis do wykupienia usługi. Ja wybrałem trochę ogólniejsze, ale dość proste frazy, więc zobaczymy jakie to przyniesie efekty.
Jakub, może kiedyś będziesz miał okazję uczestniczyć w jakimś moim szkoleniu, wtedy moją małą wiedzę będziesz mógł podważać.
Sory, ale jako właściciel kolejnej śmieciowej grupy katalogów Twój obiektywizm aż razi w oczy.
Sławek, może podpisałbyś się również swoim nazwiskiem, albo podał adres swojej strony internetowej, chciałbym się dowiedzieć więcej o Tobie i Twoich kursach.
Sławek występuje w sieci pod różnymi pseudonimami, więc raczej się nazwiskiem nie podpisze. 😉
Katalogowanie działało i nadal działa, ważny jest właśnie odpowiedni dobór fraz kluczowych oraz odpowiednia selekcja katalogów (np. pod kątem wieku, PR, etc.). Nie ma też sensu dodawać serwisu do miliona katalogów, Google sam mówi, że kilkanaście tematycznych katalogów, to liczba optymalna.
Nie wiedziałem, że jest teraz jakiś przymus podpisywania się z nazwiska, żeby napisać, że coś jest po prostu zwykłą marketingową papką jakich wiele w sieci, a opisywana grupa katalogów jest jedną z dziesiątek, które są z punktu widzenia SEO praktycznie bezwartościowe. Przepraszam – wiem, że prawda boli.
Krzysiek, Bartku – jeśli macie tak wielką ochotę poznać mnie rzeczywiście to zapraszam – http://wroclaw.gtug.pl/eventy/spotkanie-10-trends-in-seo miejsc już niestety brak, ale jeśli napiszesz do mnie to może znajdzie się wejściówka.
PS. Nie to , żebym się czepiał, ale widzę, że tak super lubisz podpisywać się swoim nazwiskiem, że na swojej stronie jako autora podajesz wymyśloną postać ze zdjęciem znalezionym w sieci – nic tylko pogratulować czepialstwa do mnie w tym względzie 🙂 Też powinienem teraz zapytać, gdzie można się dowiedzieć więcej o Tobie i Twoich doświadczeniach w pozycjonowaniu?
Krzysiek – pod jakimi pseudonimami występuję w sieci, bo chyba wiesz więcej ode mnie a ja kojarzę tylko swoje imię i nick z mojego maila. Pozdrawiam 🙂
@Sławek: trudno mówić o obowiązku, ale jeśli chcesz być traktowany poważnie, nie wystarczy wpisywać anonimowych komentarzy.
A co do Twoich innych pseudonimów, miałem na myśli Twoje konto na FB. 🙂
Sławku, nic nie musisz, myślałem, że może prowadzisz swojego bloga o pozycjonowaniu i miałbym kolejny w czytniku RSS.
Dzięki za zaproszenie, ale Wrocław to dla mnie za daleko.
Na mojej stronie wyraźniej jest na pisane, że autor to Bartek Jakubowski.
@Sławek: mogę prosić o przykłady wartościowych katalogów, Twoim zdaniem? Pytam, bo nie wiem, jestem początkujący w temacie.
Z góry dzięki za każde info
Google często zmienia swoje kryteria. Podejrzewam, że niedługo katalogowanie, czy też linki przychodzące z innych źródeł nie będą miały wpływu na pozycję naszej strony.
Wszystko się zmienia, ale dopóki tak się nie stanie, to nie wypada nie wykorzystać 🙂
trzeba korzystać z tego co można, taka prawda
Witam.
Tak jak napisaliście wyżej. Wszystko się zmienia cały czas. Nikt nie wie kiedy Google wymyśli coś nowego 🙂
Jedno jest pewne. Teraz warto korzystać z katalogowania, presell page i link buildingu 🙂 Wiem to z własnego doświadczenia.
Definitywnie kończę zabawę w SEO. Wpisy które w różny sposób próbowałem wypozycjonować tkwią jak zaczarowane na swoich pozycjach. Wpisy których nie dotykam – wiszą na samej górze wyszukiwarek 🙂
…zaczynam podejrzewać że z tym SEO jest jak z kryzysem. Niby jest sporo na nim osób traci, wielu zarabia ale są tacy którzy mówią że go wcale nie ma.
@srk76 – jeśli interesuje Cie pomoc to zapraszam na SeoSklep24.pl 🙂 Może razem coś wskóramy żeby ruszyć te stronkę 🙂
Według mnie katalogowanie poszło na jakieś lipne frazy o małej konkurencji=małym ruchu – 3 wyazy i więcej – można wrzucić w pierwszą 10 postem z bloga. Takie wbija się szybko, ale ruchu z nich nima 🙁
Nie ma to jak wyrobiona renoma 😀 Nawet darmowe testy z pozycjonowaniem, no proszę. Musze częściej zaglądać na bloga może trafię na interesujące promocje ;D
Na 5 wyrazowe frazy dobry będzie każdy niezbanowany katalog… Nie zdziwiłbym się, gdyby przyczyną opóźnienia publikacji wyników była konieczność przebicia się bloga ponad podstrony katalogów, bo frazy były zbyt łatwe na takie działania… Spoko – zdarza się 😉
Jeśli chodzi o pozycje to jak dla mnie świetne rezultaty, ale aż dziwne, że przy takich właśnie zmianach brak zauważalnego skoku w ruchu na stronie, miesięczne wyszukiwania pod frazy, które pozycjonowałeś musiały być naprawdę bardzo małe 😉
Zastanawiałam się ostatnio nad katalogowaniem, ale poprzednią stronę zmarnowałam w ten sposób. Ciekawa jestem, jaka jest różnica, bo używałam katalogów z PR pomiędzy 1 a 3. Może kiedyś znowu spróbuję, tylko trochę treści trzeba nazbierać.
W przypadku moich blogów również katalogowanie nie przynosiło specjalnych efektów. Chyba nie ten kierunek, choć trzeba przyznać, że ruch z wyszukiwarki się zwiększył i ustabilizował na wyższym poziomie.