03
05
11
Zarobki na blogach – kwiecień 2011
Z niewielkim opóźnieniem publikuję dziś raport z kwietniowych zarobków na moich blogach. Przyczyną opóźnienia był rzecz jasna wyjazd, wczoraj miałem urlop, więc skorzystałem z przedłużonego weekendu i pojechałem w miejsce, gdzie mój mobilny internet w Play nie ma zasięgu i gdzie ten, który działa (akurat korzystam z Orange), jest strasznie wolny. Dziś już wróciłem do cywilizacji i publikuję ten wpis.
W kwietniu napisałem znacznie mniej artykułów, niż w marcu, tylko 35. Trochę mi się zmienił tryb życia i wątpię, bym w najbliższym czasie był w stanie dojść z powrotem do poziomu 50-60 wpisów miesięcznie, jaki uważam za docelowy. Tym bardziej, że sezon na moje najlepsze blogi się skończył, więc mam mniejszą motywację. Rzutem na taśmę w ubiegłym tygodniu udało mi się nagrać, obrobić i udostępnić odcinek mojego serialu/wideobloga o budowie domu autonomicznego, a tak poza tym to pisałem tylko zwykłe teksty (jeden gościnny).
Zarobki w kwietniu ostro spadły w dół, prawie z każdego źródła. Maj zapowiada się pracowity, bo trzeba coś z tymi spadającymi zarobkami zrobić, ale też w perspektywie mam i inne zajęcia, pośrednio związane z moimi blogami.
Zarobki
Zarobki podawane poniżej to kwoty brutto lub netto (zależnie od programu), naliczane w poszczególnych programach partnerskich i sieciach reklamowych. Nie uwzględniam tu podatków, kosztów też nie (o kosztach wspominam pod koniec wpisu).
Spadek znaczący, spowodowany przez co najmniej kilka czynników. Po pierwsze, na kilka moich blogów kończy się sezon (one lepiej zarabiają zimą i jesienią). Po drugie, zrobiła się ładniejsza pogoda i ludzie mniej czasu spędzają przed komputerami. Po trzecie, wiele osób zauważyło jakieś spadki w AdSense i niewykluczone, że i u mnie jest to efekt jakichś większych zmian.
- Adkontekst (reklama kontekstowa) – 8,32 PLN. -9%.
- AdTaily (reklama 125×125) – 79,50 PLN. -37%.
W kwietniu skończyła się tu tylko jedna większa kampania za kilkadziesiąt PLN, więc pieniędzy jest znacznie mniej, niż w poprzednim miesiącu.
- Płatne linki reklamowe (w tym wynagrodzenie z systemu LinkLift) – 309 PLN. +19%.
- Złote Myśli (program partnerski wydawnictwa ebookowego) – 139,14 PLN. -25%.
- Sieci afiliacyjne (Novem, Netsales, Tradedoubler) – 122,50 PLN. -27%.
Tym razem też uwzględniłem Tradedoubler, ale tam mam ledwie 0,90 PLN prowizji. Z tego względu i tutaj widoczny jest zauważalny spadek.
- Inne programy partnerskie – 122,83 PLN.
W sumie ten wynik dotyczy programu partnerskiego eBaya i Propartnera, plus symboliczna prowizja z jeszcze jednego PP.
- Bezpośrednia sprzedaż reklamy – 387,45 PLN.
Bez zmian.
- Sprzedaż mojego e-booka – 222,58 PLN. -31%.
Sprzedało się mniej więcej o 1/3 mniej egzemplarzy mojej książki, niż w poprzednim miesiącu. Cieszy za to bardzo sprawna wypłata prowizji partnerskiej z Escape Magazine. Bo tę autorską dostaję automatycznie, gdy kwota przekroczy 250 PLN. 🙂
Łącznie moje sumaryczne zarobki wyniosły w kwietniu 2 881 PLN, o 21% mniej, niż w marcu. Podobny spadek (o 25%) zanotowałem w statystykach odwiedzin — w kwietniu na moich blogach było łącznie ok. 114 000 odwiedzających.
Cel: 200k
Jeśli chodzi o raport z drogi do celu 200k, prezentuję go poniżej.
