Wykorzystujemy RSS-spamiarki

Autoblog, który tworzy treść na podstawie dostępnych kanałów RSS jest dobrą metodą na stworzenie samozarabiającego bloga. I wszystko jest fajnie do momentu, w którym nie okaże się, że to Twoje powiadomienia w RSS służą komuś za generator treści. Sam przeżyłem takie coś już kilka razy, więc zamiast się wkurzać, postanowiłem coś z tym zrobić.

Najpierw, całkiem niedawno, ledo napisał u siebie jak przeciwdziałać podkradaniu RSSa. Metoda sprowadza się do maksymalnego skrócenia treści publikowanego kanału RSS. To już zrobiłem. Kiedyś publikowałem całe wpisy, teraz tylko zajawki. I nie zamierzam dalej ich skracać, bo to nie jest metoda na ograniczenie pracy autoblogów tylko na ograniczenie liczby czytelników…

Nieco później znalazłem starszy wpis Pawła Zinkiewicza o tym, jak publikować linki i powiązane wpisy w kanale RSS. Metoda wymaga instalacji dwóch wtyczek. Zainstalowałem pierwszą, odpowiadającą za dodawanie tytułu bloga i adresu (permalinka) wpisu. Nie zadziałała. Wywaliłem. Zainstalowałem drugą, której zadaniem było dodawanie linków do related posts. Nie zadziałała. Wywaliłem.

Zniechęciłem się do tego na trochę. Na kilkanaście godzin. Stwierdziłem, że nie odpuszczę i zrobię to tak, żeby było dobrze. Zajrzałem więc do WordPressowego Codeksu, czyli do manuala. Tam odszukałem sekcję wyjaśniającą, które pliki generują kanały RSS. Doczytałem, że odpowiadają za to pliki wp-feed, wp-rdf oraz wp-rss i wp-rss2. W moim blogu wszystkie odwoływały się do pliku /wp-includes/feed-rss.php . Odszukałem więc ten plik, znalazłem w nim fragment odpowiadający za generowanie treści kanału RSS (tej, która służy autoblogom za treść wpisu). I dodałem tam coś od siebie.

Było tak:

<item>
<title><?php the_title_rss() ?></title>
<?php if (get_option('rss_use_excerpt')) { ?>
<description><![CDATA[<?php the_excerpt_rss()
?>]]></description>
<?php } else { // use content ?>
<description><?php the_content_rss('', 0, '',
get_option('rss_excerpt_length')) ?></description>
<?php } ?>
<link><?php the_permalink_rss() ?></link>
<?php do_action('rss_item'); ?>
</item>

a teraz jest:

<item>
<title><?php the_title_rss() ?></title>
<?php if (get_option('rss_use_excerpt')) { ?>
<description><![CDATA[Na blogu o
<a href="http://zarabianie-na-blogach.pl">zarabianiu
na blogach</a> opublikowany zostal artykul <a
href="<?php the_permalink_rss() ?>"><?php
the_title_rss() ?></a>.<br/>
<?php the_excerpt_rss() ?>]]></description>
<?php } else { // use content ?>
<description><?php the_content_rss('', 0, '',
get_option('rss_excerpt_length')) ?></description>
<?php } ?>
<link><?php the_permalink_rss() ?></link>
<?php do_action('rss_item'); ?>
</item>

Jak wspomniałem, publikuję tylko zajawki w RSSach, zatem zmian dokonałem w konstrukcji if (get_option('rss_use_excerpt')). Jeśli wolisz publikować całą treść wpisów w RSSie, musisz dołożyć ten fragment kodu w drugiej części konstrukcji warunkowej. Choć przyznam, że tego nie testowałem!

A co to daje? Tyle, co widzisz w czytniku RSS (jeśli z niego korzystasz, jeśli nie — zachęcam do obejrzenia kanału RSS, link po prawej stronie na górze). Niektóre wtyczki generujące treść do autoblogów nie usuwają linków zawartych w treści artykułów. Nawet jeśli je usuną czy przerobią, i tak w treści pozostanie ślad wskazujący na to, że tekst jest podkradziony…

Masz jakieś inne pomysły? Zapraszam do dyskusji. Przedstawiona metoda nie działa? O tym lepiej pogadajmy na forum…

Analytics: śledzimy wejścia z kanału RSS
Zajawki artykułów na Blogger.com
Unikalne znaczniki meta description na Bloggerze
Przekierowanie kanału RSS do FeedBurnera w WordPressie