02
07
13

Inspirujący list od czytelnika

Dziś wyjątkowo mail od Czytelnika, którego publikuję w całości, bez skrótów i bez mojego komentarza.

Hej Krzysztof,

Od czego by tu zacząć 🙂 Nigdy do Ciebie nie pisałem chociaż czerpię z http://zarabianie-na-blogu.pl/. Dzisiaj kilka powodów by to uczynić. I każdy z nich jest dla mnie wystarczającym powodem do tego by do Ciebie skrobnąć, ale jakoś nie mogłem się wcześniej zebrać.

Zacznę od przedstawienia się: jestem Michał i prowadzę blog „Jak oszczędzać pieniądze” – http://jakoszczedzacpieniadze.pl, na którym staram się promować mądre oszczędzanie.

Po pierwsze: jako bloger chcę Ci podziękować za to, że Ty tworzysz swojego bloga (a wiem, że tworzysz wiele i żyjesz z tego). Ja ze swoim blogiem startowałem rok temu i wiele istniejących blogów było dla mnie inspiracją. Z drugiej strony wiem, jak bardzo nam – osobom piszącym – potrzebne jest wsparcie Czytelników. Więc po prostu – przyjmij moje podziękowania za to, że Ci się chce pisać i że dzielisz się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami – w dobrych i złych chwilach. Wiem coś o tym – więc tym większy szacunek 🙂

Po drugie: dokładnie dzisiaj mijają pierwsze urodziny mojego bloga http://jakoszczedzacpieniadze.pl. To tylko rok, ale ja już czuję się jak weteran. Czuję się z tym wspaniale i po prostu chcę się z Tobą, jako kolegą „po fachu”, podzielić moją radością 🙂

Po trzecie: nazwij mnie wariatem… ale rzucam pracę na etacie, by skupić się na tworzeniu bloga. Czy da się z tego wyżyć? Zobaczymy. Ja wierzę, że tak. Głowę mam pełną pomysłów. Wiem, że mogę dużo zrobić w zakresie edukacji finansowej Polaków. Praktycznej, budującej ich inteligencję finansową. Moim mottem jest, że każdy z nas jest dla siebie najlepszym doradcą finansowym. Że każdy z nas powinien samodzielnie podejmować kluczowe decyzje, a nie powierzać swój los w ręce „doradców”, których interes często rozbieżny jest z naszym.

Nie dawałem rady godzić pracy z moją „misją” 🙂 Oczywiście nie jestem kamikaze – zbudowałem „poduszkę finansową”, która pozwala mi zaryzykować i przeżyć najbliższy rok bez dochodów (a spłacając stale raty kredytów oraz pokrywając nasze koszty). Możesz pomyśleć o mnie „wariat, nieodpowiedzialny, naiwny” itd. Ja odpowiem, że jestem po prostu zdeterminowany do tego, by osiągnąć mój cel i przekonany o własnych możliwościach. Jaki jest najgorszy scenariusz? Co się stanie, jeśli mi się nie uda? O tym i powodach mojej decyzji mówię w moim ostatnim podcast’ciehttp://jakoszczedzacpieniadze.pl/wnop-007-rzucam-prace-dla-blogowania

Jak widzisz, stawiam wszystko na jedną kartę. I chociaż do tej pory cierpiałem na chroniczny brak czasu, to liczę na to, że zmiana mojej sytuacji zawodowej, będzie również okazją do tego, by rozpocząć bardziej intensywną współpracę z Tobą jako blogerem. Ja wierzę, że warto współpracować i że taka współpraca może przynieść jeszcze więcej korzyści naszym Czytelnikom. Jeśli się ze mną zgodzisz – super. Jeśli nie, to wiedz, że szanuję Twoją decyzję. Każdy z nas jest inny i właśnie to pozwala Czytelnikom czerpać to co najlepsze i nam nawzajem uczyć się od siebie.

Tyle z mojej strony. Osobiście mam nadzieję, że mój wariacki ruch może być inspirujący dla innych. Czytelnicy mojego bloga już mi o tym dają znać w komentarzach. I tu wpadłem na pomysł, że może warto wyjść z tym komunikatem poza mój blog…

