Wpisy oznaczone tagiem programy partnerskie

Programy partnerskie to taka forma reklamy internetowej, w której dostajesz wynagrodzenie za zakupy dokonane przez poleconego klienta w reklamowanym sklepie. Wysokość prowizji za polecenie klienta może sięgać nawet kilkudziesięciu procent wartości produktu. Nic więc dziwnego, że bywają wykorzystywane do spieniężania ruchu także na blogach. Jest to szczególnie atrakcyjne, gdy promowany przez program partnerski produkt będzie interesować Twoich czytelników.

Poniżej znajdziesz artykuły na temat programów partnerskich właśnie — zarówno pojedynczych PP, jak i ogólnych aspektów ich promowania.

19
01
07

Program Partnerski Allegro

Ten program partnerski od dawna nie działa… W tej chwili Allegro można promować za pośrednictwem sieci afiliacyjnej Tradedoubler.

Jednym z programów partnerskich dostępnych w internecie jest PP Allegro.pl — znanego polskiego serwisu aukcyjnego. Dziś opiszę czy warto się weń pakować.

Zasady są takie — za każdego zarejestrowanego nowego użytkownika dostaniesz 10 PLN w momencie, w którym osoba taka aktywuje konto. Za nowego sprzedającego dostaniesz 30% jego wpłat w ciągu roku. Dostajesz do wyboru bannery w różnych rozmiarach, formularzed do wyszukiwania i linki tekstowe, można na jednej podstronie umieścić po jednym z każdego rodzaju odnośników. Wyglądają one przykładowo tak (w kolejności — banner, wyszukiwarka i linki):

Allegro - największe aukcje internetowe, najniższe ceny! Kup i sprzedaj!

 

 

 

Tysiące tanich przedmiotów!
Tysiące tanich przedmiotów!

 

Program partnerski Allegro

To plusy. Są i minusy, rzecz jasna.
Po pierwsze, BARDZO wielu ludzi zna już Allegro i ma na nim konto. Z tego względu grupa osób, na których można zarobić jest siłą rzeczy niewielka.
Po drugie, część ludzi nim zacznie się bawić na Allegro tylko je przegląda, zatem od momentu rozpoczęcia promowania Allegro do zarobków może minąć długi czas.
Po trzecie, mało kto zaczyna karierę na Allegro od sprzedaży, zatem wspomniane 30% od wpłat nie przyniesie dużych dochodów. Tym bardziej, że początkujący sprzedający zwlekają ile się da z wpłacaniem pieniędzy do Allegro, zwłaszcza że dopiero po uzyskaniu debetu w wysokości 10 PLN powstaje obowiązek zapłaty prowizji… Te 10 PLN starcza na kilka aukcji…

Jak to się na stronie uruchamia?
Najpierw musisz zgłosić w Allegro chęć emitowania reklam na konkretnej stronie. Po jakimś czasie dostajesz (lub nie) email, że Serwis Allegro wyraża chęć promowania swojej marki na stronie/stronach:(…). Wtedy możesz wygenerować sobie kod tego bannera, linka czy wyszukiwarki.
Warto dodać, że kod ten jest w zwykłym HTMLu a nie w jakimś JavaScripcie, co umożliwia jego wrzucenie na nawet najbardziej wybrednych serwisach blogowych, jakim jest choćby „mój” Blogger, który nie pozwala na wrzucanie kodu w znacznikach <script>…

Z punktu widzenia kłopotliwości instalacji jest więc to sprawa prosta, jedynie wymaga odczekania na akceptację strony. W przypadku tego bloga trwało to niecałe 33 godziny. 😉

14 komentarzy Autor:Krzysztof Lis | Tagi: ,



15
01
07

Programy partnerskie – wprowadzenie

Dziś postaram się wyjaśnić czym są programy partnerskie (PP) i na czym polega zarabianie z ich pośrednictwem.

