03
08
09
Zarobki na blogach: lipiec 2009
W sierpniu, pierwszy wpis z tradycyjnego cyklu podsumowania moich zarobków na blogach. I jak zwykle krótkie podsumowanie. Lipiec upłynął mi pod znakiem kończącego się urlopu macierzyńskiego i dwóch tygodni spędzonych poza domem, bez dostępu do szybkiego internetu. Najpierw na działce u rodziców, później na wyjeździe kempingowym. Tym sposobem napisałem na blogi tylko 13 wpisów.
Posty w tym cyklu robią się coraz krótsze. Kiedyś wymieniałem znacznie więcej metod zarabiania, teraz jest ich tu na liście tylko 5 (w tym jeden nowy). Tak obserwuję powoli e-maile, które pakuję do folderu programy partnerskie i stwierdzam, że chyba najwyższa pora wziąć się porządnie za robotę. A dokładniej — za spieniężanie tej mojej pisaniny. Bo mam takie dziwne wrażenie, że nie wykorzystuję wszystkich możliwości, które przede mną stoją. Trzeba napisać jakąś precyzyjną strategię dalszego działania, uwzględniającą nie tylko liczbę zaplanowanych wpisów (to już próbowałem — kiedyś wymyśliłem sobie, że w lipcu dojdę do poziomu 100 wpisów miesięcznie — i co z tego zostało? 😉 ) ale też wzajemne powiązania między blogami, tematy do rozwinięcia, sposoby ich promowania, no i sposoby spieniężania ruchu. Trzeba też wyciągnąć dwa moje blogi z Google’owego śmietnika, bo mi ich strasznie szkoda…
Ponarzekałem sobie, teraz pora na konkrety — czyli najpierw przypomnienie zasad tego cyklu: podaję tu tylko zarobki osiągnięte dzięki blogom, w kwotach brutto, które nie uwzględniają opłacanych przeze mnie (lub reklamodawcę) podatków. Są to kwoty naliczane za promowanie programów partnerskich czy kliknięcia w reklamy kontekstowe, ale nie kwoty, które otrzymuję na konto bankowe. Aha — nie podaję tu również zarobków z mojej współpracy z YellowGreen.pl.
A teraz liczby.
- AdSense (reklama kontekstowa) – 298 $. +10%. Szkoda tylko, że kurs spadł mocniej i w PLN zanotowałem nieznaczny spadek.
- AdTaily (reklama 125×125) – 74,30 PLN. Nowa pozycja na liście.
- Płatne linki reklamowe (w tym wynagrodzenie z systemu LinkLift) – 277 PLN. +55%.
- Złote Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 29,27 PLN. -54%.
- TNX.net (system wymiany linków) – 11,02 $. -1%.
W sumie zarobiłem ok. 1 256 PLN. Jest lepiej, niż miesiąc temu (o 12% lepiej), ale wciąż mało. Dane na wykresie odświeżyłem, jak co miesiąc.
Wpisy powiązane tematycznie:18 komentarzy do artykułu “Zarobki na blogach: lipiec 2009”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Co do spadku kursu dolara, a co za tym idzie zarobkach w adsense, to mam do Ciebie dobrą wiadomość.
Otóż spadki na $ nie powinny już długo potrwać … 2,70 i kolejne wzrosty.
Prowadzę bloga, na którym analizuję sytuacje na różnych rynkach, m. in. na walutowym.
Wpis konkretnie o dolarze dostępny jest tutaj:
http://granagieldzie.com/2009/07/30/usdpln-analiza-techniczna/
Bardzo krótki opis i wykres (warty więcej niż 1000 słów 😉
Czy mógłbyś napisać jakie masz średnie zapełnienie widgeta w AdTaily? Przyznam, że jestem nim mocno zawiedziony. Mimo niskiej ceny (znacznie niższej od tej wyliczonej z wzoru) jeszcze nie udało mi się jej nikomu sprzedać.