Mam do Ciebie prośbę – jeśli uznasz, że warto pokazać u Ciebie na blogu takiego wariata jak ja Twoim Czytelnikom, to byłbym wdzięczny za wpis na ten temat lub notkę na Facebooku, w mailingu lub w innych kanałach J Zależy mi na tym żeby z moim pozytywnym komunikatem dotrzeć jak najszerzej. I nawet jeśli w moich działaniach poniosę klęskę (jeśli nie uda mi się sfinansować życia z blogowania), to… dla Czytelników będzie to prawdopodobnie bardzo ciekawe doświadczenie i całkiem niezły reality-show. Oczywiście głupio byłoby „nie dać rady”, ale nie takie rzeczy już mi się w życiu zdarzały. Wyznaję zasadę transparentności (włącznie z pokazywaniem kosztów naszej Rodziny –http://jakoszczedzacpieniadze.pl/raporty-kosztow-michala) i wierzę, że otwartość i uczciwość w połączeniu z ciężką pracą, mogą przynieść świetne efekty. Jeśli możesz mnie zdopingować pisząc na swoim blogu o moim eksperymencie, to będę wdzięczny 🙂

Gdybyś miał do mnie jakiekolwiek pytania, to chętnie na nie odpowiem. A tymczasem dziękuję Ci, że chciało Ci się przeczytać tego przydługiego maila 🙂

Pozdrawiam serdecznie,
Michał Szafrański
http://jakoszczedzacpieniadze.pl

PS: zdaję sobie sprawę, że możesz chcieć przedstawić mnie swoim Czytelnikom, więc jeśli będziesz potrzebował krótkiej notki o mnie, to znajdziesz ją tutaj: http://jakoszczedzacpieniadze.pl/notka-o-michale

Autor:Krzysztof Lis |



Wpisy powiązane tematycznie:

15 komentarzy do artykułu “Inspirujący list od czytelnika”

  1. Krzysiek,

    Widzę, że Ty też padłeś ofiarą manipulacji Michała 🙂

  2. Hej Krzysztofie,

    Dziękuję za opublikowanie listu i mojej historii.

    @Zen – napisałem do tych osób, które były dla mnie przez ten ostatni rok inspiracją. Nie ukrywam tego. I każdego z Was chciałbym kiedyś móc wyściskać (zero podtekstów), bo bez Was nie byłoby mojego blogowania 🙂 Może to zabrzmieć najiwnie i infantylnie, ale miałem swoje chwile zwątpienia, a Wy mi w tym blogowaniu systematycznie pomagaliście – pomimo, że kompletnie nieświadomie.

    Dzięki wielkie raz jeszcze 🙂

  3. Michale, chylę czoło przed Tobą.
    Wierzę, że podjąłeś przemyślaną i właściwą decyzję dzięki której Twój blog, Twoje życie i finanse tylko zyskają.
    Kilkanaście lat temu podjąłem podobną decyzję. Zwolniłem się z pracy na etacie i stałem się jednozawodowcem w ubezpieczeniach na życie. Wiele osób mi to odradzało ale moja decyzja była nieodwołalna. Niebawem zacząłem dobrze zarabiać, zyskałem status eksperta w branży oraz miałem więcej czasu dla siebie i dla rodziny.
    Jestem pewnien, że w Twoim przypadku będzie tak samo. Trzymam kciuki i wierzę w Twój sukces.
    Pozdrawiam,
    Jacek Pastuszko

  4. Jacku,

    Dziękuję za wsparcie 🙂 Mam silną wiarę w to, że wszystko uda się poskładać w taki sposób, w jaki to sobie zaplanowałem.

    Pozdrawiam!

  5. Michale gratuluję odwagi i realizacji celów. Obracasz się w branży finansowej więc wiesz że dywersyfikacja to nie mrzonki:)- warto zastosować to do źródeł z których jednak będziesz utrzymywać siebie- nie tylko z bloga, może własne produkty 🙂

    Pozdrawiam

    Paweł

  6. Hej Pawle,

    Dziękuję 🙂 Zdecydowanie zamierzam oprzeć swoją działalność na blogu oraz jego okolicach. Te okolice to szkolenia (które już powoli się zaczynają, np. miałem okazję współpracować z PAYBACK) oraz moje własne produkty, które mam w planach.

    Wszystko wymaga czasu i dlatego musiałem stworzyć sobie „poduszkę finansową”, która pozwoli mi przetrwać dłuższy czas nawet przy zerowych wpływach, ale która jednocześnie nie jest na tyle duża bym mógł sobie pozwolić na „bimbanie”. Czas pokaże czy uda się wszystko „spiąć” tak jak sobie to wstępnie zaplanowałem.

    Pozdrawiam 🙂

  7. Gdzie nie zajrzysz to ten Michał się promuje.

  8. No i fajnie, że Michał się promuje, bo jakby się nie promował – to nie trafiłabym pewnie na jego blog. A tak to od rana słucham podcastów. 🙂

    Michale – robisz dobrą robotę. Promuj się i dziel się wiedzą i przemyśleniami.

