01
08
11

Zarobki na blogach – lipiec 2011

Tak oto mamy półmetek wakacji, czyli początek sierpnia, a także okazję do opublikowania kolejnego podsumowania zarobków. A skoro tak, to siadam do pisania tego wpisu. Tym razem, bez zbędnych opóźnień.

Lipiec był dla mnie wyjątkowo nieproduktywnym miesiącem, ale nawet nie zamierzam z tego powodu załamywać rąk. Napisałem tylko 16 wpisów, uruchomiłem drugą encyklopedię na skrypcie WikiMedia, zrobiłem trochę porządku w moich zapleczach. No i pojechałem sobie na urlop, który choć krótki, był bardzo przyjemny i pozwolił mi odrobinę wypocząć. Więc choć miesiąc z punktu widzenia pisania mało produktywny, to jednak mam sporo nowych pomysłów na artykuły, trochę też poczytałem, no i zregenerowałem siły.

Zarobki za to wyglądały całkiem sympatycznie.

Zarobki

Podane tu kwoty mogą być netto lub brutto (tj. z VAT lub bez niego, czasem nie podlegają VAT), ale za to nigdy nie uwzględniają podatku dochodowego. Nie uwzględniają też kosztów blogowania, o tym piszę w drugiej części raportu.

Tendencja spadkowa przełamana. Jak wskazują dane za ubiegły rok, od teraz powinno być tylko lepiej. Muszę jednak porządnie przygotować się do nowego sezonu zimowego. Zaczynam od zaraz. 😉

  • Adkontekst (reklama kontekstowa) – 5,17 PLN. -27%.
  • AdTaily (reklama 125×125) – 99,45 PLN. -31%.

Między kolejnymi miesiącami zarobki z AdTaily zmieniają się dość mocno, co wynika z tego, że zakończenie dłuższych kampanii raz przypada na końcu miesiąca albo na początku następnego. W każdym razie poziom ok. 100-130 PLN miesięcznie jest w miarę niezmienny.

  • Płatne linki reklamowe (w tym wynagrodzenie z systemów LinkLift i Prolink) – 707,57 PLN. +13%.

Reklama płatna według płaskiej stawki (Flat Fee) z punktu widzenia blogera jest najlepsza, co można sobie wymarzyć. Dlatego właśnie lubię umieszczać reklamy pod postacią linków, bo tu nie ma znaczenia liczba kliknięć czy akcji po stronie klienta.

Moje łączne zarobki wyniosły w lipcu 2 756 PLN, czyli o 9% więcej, niż w czerwcu. Porównanie do poprzedniego lipca jest jeszcze bardziej sympatyczne, bo wzrost zarobków sięgnął 32%.

Cel: 200k, czyli przychody i koszty blogowania

Celu 200k to cel osiągnięcia 200 000 PLN z blogowania, przy uwzględnieniu kosztów, jakie ponoszę w związku z blogowaniem. Czyli po odjęciu podatków, kosztów serwerów i domen, i tak dalej. Cel praktycznie nierealny, ale to nie szkodzi. 😉

Te zarobki podane tutaj to nic innego, jak wpływy i wypływy z mojego rachunku bankowego. Czyli są to wszystko przychody i wydatki w kwotach brutto.

Po stronie kosztów w czerwcu pojawiły się:

  • 243,39 PLN składki ZUS,
  • 67,65 PLN za księgowość,
  • 96 PLN za artykuły,
  • 333 PLN podatku VAT,
  • 635 PLN podatku dochodowego,

Po stronie przychodów:

  • 565,8 PLN za jakąś zaległą fakturę za linki,
  • 1 343,56 PLN z programu Google AdSense.

Czyli łącznie 534,32 PLN. Chciałoby się powiedzieć, że to rekordowo kiepski miesiąc, ale sierpień ubiegłego roku (gdy wstrzymałem wypłaty z AdSense) był jeszcze niższy. Wszystko przez te nieszczęsne podatki… 😉

A jak wygląda sprawa u Was?

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:
Wpisy powiązane tematycznie:

26 komentarzy do artykułu “Zarobki na blogach – lipiec 2011”

  1. I tak niezłe wyniki. Powodzenia przy zwiększaniu zysków po wakacjach 🙂

  2. U mnie +100 % względem poprzedniego miesiąca. Dosyć sporo, ale kwoty nadal niewielkie 😉

  3. Cześć Krzysztof, możesz podzielić się swoją opinią o taxe? Przymieżam się do nich i szukam sprawdzonej opinii 😉

  4. Nie mógłbyś zrobić rozdziału zarobków z linków na prolink i linklift z osobna?
    Tak przez ciekawość pytam bo nie wiem czy dużo czy mało zarabiam na tych systemach…

  5. U mnie prawie 200E, na dniach podsumowanie miesiąca 🙂

  6. @Przemek: dzięki!

