03
08
11
Taxe.pl – moje wrażenia
Jak widać po moich comiesięcznych podsumowaniach zarobków, księgowość mojej małej działalności gospodarczej prowadzi TAXE.pl — elektroniczne biuro rachunkowe.
Czytając kolejne dyskusje odnośnie wyższości lokalnej księgowości nad samodzielną obsługą księgową firmy (polecam Waszej uwadze zwłaszcza dyskusję w komentarzach), a także odpowiadając na Wasze prośby, chciałem w końcu opisać, jak w moim przypadku działa księgowość hybrydowa, czyli TAXE.
Hybrydowość takiej księgowości polega na tym, że łączy ona zalety samodzielnej obsługi księgowej za pomocą narzędzi internetowych (np. ifirma.pl) oraz obsługi przez biuro rachunkowe. Chciałem po kolei opisać te zalety na łamach tego wpisu.
1. Niska cena.
To jedna z najważniejszych z punktu widzenia nowych przedsiębiorców zaleta. Gdy firma nie ma żadnych dochodów, dobrze jest minimalizować stałe koszty prowadzenia działalności, które przecież są niemałe. Nie jest łatwo na początku zarobić na blogu nawet tych 400 PLN za składki ZUS i dla księgowej.
A tu w TAXE płacę tylko 55 PLN netto, czyli 67,65 PLN brutto. W tej cenie otrzymuję zaksięgowanie 10 dokumentów (plus 30 księgowań przy podpisywaniu umowy). Pula niewykorzystanych przekierowań przechodzi na kolejny miesiąc a u mnie w firmie miesięcznie wychodzi ok. 8-11 dokumentów do zaksięgowania. Każde dodatkowe księgowanie kosztuje 2,50 PLN netto lub od 1,70 PLN netto w pakiecie za 100 księgowań. Najtańszy pakiet (bez księgowań, 1 księgowanie za 3,00 netto lub od 2,50 netto w pakiecie) kosztuje 30 PLN netto za miesiąc.
ifirma.pl kosztuje 45 PLN miesięcznie (przy płatności co miesiąc). Biuro księgowe kosztuje od 100 PLN netto.
2. Wygoda i pełna obsługa
Jestem człowiekiem zdrowym na umyśle i unikam pracy. Zwłaszcza takiej, którą mogę tanio zlecić na zewnątrz.
W przypadku TAXE za 68 PLN dostaję pełną obsługę księgową mojej firmy, w którą wchodzi:
- prowadzenie Księgi Przychodów i Rozchodów,
- rozliczanie VAT, obliczanie składki ZUS,
- przesyłanie do urzędów miesięcznych deklaracji w odpowiednich terminach,
- reprezentowanie mojej firmy przed urzędami!
Oprócz tego, otrzymuję narzędzie do fakturowania, oraz do obsługi ewidencji przebiegu pojazdu (gdy wliczam sobie koszt paliwa w koszty mojej firmy).
I cała moja praca sprowadza się do:
- wystawiania faktur dostępnym narzędziem i przesyłania ich do kontrahentów,
- wpisywania przebiegu samochodu,
- skanowania faktur za zakupy i wgrywania ich do systemu (gdy mam fakturę w PDF, mogę wgrać ją od razu do systemu bez drukowania i skanowania),
- przeczytania raz w miesiącu raportu ZUS, a także raportów VAT i PIT, w których co miesiąc dostaję informację o wysokości należnej składki, a potem opłacenia jej przelewem z konta,
- no i regulowania należności za usługę.
Narzędzie do generowania faktur jest bardzo przyjemne i wygodne. W przypadku powtarzających się kontrahentów, do wystawienia faktury potrzebuję 7 kliknięć:
- uruchomić moduł,
- wybrać kontrahenta dodanego wcześniej do bazy (2 kliknięcia),
- wybrać usługę dodaną wcześniej do bazy (3 kliknięcia),
- zapisać i wydrukować (1 kliknięcie).
Wydrukowany dokument przesyłam kontrahentowi i oczekuję na przelew.
TAXE obsłuży za mnie również umowy-zlecenia i umowy o dzieło, na wypadek, gdyby któryś z moich podwykonawców nie był w stanie wystawić mi faktury VAT. Pełna obsługa takiej umowy (przetworzenie do celów podatkowych i ZUS) w moim pakiecie kosztuje 12 PLN netto.
3. Reprezentacja i odpowiedzialność
Temu tematowi sporo miejsca poświęcono w dyskusji u Marcina. Bo odpowiedzialność za poprawne rozliczenie podatku, ZUS i wszystkich innych zobowiązań, ponosi podatnik a nie jego biuro rachunkowe.
Mimo to, wolę jednak być pod opieką ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej biura rachunkowego, które w razie moich wątpliwości udzieli mi wyjaśnień, niż samodzielnie uczyć się tych wszystkich głupot i mierzyć się z tematem samemu.
TAXE podpisuje z klientami umowę, na mocy której przesyła do urzędów odpowiednie deklaracje, ale także reprezentuje mnie przed Urzędem Skarbowym i ZUS.
