01
09
09

Zarobki na blogach: sierpień 2009

Ostatnio mam fazę na pisanie artykułów od zera, co widać po dwóch ostatnich wpisach tutaj. Efekty tego mi się bardzo podobają, i nie mam tu na myśli samych artykułów, tylko raczej Wasze reakcje, więc pewnie wkrótce do tego wrócę. Tymczasem muszę tę fazę przerwać na co najmniej dwa wpisy. Pierwszy dziś, kolejny może w weekend, jak wrócę z delegacji. Bo dziś wpis z Waszego ulubionego cyklu opisującego moje zarobki na blogach. To już odcinek 21.

Jeszcze tylko podzielę się z Wami drobnym spostrzeżeniem. Dla mnie nie ma chyba nic bardziej motywującego do napisania wpisu niż widok opłaconej na krótki okres kampanii reklamowej na moim blogu. 😉 Mam nadzieję, że z czasem mi to przejdzie, bo nie lubię, gdy jakieś zewnętrzne okoliczności mnie do czegoś motywują. Gdy zachciewa mi się popracować siadam, i czekam aż mi to przejdzie. 😉

Podsumowanie miesiąca wygląda ciekawie. Dwa tygodnie urlopu wypoczynkowego (a dokładniej 13 dni, dziś też jestem na urlopie, a jest już wrzesień), w tym ośmiodniowy kempingowy wyjazd, chwilami nawet zagraniczny. 😉 Jeden nowy blog, o którym pisałem tutaj, i jeden zreinkarnowany. To znaczy wziąłem sobie darmową domenę .pl, i przeniosłem na nią istniejącego od 2007 roku bloga, który kiedyś zarabiał fajnie, a teraz leży głęboko w google’owym filtrze. Czyli zainstalowałem tam nowego WordPressa (pierwszy raz zrobił to za mnie automat, i już go za to pokochałem) i zaimportowałem do niego całość tego starego bloga, a potem zrobiłem przekierowanie 301. Do przedwczoraj liczba odwiedzin rosła ładnie, teraz nieco mniej, więc nie wiem, na ile moje działanie było skuteczne.

Dwa nowe blogi od razu dostały reklamy, choć z dzisiejszej perspektywy widać dobrze, że za bardzo zależało mi na czasie. Dopiero przedwczoraj zorientowałem się, że oba nie są dodane do dozwolonych witryn w AdSense i kliknięcia były zliczane, ale nie otrzymałem za nie wynagrodzenia. Uciekło mi przez to pewnie jakieś 8$, bo klików było kilkadziesiąt.

W sierpniu też sporo pisałem na blogi. Nawet na te, które od paru miesięcy leżały odłogiem. I dlatego wpisów na blogach w sumie opublikowałem 25. Poziom 25-35 wpisów miesięcznie chyba jest tym, który przekroczyć będzie mi trudno. Zwłaszcza gdy kupię sobie nowy komputer, na co od dawna mam ochotę (a zamierzam zacząć kupować i składać części od przyszłego tygodnia). Wtedy bowiem przejdę sobie od nowa parę gierek na maksimum detali, w kolejce czeka jak na razie Fallout 3 i Stalker: Czyste Niebo.

OK, let’s cut to the chase. Pora na przypomnienie zasad cyklu, na wypadek, gdyby byli tu nowi czytelnicy. We wpisie wymieniam tylko pieniądze, które udaje mi się zarobić dzięki prowadzeniu blogów. Podawane kwoty to kwoty brutto, które naliczane są na moich kontach w programach partnerskich, ale niekoniecznie trafiają od razu na moje konta.

Wyniki:

  • AdSense (reklama kontekstowa) – 319,88 $. +7%. Kurs niemal bez zmian, więc i w PLN lekki wzrost.
  • AdTaily (reklama 125×125) – 71,88 PLN. -3%. Zmiana stawek nie miała na to wpływu.
  • Płatne linki reklamowe (w tym wynagrodzenie z systemu LinkLift) – 249,8 PLN. -10%.
  • Złote Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 23,34 PLN. -31%.
  • TNX.net (system wymiany linków) – 12,86 $. +16%.
  • Motoryzacyjna.pl (program partnerski) – 1,75 PLN. Wielki come back tego programu partnerskiego po chyba czteromiesięcznej nieobecności. Wreszcie udało mi się odnaleźć login i hasło (tzn. znaleźć hasło i zgadnąć login). Mimo czterech miesięcy oczekiwania, nie dostałem odpowiedzi od administracji tego programu partnerskiego, jak mógłbym odzyskać konto.