    @Pientka: opiszę swoje wrażenia przy okazji jednego z najbliższych wpisów.

    @Patryk: w LL w lipcu wyszło mi ok. 200 PLN, w Prolinku ok. 300 PLN.

  7. Przyznam szczerze, że zarabiam przez internet, póki co, wyłącznie na AdSense – jakoś nie przekonałem się, że do innych sieci reklamowych czy programów zarobkowych, może dlatego, że tatuaże to raczej specyficzna branża (niszą bym tego nie nazwał, bo konkurencja jest spora)… Niemniej jednak wzrost, skromny, bo 13%, ale zawsze cieszy 😉

    Pozdrawiam

  8. Krzysiek, jak to robisz że płacisz dochodowy? 🙂
    Pomyśl nad kosztami. Mam etat + działalność w podobnym profilu i przybliżonej skali, a przez ponad dwa lata nie zapłaciłem dochodowego, bo mieścił się zawsze w wysokości składki zdrowotnej.

    Może przyda Ci się służbowy samochód? Musisz przecież zbierać materiały do wpisów, jeździć robić zdjęcia do artykułów (oczywiście firmowym aparatem), spotykać się z reklamodawcami, a żeby coś sprzedać trzeba odwiedzić dwudziestu, uzgadniać projekty, jeździć po urzędach itd. Samochód amortyzujesz, w koszty wliczasz serwis, części, ubezpieczenie, paliwo itd.

  9. @gordon: płacę dochodowy, bo kosztów mam dość mało. Internet i samochód wliczam w koszty, ostatnio chyba całość kosztów użytkowania samochodu mieściła mi się w limicie do odliczenia. Tak się akurat ostatnio składa, że zakupów nowych (np. elektroniki) za bardzo nie robię, więc i koszty wychodzą mi dość małe.

  10. A mógłbyś napisać artykuł „jak zarobić żeby się nie narbić”?

  11. Krzysztof wiem, że poruszałem już ten temat ale czy nie boisz się że za sprzedaż linków pozycjonujących strony ci polecą?

    W tym momencie handel linkami to 25% twoich dochodów więc sporo.

    Oficjalne stanowisko google jest wiadomo jakie: http://www.google.com/support/webmasters/bin/answer.py?hl=pl&answer=66736

    i liczba osób którym strony poleciały z tego powodu jest niemała.

  12. @leasing warszawa: gdybym znał taki sposób, to bym tak robił, a nie pisał o tym.

    @Christopher: odnosiłem się do tej kwestii już kiedyś w komentarzach do któregoś z podsumowań zarobków…

  13. No tak tylko wtedy twierdziłeś, że twoje zarobki z linklift pochodzą z ich programu partnerskiego.

    Czyli twoje zarobki z prolink to też program partnerski?

    Trochę się to kłóci z twoim stwierdzeniem:

    „Dlatego właśnie lubię umieszczać reklamy pod postacią linków, bo tu nie ma znaczenia liczba kliknięć czy akcji po stronie klienta.”

    Ok rób co chcesz tylko się potem nie zdziw…

  14. @Christopher: owszem, na moje zarobki z prolinka składa się również wynagrodzenie z programu partnerskiego.

    Jak najbardziej umieszczam reklamę do innych stron w postaci linków tekstowych, bo są one bardziej przyjazne użytkownikom, niż bannery. Nie widzę powodu, by akurat z tej formy reklamy zrezygnować.

  15. Witam
    Przychody z ad sense rozliczasz na firmę i wystawiasz fakturę googlowi, bo kiedyś opisywałeś że rozliczasz to jako osoba prywatna i wpłacasz te zaliczki do urzędu co miesiąc.

  16. @Oskar: to pytanie, czy stwierdzenie? Jeśli pytanie, to odpowiedź brzmi: przychody z AdSense rozliczam na firmę i wystawiam Google’owi fakturę. Dzięki temu mogę sobie odliczyć jakieś koszty uzyskania przychodu (a nie tylko ryczałt), VATu i tak za to nie płacę, więc mam z tego same plusy…

  17. To było pytanie. Masz już jakiś wpis na blogu jak wystawiasz te faktury googlowi? Pisałeś, że jesteś na ryczałcie. Myślałem, że albo wybierasz ryczałt albo VAT i wtedy płacisz podatek od różnicy między przychodem a kosztami.