Moje wrażenia
Moja współpraca z TAXE w tej chwili ogranicza się do korzystania z panelu, wrzucania faktur, itd. W przeszłości miałem kilka pytań, które zadałem, odpowiedzi otrzymałem bezzwłocznie. Czyli w poniedziałek, jeśli pytanie zadałem w sobotę, ale to mnie akurat nie dziwi.
Do tej pory korzystałem tylko z możliwości zadawania pytań przez panel, ale można też napisać e-maila czy zadzwonić.
Małe zamieszanie pojawiło się dopiero pod koniec ubiegłego roku, gdy nie dostałem powiadomienia o konieczności zapłacenia zaliczki na podatek dochodowy. Normalnie zaliczkę na podatek za dany kwartał wysyła się do 20. miesiąca rozpoczynającego następny kwartał (czyli np. do 20.07 za II kwartał), z wyjątkiem w grudniu, gdy zaliczkę się wysyła do 20.12. Ja to przeoczyłem, zorientowałem się zaraz na początku roku i zapytałem o to TAXE.
Okazało się, że powinienem dostać taką informację. Zostałem przeproszony i poinformowany, że wszystkie ewentualne koszty z tego tytułu pokryje TAXE. Poinstruowano mnie też odnośnie tego, co mam w takiej sytuacji zrobić (co sprowadziło się tylko do zapłacenia tej zaliczki).
Podsumowując, choć wykorzystuję tylko część funkcji panelu TAXE, jak najbardziej jestem ze współpracy zadowolony. I dlatego jeśli ktoś poszukuje wygodnej i taniej obsługi księgowej, polecam mu TAXE.
22 komentarze do artykułu “Taxe.pl – moje wrażenia”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Ze swojego księgowego jestem generalnie zadowolony (płacę 147 miesięcznie, Wawa), ale rok temu kiedy zakładałem działalność zastanawiałem się nad rozwiązaniami tego typu i jako człowiek kompletnie nie znający się na prawie podatkowym uznałem, że sygnały typu „biuro rachunkowe zawsze Ci pomoże, wyjaśni, wyszuka za ciebie informacji jeśli czegoś nie wiadomo” za dość istotne. Wówczas trochę siedziałem w necie w temacie internetowych biur i sporo było skarg, że proste rzeczy to się robią niemal, że same, ale jak coś się pojawia nowego, jakieś wątpliwości (co wrzucić w koszty, jak co rozliczyć) to już z supportem gorzej. Jak jest w taxe?
Od razu na wstępie: nie chce polemizować z samorozliczenie/biuro/mix. Mam tylko kilka uwag. Gdybym dziś zaczynał, to przekonałbyś mnie, co tylko potwierdza o sile tego typu wpisów.
Uwagi do tekstu, choć zaznaczam, że oczywiście mogę się mylić, bo prawo podatkowe zmienia się dość często.
ZUS jest stały przez cały rok i niczego się nie oblicza, chyba że piszesz o obliczaniu za zatrudnionych, a to lekko w sprzeczności stoi z „początkiem działalności.”
Deklaracją miesięczną objęty jest tylko i wyłącznie VAT. Czasy gdy trzeba było wysyłać deklaracje ZUS oraz comiesięcznie samodonosić na siebie deklaracją PIT już minęły, mam nadzieję bezpowrotnie.
Albo ewidencja przebiegu i ryczałt za kilometr, albo paliwo. Dwóch rzeczy naraz się nie rozlicza. Nie mieszajmy, no chyba że się coś mocno zmieniło.
@Przemek: pytałem o kilka rzeczy, m.in. o wystawienie faktury dla eBay Partner Network, czy o wliczanie w koszty wynajmu mieszkania. Nie było problemu z otrzymaniem odpowiedzi.
@Marcin: trudno mi odnieść się do części Twoich uwag, bo w tematach podatkowo-zusowych niespecjalnie dobrze się orientuję…
Jeśli chodzi o ZUS, to ja akurat jestem rzeczywiście zatrudniony na etacie, ale i tak, zgodnie z tym, co napisałeś, co miesiąc płacę identyczne składki.
Jeśli chodzi o ewidencję kosztów samochodu, to mam wrażenie, że jednak rozlicza się rzeczywiste koszty (faktury za paliwo), ale tylko do wysokości limitu wynikającego z ewidencji przebiegu pojazdu. Upierać się przy tym nie będę, bo jakoś niespecjalnie w ten temat wnikałem.
Zastanawia mnie ta kwota w Twoim zestawieniu, bo zapisałem się do tego biura jakiś czas temu z Twojego polecenia… nie dostajesz prowizji?
@Michał: za Twój zapis (chyba… bo nie widzę adresu e-mail tylko pierwszą i ostatnią literkę części przed i za małpką) mam naliczone 50 PLN prowizji, tylko jeszcze nie bardzo wiem, co z nią zrobić (czyli jak ją wypłacić).
Pytanie tylko, czy byś polecił taxe gdyby nie było programu partnerskiego. Być może szkoda by Ci było czasu na napisanie wpisy. Chociaż czytając ostatnie wpisy widać, że brakuje ci pomysłów na nowe wpisy. Ja chyba zrezygnuję z subskrypcji.