W sumie zarobiłem ok. 1 297 PLN. Troszkę lepiej, niż miesiąc temu, ale to wciąż poziom niższy, niż to, co udało mi się zarobić we wrześniu 2008… Dane na wykresie odświeżyłem, jak co miesiąc.

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:
Wpisy powiązane tematycznie:

23 komentarze do artykułu “Zarobki na blogach: sierpień 2009”

  1. Jak zwykle – gratulacje 🙂 Zastanawia mnie jedna rzecz, a mianowicie – czy zamierzasz któreś ze swoich blogów przerobić tak, aby był nastawiony tylko na zarabianie, tzn. treść, linki, oferta i układ byłyby podporządkowane zarabianiu?

  2. @Łukasz: dzięki! Staram się blogi optymalizować, ale pewnie jeszcze sporo pod tym względem im brakuje. Bo mimo wszystko nie chcę, by wyglądały jak typowe MFA. 😉

  3. A ja się zastanawiam – ile klików w AdSense zaliczyłeś, że udało Ci się zarobić ponad 300$ w miesiąć? Ja, przy jakichś 1000 UU dziennie (i około 285 000 wyświetleń reklam AdSense w miesiącu), miesięcznie osiągam około 500 klików, ale przekłada się to na zaledwie około 20$ 🙁 Czy mam takiego pecha, że mam witrynę związaną ze słabo płatnymi słowami kluczowymi? Czy też Ty nazbierałeś z 7500 kliknięć?

  4. @M: mnie do osiągnięcia tego pułapu trzeba było nieco ponad połowę tej liczby kliknięć, którą podałeś.

  5. Czyli jakieś 4k kliknięć wystarczyło, by zarobić te 320$? Czyli za kliknięcie około 8c – dwa razy więcej niż u mnie 🙁 Ech te słowa i stawki za nie…

    Nic to, dzięki za odpowiedź! Może pokusiłbyś się o wpisy na dwa tematy:
    1.) ciekawe, dobrze płatne/trendy nisze;
    2.) filtry reklam w Adsense – jak budować i czy jest sens.

  6. @M: no mniej więcej tyle mi wychodzi.

    Oba tematy chyba już poruszałem, czy chodzi Ci o to, co opisałem tu:
    http://zarabianie-na-blogu.pl/testowanie-niszy-zapotrzebowanie/
    http://zarabianie-na-blogu.pl/filtrowanie-reklam-adsense/
    http://zarabianie-na-blogu.pl/filtr-reklam-konkurencyjnych-adsense-za-i-przeciw/ ?

  7. @M – uwierz mi, chętnie bym się zamienił z Tobą na stawki. Na jednej z moich stron średnia to około 1,5c za kliknięcie. Nijak mi się to nie opłaca.

  8. Cóż, wypada tylko pogratulować. 😉 Szczególnie niezłych osiągów w adsense, ja muszę popracować nad dopasowaniem tych reklam na moich stronach.

  9. @Krzysiek:
    No, mniej-więcej. Przepraszam, że jakoś nie przeglądałem wstecz. Anyway, nisze można wybrać jakieś przykładowe (ale prawdziwe) i opisać – nie tylko na kwiatkach 😛

    @Janusz:
    To współczuję. Chociaż teraz wrzesień – ledwo ponad 40 klików i obłędne 1.10$ zarobione :/ To 2.75c za klik jest :/ Muszę chyba gdzieś przeszmulgować jakiś content o bankach i potem sklikać sobie to raz czy dwa (na szczęście nie jestem oficjalnym właścicielem konta w AdSense, który to znajduje się w USA i ma ichnie IP =]). Swoją drogą, przy listach filtrów zawsze było, żeby blokować reklamy dużych firm – np. telekomunikacyjnych – a mnie wyszło, że reklama Playa przynosiła mi dużo więcej kasy za 1 kliknięcie niż inne cuda :/ Faaaatalną niszę, jeśli chodzi o AdSense, mam 🙁

  10. Trochę mało ze złotych myśli, ale za to Adsense i Płatne linki podziwiam 😉

  11. AdSense nie przestaje mnie zadziwiać. Wczoraj 30 klików i 0.6$, dzisiaj połowę mniej klików – i 1.3$ na koncie. Heh.

    Krzyśku, ile różnych nisz obejmują Twoje strony, które wliczyłeś do tego podsumowania?