Program partnerski polega na tym, że firma sprzedająca towary lub usługi oferuje prowizję dla osoby, która poleci im klienta. Tak, jakbyś stał z reklamą na ulicy, kierował gości do sklepu mięsnego i dostawał złotówkę od każdego kupionego przez człowieka kilograma mięsa. Możesz stać z reklamą ale też możesz zachęcać potencjalnych klientów w inny sposób, np. swoich znajomych poprzez prywatne rozmowy telefoniczne. Firmy praktycznie nie interesuje, skąd biorą się poleceni przez Ciebie klienci, jedynie oczekuje ona byś nie wykorzystywał spamu i innych technik, które mogą narazić na szwank ich dobre imię. Wszystko to jest zawsze precyzyjnie spisane w regulaminie programu.

Co jest fajnego w programach partnerskich z punktu widzenia osoby, która chce zarobić w internecie na blogu? Przede wszystkim szerokie spektrum możliwości polecania klientów, zwłaszcza w przypadku tych lepszych PP.

Ja korzystam z programu partnerskiego wydawnictwa Złote Myśli (Złoty Program Partnerski – ZPP). Daje on prowizję aż do 40% ceny sprzedawanych przez wydawnictwo książek. O szczegółach pisać na razie nie będę, wspominam o tym PP tylko dlatego, że na nim opieram swoje przemyślenia i na nim się „uczyłem” i uważam, że warto to tu zaznaczyć.

ZPP jako podstawową formę promocji przyjmuje najzwyklejszy link. Link ten zawiera kod, który pozwala zidentyfikować Ciebie jako osobę, która ten link przygotowała. Link ten możesz wykorzystać w najróżniejsze sposoby:

  • zwyczajnie, jak linki na stronie internetowej, np.:
    Angus Mcleod – Blogi od A do… sławy i pieniędzy
  • wykorzystując obrazek, np.:
  • korzystając z przygotowanych przez ZM boksów reklamowych (tego nie mogę tu pokazać, bo Blogger nie pozwala na dodawanie JavaScriptu do postów na blogu),
  • wysyłając link znajomym przez Gadu-Gadu, pocztę elektroniczną, dodając go jako podpis do emaili czy wypowiedzi na jakimś forum dyskusyjnym, etc.,
  • rozdając przygotowane przez ZM darmowe wersje książek, wyposażone w Twoje linki partnerskie, takie jak ta tutaj.

Inne programy partnerskie, np. program Allegro za dawnych czasów, wymagały instalowania na Twojej stronie bannera, który w najlepszym przypadku mogłeś sobie samodzielnie wybrać.

Dlaczego bannery nie są najlepszym wyborem? Choćby z tego względu, że bannery są bardzo popularne i ludzie są już nimi mocno znudzeni. Reklama bannerowa w internecie powoduje przede wszystkim irytację, w mniejszym stopniu zachęca do klikania. Jeśli chcesz mieć na stronie kawałek migającego obrazka, w który prawie nikt nie kliknie, spróbuj umieścić banner jakiegoś programu partnerskiego.

Blogi mają to do siebie, że ludzie piszą na nich swoje prywatne przemyślenia, podają odnośniki do obejrzanych przez siebie ciekawych stron, które uważają za warte polecenia, itd. I właśnie dlatego link tekstowy na blogu do jakiejś książki czy produktu, któremu poświęcisz całą wypowiedź (posta) będzie łatwiejszy do „przełknięcia” dla odwiedzającego niż wielka reklama obrazkowa.

Szczegółowo o metodach promocji PP z pomocą bloga będę rozpisywać się w kolejnych postach.

Nie ma komentarzy | Autor:Krzysztof Lis | Tagi:

12
01
07

Dlaczego nie wolno pisać o wszystkim?

Jeśli zamierzasz zarabiać pieniądze w internecie, nie wolno Ci tworzyć stron, które nie będą traktować o niczym konkretnym. W ten sposób się nie zarabia.