Idea TAXE jest całkiem niezła i nawet biorąc pod uwagę że jest to wpis pod jakimś względem jednak promocyjny to i tak bym się pewnie skusił, ale prowadząc firmę w AIP mam już internetową księgowość i jestem z niej bardzo zadowolony.
@Antek: jasne, że tak. Polecam ten sposób obsługi księgowej w dyskusjach na innych serwisach. I znajomym również. Prędzej czy później ten wpis pojawiłby się tutaj również gdyby nie było programu partnerskiego TAXE. Ale gdyby to był jedyny powód do jego napisania, zrobiłbym to wcześniej, a nie po 10 miesiącach korzystania z usług tego serwisu…
„Deklaracją miesięczną objęty jest tylko i wyłącznie VAT. Czasy gdy trzeba było wysyłać deklaracje ZUS oraz comiesięcznie samodonosić na siebie deklaracją PIT już minęły, mam nadzieję bezpowrotnie.”
Zatrudniając choćby jedną osobę należy raz w miesiącu odwiedzić ZUS. US nie trzeba.
Ja wolałbym korzystać z programu do księgowania i samemu sobie obliczać dochód, zaliczkę na PIT i VAT.
Na szczęście mam doświadczenie w księgowaniu, 9 miesięcy w biurze rachunkowym rozliczałem firmy na ryczałcie i KPiR.
A ja wolę klasyczne biuro rachunkowe, gdzie księgowy w każdej chwili może za mnie podejść do US i załatwić kilka spraw. TAXE dojeżdża? Wątpię…
Ja zdecydowanie preferuję księgowego w tradycyjnej formie 😉 czyli takiego, do którego można pójść, pogadać, który coś doradzi, czy w razie czego pójdzie ze mną/za mnie się spowiadać do US.
@Krzysztof Lis
Prowizję za poleconego (zresztą chyba za Ciebie) robiłem przez kompensatę. Wystawiałem fakturę do Taxe wpisując w płatności kompensatę i po prostu o tyle mniej zapłaciłem za księgowanie w następnym miesiącu.
Ogólnie mam księgową, z którą widuję się fizycznie i jestem z tego zadowolony.
Mam małą działalność http://www.wallpaint.pl i szczerze mówiąc nie wiem w czym Tax Care mogłoby być lepsze…
Jakby była możliwość jakiejś oferty to poproszę;)
Pozdrawiam serdecznie
Ogólnie mam księgową i jestem z tego zadowolony.
Mam małą działalność http://www.wallpaint.pl i szczerze mówiąc nie wiem w czym Tax Care mogłoby być lepsze…
Jakby była możliwość jakiejś oferty to poproszę;)
Pozdrawiam serdecznie
Z mojej jestem zadowolony;)
Mam małą działalność http://www.wallpaint.pl i szczerze mówiąc nie wiem w czym Tax Care mogłoby być lepsze…
Jakby była możliwość jakiejś oferty to poproszę;)
Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem czemu dodało mój komentarz kilka razy i przepraszam za to;)
Napisałeś Cytat:
Temu tematowi sporo miejsca poświęcono w dyskusji u Marcina. Bo odpowiedzialność za poprawne rozliczenie podatku, ZUS i wszystkich innych zobowiązań, ponosi podatnik a nie jego biuro rachunkowe.
Na stronie Taxe.pl w FAQ:
19. Czy biuro rachunkowe ponosi odpowiedzialność za sporządzanie rejestrów księgowych?
Tak, zgodnie z treścią umowy zawartą z Klientem oraz zgodnie z wytycznymi Misterstwa Finansów dotyczących usługowego prowadzenia ksiąg rachukowych. Ponadto nasze biuro, w zgodzie z wymogami prawa, posiada obowiązkowe ubezpieczenie od tych czynności.
PS, nadal korzystasz z tego biura?
@Nowy: nie jestem ekspertem od podatków, więc może ja coś rzeczywiście źle zrozumiałem. O ile się orientuję, to działa to w ten sposób, że w razie czego to podatnik musi zapłacić jakąś karę a potem dochodzić jej wyrównania od biura rachunkowego. Świetnie, że są przed tym zabezpieczeni, bo inaczej bym się na to nie zdecydował.
Tak, w dalszym ciągu korzystam z Taxe i w dalszym ciągu jestem zadowolony. Co jakiś czas pojawiają się tam nowe funkcje, np. baza ewidencji przebiegu pojazdu, której nie było, gdy pisałem ten artykuł.
[…] zresztą moje wrażenia po roku współpracy w tym wpisie, od tamtego czasu nic się nie zmieniło. No, może poza kosztami. W standardowym abonamencie Basic […]
Też korzystam z Taxe i jestem zadowolona.
Idea Taxe jest naprawdę całkiem niezła, ale moim zdaniem taka księgowość opłaca się jedynie tym przedsiębiorcom, którzy miesięcznie do zaksięgowania mają maksymalnie pięć dokumentów.