  9. Hej Olu,

    Dziękuję i cieszę się, że Ci się podoba 🙂 Gdybyś miała jakieś pytania lub sugestie, to zachęcam do kontaktu.

    Pozdrawiam!

  10. Michale – szacun :).
    Ja jestem pół roku po rezygnacji z etatu i rozpoczęciu własnej DG.
    Z perspektywy tego pół roku uważam, że to jest bardzo dobra decyzja i trzymam kciuki, abyś również mógł tak niedługo powiedzieć.
    Z resztą masz przekonanie, wiarę i determinację, więc prawdopodobieństwo sukcesu w Twoim przypadku jest bardzo duże.
    No i po wczorajszym wpisie Krzysztofa dodatkowo jesteś sławny :D.

    A teraz ładnie podziel się informacją jak Ci oglądalność skoczyła po takiej promocji 😉

  11. Michale!

    Obserwuję się już od dłuższego czasu – uwielbiam czytać długie i „analityczne” wpisy, a tych na Twoim blogu jest mnóstwo.

    Zastanawia mnie jedno – jakim cudem Ty znajdujesz czas na pisanie tych notek, komentowanie, reklamowanie bloga i wiele innych? I to jeszcze pracując (tzn. już nie :)) na etacie.

    Może byś dał notkę o tym jak wygląda Twój typowy dzień? Ja chciałbym wiedzieć jak to robisz, że jesteś tak produktywny i robisz tyle w ciągu dnia.

  12. Hej Rafale i Damianie,

    @Rafał – dziękuję. Co do skoku oglądalności, to do chwili obecnej z blogu Krzysztofa mam dokładnie 131 odwiedzin. Ruch mam ostatnio dosyć stabilny i w porównaniu z zeszłym miesiącem te dwa ostatnie dni są niższe (i to dużo), ale to wynika z tego, że równo miesiąc temu opublikowałem dosyć popularne wpisy dotyczące promocji RWE – dostawcy energii z Warszawy, który chciał zafundować nam związanie wieloletnią umową na niezbyt korzystnych warunkach. Generalnie ruch u mnie na blogu obecnie to mniej więcej 2000-2500 odwiedzin dziennie. Promocja oczywiście pomaga, ale jest to skok o kilkaset odwiedzin.

    @Damian – dziękuję. Też mnie to czasami zastanawia – zwłaszcza, gdy patrzę wstecz ile tych materiałów powstało. Pomysł na artykuł ciekawy i chętnie o tym napiszę 🙂

    Pozdrawiam!

  13. Bardzo dobry wpis Krzysztofie i fajnie, że postanowiłeś napisać o blogu Michała.

    Michałowi z kolei gratuluję profesjonalizmu i pasji obecnych na blogu jakoszczedzacpieniadze.pl
    Odkryłem już tę stronę jakiś czas temu i mimo, że ten temat mnie osobiście nie interesuje, podziwiam Cię Michale za jakość, temat i… ilość komentarzy pod artykułami. Podoba mi się również wygląd motywu Twojej strony.
    Mówię to z perspektywy osoby, która ma swoje blogi. 🙂

    Ciekawa historia:,
    Ja najpierw spotkałem Cię Michale na Kongresie Mieszkanicznika w Łodzi, później zobaczyłem Cię na spotkaniu w Warszawie, a później… dopiero znalazłem Twojego bloga w Internecie. 🙂 Wyobrażasz sobie zatem moje zdziwienie. 😀

    Gratuluję rzucenia pracy na etat i trzymam kciuki, żeby Ci się powiodło. Sam trochę bloguję i zarabiam na sprzedaży kursów, więc rozumiem trochę jakich działań się podjąłeś. Tym bardziej szacunek! 🙂

    Pozdrawiam Was obydwu, Krzysztofie i Michale! 🙂

  14. Hej Pawle,

    Dzięki wielkie za tak wspierający komentarz 🙂 Miło mi, że to co robię jest tak pozytywnie odbierane. Super 🙂

    Fajnie, że tak Cię na około do mnie wiodło. Jeśli wybierasz się na październikowy Kongres Mieszkaniczników do Łodzi, to gorąco zapraszam na moją prezentację. Powtórzę to, co pokazywałem w Warszawie, ale w nieco inny sposób, aby nie zanudzić tych, którzy już widzieli moją prezentację.

    Pozdrawiam!

  15. Kiedy już do mnie dotrze taki list – no właśnie, to co? Na pewno wielka radocha, potwierdzenie tego, że to co robię, robię dobrze i że warto to robić. Ale to ogromny pozytywny kopniak. Mnie spokojnie nakręciłby się na kolejny rok. Gratuluję i pozdrawiam!

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.