  18. u mnie w lipcu tez lepiej w porównianiu do kilku wcześniejszych miesięcy, konkretnie to 85E z AS i 80 zł z Adtaily.

  19. @Oskar: nie pamiętam już, ale chyba o tym pisałem. Sprawdzę i w razie potrzeby napiszę na ten temat osobny wpis. Nie jestem na ryczałcie, rozliczam się na zasadach ogólnych.

  20. Krzysztofie, mam pytanko: najwięcej zarabiasz dzięki ad-sense, jednak ja tych rejkam nie widze, ani stronie głownej ani chocby na tej podstronie. Stosujesz jakas rotacje?

  21. Zarobki z adsense godne pozazdroszczenia.

  22. @Marek: często stosuję rotację (np. bannerki 468×60 mi się teraz zmieniają), ale tu na blogu reklam AdSense prawie nigdzie nie mam. Tu lepiej sprawdzają się inne reklamy, np. programy partnerskie. AdSense zostały chyba tylko na pojedynczych podstronach, na których umieściłem je w treści wpisu.

    @Adam: dzięki!

  23. @ Krzysztof: czy to znaczy, że podawane przez Ciebie zarobki generowane są przez kilka witryny, które obsługujesz? możesz podać łączną liczbę UU dziennie? P.S. powinienembyl od tego zaczac: gratuluje pomyslu, wytrwalosci i zarobkow! przybyl Ci co najmniej jeden staly czytelnik (i nie tylko)

  24. Ja prowadzę dwa blogi i u mnie też lipiec był dość dobry bo zarobiłem około 1500 zł a myślę ze to jest dość dobry wynik 😉

  25. Cześć, Bardzo fajny blog. Gdyby każdy podawał ile zarabia nie było by wielu problemów. W jakimś kraju tak jest, że można sobie sprawdzić ile kto zarabia.
    Też zarabiam w ten sposób ale nie na blogach tylko stronach bo nie lubię personifikacji. Mam kilka pytań:

    1. Można gdzieś zobaczyć statystyki serwisów z których zarabiasz ?
    2. Ile masz klików z adsense a ile wyświetleń – CTR?
    3. Jak znajomi odnoszą się do tego co robisz bo bądź co bądź to jest dochód pasywny w związku z czym oni zapier… za 900 zł mogą mieć do Ciebie pretensje, prawda?
    4. Ile dziennie siedzisz przed monitorami (razem z rozrywką)?
    5. Na stronie o mnie pisze, że pracujesz na etacie. Mógłbyś się pochwalić orientacyjnie ile taki specjalista jak ty dostaje żeby zobrazować sytuację?
    6. Czy wykorzystujesz e-maile z komentarzy do wysyłania reklam na tym blogu / innych blogach?
    7. Czy te zarobki dotyczą tego bloga czy wszystkich bo jak na tego bloga 300 uu / dzień to trochę dużo by było.
    8. I ostatnie trochę prywatne pytanie: Czy jesteś materialistą?

    Ogólnie gratuluję konwersji. Liczę na odpowiedź dot. statystyk oraz adsense. Trzymaj się i wysokich zarobków życzę?

  26. @a6w efekty:
    1. Nie, nie można. Podaję tu od czasu do czasu zbiorcze dane, jest to rzędu 100-130 000 UU miesięcznie.
    2. Nie podaję takich wielkości, jest to niezgodne z regulaminem AdSense.
    3. Moim znajomi nie zapier–ją za 900 PLN miesięcznie, zresztą ja też zapier–lam na etacie, tak jak i oni. Poza tym ten dochód pasywny to zacznie być gdy przestanę się blogami zajmować — a na razie się nimi zajmuję i zajmuje mi to jednak trochę czasu. Ogólnie znajomi chyba mają mnie za pracoholika…
    4. Będzie tego pewnie ze 12 lub więcej godzin.
    5. Mój etatowy pracodawca zabrania mi podawania takich informacji. 🙁
    6. Nie, wysyłam tylko podziękowanie za pozostawienie komentarza. I to chyba tylko tu na blogu.
    7. Wszystkich, jak najbardziej wszystkich. 🙂 Ten blog zarabia małą część tego…
    8. Materialistą chyba nie, ale jestem chciwy. Gdyby nie to, to bym się tak nie zaharowywał. 😉

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.