@Janusz Lis – poczekaj… Twoj blog jest na tyle niszowy, ze jeszcze moze nie byc reklamodawcow 🙂 AdTaily rozwija sie i byc moze znajda sie reklamodawcy z branzy muzycznej
@Janusz: w sumie przez cały lipiec sprzedałem 14 dni emisji pojedynczego boksu, a mam miejsce na 6 boksów, więc średnie zapełnienie to 0,083 boksa. 😉
Gratulacje – Jakoś nie widać aby wakacje wpłynęły na wysokość zarobków 🙂
Patrząc na „dane na wykresie” z punktu widzenia analityka technicznego – Twoje zarobki powinny z miesiąca na miesiąc porządnie rosnąć.
a co w WorkIT? miales na blogu linki do nich, a nie widze w zestawieniu
Hej Krzysztofie,
mam pytanie w sprawie LinkLift,
otóż koledzy z tego serwisu zupełnie olewają moje konto. Teoretycznie wypłata idzie, ale dodanie nowych stron i blogów graniczy z cudem, czy Ty również odnotowałeś taki przypadek? Czy tylko mnie traktują wyjątkowo?
Z góry dzięki za info 😉
i jeszcze jedno pytanie mam…
jak dotarłeś do swojej niszy blogowej – zakładam, że nie masz wysokich statystyk i na początku nie pisałeś dla google, więc… ciekawią mnie Twoje sposoby. Tylko z odcięciem od wielkiej szukajki.
@Łukasz: dobrze, że chociaż na zarobki nie wpłynęły za bardzo — bo produktywność poleciała mocno w dół i leży na podłodze…
@as: ciekawe, na ile to się sprawdzi. 😉
@konradk: a wiesz, zupełnie szczerze mówiąc, po prostu o tym zapomniałem. Po kilku dniach emitowania reklamy na tym blogu zalogowałem się tam i zobaczyłem, że nie zarobiłem nic. Gdy zalogowałem się teraz, okazało się, że jest tam 13,51 PLN naliczonych za lipiec. Ale nie chce mi się tego wliczać do statystyk. 😉
@gniotek: o ile wiem, w LL mieli poważne problemy kadrowe z obsługą polskich serwisów. Ale zauważyłem też (po otrzymanym e-mailu), że zatrudnili kogoś nowego. Czyli wychodziłoby na to, że przyjmowanie nowych serwisów powinno ruszyć. Ja tam od dawna nic nie dodawałem, więc nie wiem, jak to idzie.
Jeśli chodzi o pozyskiwanie czytelników, niemal wszystkich mam z Google, więc chyba Ci nie pomogę.
Krzysztof: bo WorkIT przelewa pieniadze na konta partnerow dopiero jak im reklamodawca wplaci. Tez mnie dziwil brak kasy wiec napisalem do nich i tak mi odpisali. I faktycznie pieniadze sie pojawiaja raz na jakis czas
mam takie pytanie:
ile posiadasz blogów na których masz adsense ?
@marian: a bo ja wiem? Prawie na wszystkich blogach mam AdSense, ale tylko na kilku zarabiam w ten sposób cokolwiek wartego uwagi.
a mozna wiedziec ile jest tych blogów ? 30 – 50 – 100 ?
PS. dobry wywiad 🙂 troche nerwów było widać, ale ok 🙂
@marian: nigdy nie wiem — kilkanaście do dwudziestu.
A’propos WorkIT, to to jest chyba lepszy PP: http://ibroker.pl/pages/offer/publisher
„mam takie dziwne wrażenie, że nie wykorzystuję wszystkich możliwości, które przede mną stoją”
Zastanawiałeś się może nad płatnym dostępem do wybranych artykułów? Chodzi mi o coś na podobieństwo cneba. Skoro masz już wielu stałych czytelników, może warto o tym pomyśleć?
@karszu: myślałem o tym, przy okazji pisania raportu o moim zarabiającym blogu.
A potem się zacząłem zastanawiać nad tym, na ile tego krótkiego PDFa wycenić. Ze względu na długość i zawartość, myślałem o kwocie rzędu kilku (3-5) PLN za pobranie. Nie liczyłem na więcej niż 100 pobrań tego raportu, więc stwierdziłem, że gra jest niewarta świeczki.
Póki co, jest więc za darmo. W przyszłości może zacznie być „za darmo”, tzn. może zacznę go udostępniać za zapis na moją listę e-mailingową.