Po stronie przychodów w kwietniu zanotowałem:
- 123 PLN za sprzedaż linków,
- 387,45 PLN za banner,
- 879,91 PLN prowizji partnerskiej z Escape Magazine,
- 359,64 PLN z AdTaily,
- 495,08 PLN z sieci afiliacyjnej Novem,
- 2 056,59 PLN przelewu od AdSense.
Po stronie kosztów:
- 243,39 PLN składki ZUS,
- 67,65 PLN za prowadzenie księgowości,
- 958 PLN kwartalnej zaliczki na podatek dochodowy.
A zatem do celu 200k łącznie trafia w kwietniu 3 032,63 PLN i jest tam w sumie 21 446,46 PLN. Pozostało mi 20 miesięcy do końca celu 200k i musiałbym w tym czasie zarobić na czysto 180 000 PLN. Jakoś tego nie widzę, ale cele są przecież po to, by ustalać je sobie ambitnie. 😉
Po raz kolejny trafiła mnie przyjemność płacenia kwartalnych zaliczek na podatki. Dochodowy widzicie, VATu tu nie wpisuję. Oprócz tego, że zarabiam na blogach, moja działalność gospodarcza generuje też i inne zyski. Łącznie za te inne zyski mam do zapłacenia mniej VATu, niż faktycznie wyniosła mnie kwartalna zaliczka, zatem oceniam, że gdybym tych dochodów nie miał, to bym VATu wcale nie płacił za zarobki na blogach.
Z tym VATem sprawa jest też skomplikowana jeśli chodzi o wysokość prowizji i późniejszych przelewów. Prowizje naliczane są zazwyczaj w kwotach netto, zaś przelewy wynagrodzenia wykonywane są na podstawie faktur wystawianych na kwoty brutto. Z tego powodu może się okazać, że w dotychczasowych raportach zarobiłem mniejszą prowizję, niż dostałem przelew. Różnica powinna brać się właśnie stąd, ewentualnie z moich błędów przy podsumowywaniu miesiąca.
19 komentarzy do artykułu “Zarobki na blogach – kwiecień 2011”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Jak Ci wyszło ponad 3000 do puli, skoro podałeś, że zarobiłeś w kwietniu 2 881 PLN ?
Zarobki do celu 200k odzwierciedlają realne przelewy spływające na moje konta, a nie wirtualne pieniądze zarobione w konkretnej sieci reklamowej. Dlatego ma tu prawo wyjść znacznie więcej, jeśli np. wypłacam prowizję zarobioną na przestrzeni kilku miesięcy.
A u mnie w kwietniu zupełnie odmienny trend – zarobki większe i ruch większy. Maj póki co też zapowiada się pysznie, ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca 😉
No kwiecień nie był za dobrym miesiącem dla wielu z nas co widać w zarobkach:( . Mam takie pytanie jeśli chodzi o adsence, używam ten rodzaj reklamy na niektórych swoich stronach, lecz mam także jedną z dobrym ruchem jednak nie wiem czy nie złamie regulaminu umieszczając tam reklamy, jest to strona o tematyce miłosnej, związku partnerskiego żadna pornografia, lecz niektóre artykuły dotyczą chociaż by pozycji miłosnych itp. Moje pytanie jest czy jest miejsce czy też możliwość bezpośredniego zapytania kogoś z google czy nie złamię regulaminu umieszczając tam rekalmy?
Z góry dziekuję za odpowiedź!!
A wczoraj zastanawiałem się dlaczego nie ma jeszcze u Ciebie raportu 🙂 U mnie odmienna sytuacja tak jak u kolegi dwa posty wyżej – zarobki lepsze. Mam wrażenie, że te 31% spadku w adsense u Ciebie to przede wszystkim mniejsza odwiedzalność bo u mnie przy bardzo zbliżonych statystykach do tych marcowych (a przecież kwiecień jest krótszy o jeden dzień) zarobki praktycznie bez żadnych zmian a nawet w kwietniu o około 0,08% więcej.