  12. Witaj Krzyśku. Czy mógłbyś podać swój CTR (dla wybranego bloga/serwisu lub ogółem – tylko podaj co podajesz :)) ?
    Zastanawia mnie wpływ niskiego CTR w obrębie jednego bloga na ogólny poziom zarobków, tzw. kara.

  13. @M: myślę, że trzy: budownictwo, motoryzację i ekologię.

    @Jacek: średni dla wszystkich moich blogów jest rzędu 4-5%. Dla najlepszego niemal czterokrotnie wyższy, dla najgorszego ponad czterokrotnie gorszy. 😉

    Co ciekawe, to właśnie tu notuję jeden z najgorszych wyników CTR.

  14. Hmmm – czy taki wysoki CTR nie jest szkodliwy? Wydawało mi się, że CTR na poziomie 1% jest już wysoki – a Ty piszesz o 4-5%… Google nie twierdzi, że to click fraud? U mnie średni miesięczny CTR to około 0.2%.

  15. @M: to, co ja osiągam, wcale nie uważam za wysoki CTR. Jak dla mnie to jest taki rozsądny poziom poniżej którego warto się martwić.

    Powiem Ci, że miałem kiedyś podstronę w jednym z serwisów (teraz prowadzonym jako blog), która przez cały okres swojego istnienia osiągnęła CTR rzędu 25%! Właśnie teraz sprawdziłem w statystykach Google dla całego okresu mojej współpracy (od czerwca 2005). Moim zdaniem jeśli nie tworzysz stron MFA, pilnujesz przestrzegania zasad AdSense (nie namawiasz do klikania, nie mylisz czytelników wstawiając reklamy obok obrazków) i wytycznych dla webmasterów, nie masz się co martwić wysokim CTR.

  16. Nie namawiam do klikania (a nawet wprost napisałem, że próba masowego poklikania wcale nikomu nie pomoże, by ktoś nie wpadł na jakiś genialny pomysł), nie jest to MFA i w ogóle… Ale i tak zawsze uważałem, że taki CTR jest za wysoki. Zresztą oznacza on poniekąd, że 1/20 Twoich czytelników uważa, że treść reklam jest ciekawsza niż treść Twojego serwisu – prawda?

    Niemniej cieszę się – bo obserwowałem ostatnio u siebie wzrost CTRu i zacząłem się zastanawiać przy jakich wartościach zacząć się naprawdę martwić tym, że G. może pomyśleć, że to click fraud.

    Raz jeszcze wielkie dzięki za wyjaśnienia!

  17. @M – CTR rzędu 10-20% świadczy o tym, że strona ma odpowiedni ruch i wszystko jest w porządku. CTR na poziomie 3% jest bardzo niski. Wszystko poniżej powinno automatycznie włączać syreny alarmowe w głowie administratora kontem.

  18. @Łukasz: CTR na poziomie 10-20% to bardzo wysoki próg. Zakrawa o MFA. Gdzieś czytałem, że 7-8% jest OK (tolerowane). Powyżej tej wartości Google może bardziej się Tobie przyjrzeć. No ale jeśli sam nie klikasz to nie ma powodów do obaw.

  19. @Michał

    7-8% to całkiem porządny CTR. Odnośnie MFA układ jest banalnie prosty, jeśli w rachunku zysków i strat dla odwiedzającego jesteś na minusie jest wieksze prawdopodobieństwo, że pożegnasz się z kontem, niż gdy masz dobrze zrobioną stronę z uzyteczną treścią. W obu przypadkach strona jest optymalizowana pod reklamy, ale tylko w drugim przypadku masz coś do powiedzenia na swoją korzyść w razie problemów.

  20. Krzysiek – rozumiem, że AdTaily masz na jednym blogu, a Adsense na kilku? Sorki, jesli napisałeś a ja się dopytuję, ale jakoś nie zauważyłem tej informacji

  21. aha – to samo pytanie apropos LinkLifta

  22. @Marcin: AdSense mam praktycznie na wszystkich blogach, LinkLift na kilku a AdTaily tylko tu i na DrewnieZamiastBenzyny.pl (przy czym tam załapałem tylko jedną króciutką reklamę).

  23. Jak na polskie warunki, zarobki z reklam są bardzo dobre. Widać, że stawki za reklamy masz wysokie. Gratulacje i życzę tego pułapu z września 2008 roku!

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.