Jeżeli chodzi o AdSense to na swoich blogach też zauważyłem spadki zarobków – jakoś dziwnie spadł mi przychód z tysiąca wyświetleń (RPM). Cały kwiecień lipa, ale widzę, że teraz na początku maja delikatnie się poprawia. Może to ma jakiś związek z Panda Update? Nie wiem, ale trzeba będzie zoptymalizować strony. Pozdrawiam
Heheh, no to musisz teraz wymyślić mocne przedsięwzięcie na 180k, ale pamiętaj że cele nie są po to żeby w nie nie wierzyć, bo takie są w zasadzie nie potrzebne 😉
Właśnie, jak tam pozycje w Google na twoich blogach? spadły? Nie ma co się zasłaniać tym że idą wakacje i ludzie mniej siedzą przy kompach bo tak nie jest, są matury, idzie sesja, teraz przy komputerach będzie jeszcze więcej osób niż normalnie 🙂
Jeżeli chodzi o odwiedziny to na swoich stronach też zauważyłem spadek.
Dodatkowo w AdSense spadł mi przychód z tysiąca wyświetleń 🙁
może następny miesiąc będzie lepszy…
jak i gdzie poprawic ogladalnosc bloga ,jak doprowadzic do jakich kolwiek zarobkow.
Proszę o jakąs pomoc.
Możesz podać adresy do tych blogów na których kręcisz 3tyś ? Nigdzie tu nie mogę ich znaleźć a jestem ciekaw jaki content prezentujesz
@Grzegorz: najgorsze jest to, że pospadały mi odwiedziny na najważniejszych witrynach, tj. tych, które zarabiają mi najlepiej.
@tattoo addict: u mnie to raczej zwykła sezonowość.
@Internetoholik: pozycje się praktycznie nie zmieniały na przestrzeni ostatniego roku. Małe fluktuacje to i owszem, ale jakichś znaczących spadków nie było.
@vii: nie, nie publikuję takich informacji.
Krzysztofie w czym powód ? Nie rozumiem.
Może przynajmniej opowiesz o nich, tematyka czy cuś ?
Bo tak troche czujemy sie w ciemno robieni.
@vii: powód? Nie ma żadnego, tak jak po prostu nie ma powodu, dla którego miałbym to zrobić. Nie widzę żadnych korzyści, które miałbym dzięki temu uzyskać.
Najlepiej zarabiają moje blogi o budownictwie, wydaje mi się, że wspominałem o tym co najmniej kilka razy. Jeden nawet pokazałem, choć ten akurat ostatnio prawie nic nie zarabia…
Przeglądam czasem Twoje zestawienia Krzysztofie i widzę że ad sense cały czas rządzi 😉 a do tego jest na bardzo stabilnym poziomie, u mnie te adsensy strasznie skaczą nawet o 100% z miesiąca na miesiąc raz 200€ raz 400 np od czego to może zależeć ? Pozdrawiam Mateusz
@Okularnik: może się zmieniać liczba wyświetleń reklamy, CTR, albo stawka CPC.
Krzysztof możesz powiedzieć skąd masz tyle wiedzy , aby pisać 50 wpisów na miesiąc ? Chyba, co chwile musisz czytać przeróżne książki związane z tematyką Twoich blogów, bo nie mam pojęcia skąd można mieć tyle pomysłów na wpisy i to co miesiąc. Dla mnie napisanie 35 wpisów miesięcznie było by niezłym wyczynem 😀 Dlatego zastanawia mnie skąd masz tyle wiedzy?
@Maciej: to bardziej problem z pomysłami, niż z wiedzą. Tej trochę mam, ciągle czytam nowe publikacje w interesujących mnie tematach, a jeśli czegoś mi brakuje (np. konkretnych danych liczbowych) to po prostu sięgam do źródeł. Za to z wymyśleniem pomysłów na to, o czym mam pisać, jest znacznie trudniej.
@vii
Problem jest w tym, ze się boi, że mu naklikają w reklamy. Ciekawi mnie czy dobrze wyniuchałem twoje strony. Od razu mówię, że nie jestem żadnym klikającym ulungiem, ale przeraża mnie to jak łatwo można komuś popsuć interes. Sam w końcu tak zarabiam.
al..c..ls.com
v…3….pl
na….v…pl
…hd.pl
http://www.c…-…e.pl
air….blogspot.com
ek….blogspot.com
tan…blogspot.com
off….eu
v….3.blogspot.com
efe….pl
http://www.d…ny.pl
b…y.blogspot.com
To część z nich? Wszystkich nie zamieszczam. Trafiłem czy nie???
@kontekstowy: trafiłeś ze wszystkimi. 🙂
Klikanie to jedno, czego się trochę obawiam. Ale bardziej chyba jednak konkurencji…