Ktoś (zwykle osoba początkująca w temacie tworzenia stron www, programach partnerskich, reklamie kontekstowej) może pomyśleć, że dobrze jest mieć stronę na wszystkie ciekawe i dające możliwość zarobienia pieniędzy tematy. Postaram się tu udowodnić, że jest inaczej.

1. Przyciągnięcie gości
Aby przyciągnąć odwiedzających na swoją stronę potrzebujesz:
a) odnośników na innych stronach, w które ludzie klikną,
b) pojawienia się strony w wyszukiwarce na hasła, które ludzi interesują.

W pierwszej kwestii sprawa jest banalnie prosta — właściciele innych stron z własnej woli nie będą kierować uwagi swoich gości na inne, ich zdaniem nieciekawe, strony. Tak samo żaden z gości Twojej strony nie poleci jej znajomym, gdy nie wyda się mu ona ciekawa.

Druga kwestia jest nieco mniej oczywista, ale ponoć nowoczesne wyszukiwarki (np. Google) wyżej umieszczają w wynikach wyszukiwania witryny, które napisane są na konkretny temat i zawierają dużo treści związanej z tym, czego szukano.

2. Zatrzymanie gości
Bez względu na to, czy dostajesz wynagrodzenie za klikanie w reklamy czy prowizję od polecenia klienta, musisz gościa na stronie zatrzymać jak najdłużej. Im dłużej jest on na stronie, tym większa szansa, że zrobi to, co przyniesie Ci dochód. Jeśli zaraz po odwiedzeniu strony mu się ona nie spodoba i go nie zaciekawi, nie masz szans na jego zatrzymanie.

Jeśli człowiek wejdzie na Twoją stronę bo zainteresowały go informacje o wycieczkach rowerowych a Ty poświęcasz im tylko jedną stronę (pozostałe są o zwyczajach godowych europejskiego ptactwa wodnego i sposobach przygotowania ciasta do pizzy), prawie na pewno nie zabawi na niej dłużej, bo nie znajdzie na niej nic więcej, co by go zainteresowało.

3. Dopasowanie metod zarabiania pieniędzy do treści
Czy wyobrażasz sobie, byś dał się przekonać do zakupu książki o gotowaniu odwiedzając serwis o tuningu silników motocyklowych? Ja sobie tego nie wyobrażam.

Dobranie odpowiednich produktów (usług), które polecasz (reklamujesz) do treści, które oferujesz na stronie jest koniecznością. I dodam od razu, że lepiej jest dopasowywać reklamy do treści a nie treść do tego, na czym możesz zarobić. Oczywiście, jeśli chcesz promować hosting w jakiejś firmie kont www, możesz założyć witrynę na temat tworzenia stron www, albo zbliżony. Czy jednak naprawdę warto pisać o czymś, co Cię wcale nie interesuje? Jeśli masz możliwość pisać o tym, na czym się dobrze znasz i dobrać do tego reklamy, zrób tak.

Lepszy serwis niszowy, niż tandetna namiastka portalu
W czasach, gdy zaczynałem swoją karierę w internecie, widywałem dość często strony typu:
Witaj w portalu NAZWA! Znajdziesz tu wszystko, co Cię interesuje — darmowe gry, mp3, zdjęcia do ściągnięcia, programy, recenzje filmów i opis mojego hobby itd.
Jak można się domyślić, na takich stronach nie było nic ciekawego, bo jedna czy dwie piosenki, parę zdjęć (w tym zdjęcie klatki z chomikiem) nikogo nie zaciekawią.

Lepszy serwis niszowy, choćby ta nisza była dość wąska. Niszę zawsze można łatwo rozszerzyć, gdy wiesz, czym goście interesują się na Twojej stronie najbardziej. Łatwiej rozszerzyć wąski profil działalności by pozyskać więcej gości, niż zdobywać więcej treści przy bardzo szerokiej tematyce. Na niszy łatwiej zdobyć wiarygodność (no tak, ten człowiek wie, o czym pisze, skoro na temat hodowli jabłoni napisał 10 artykułów).

Oczywiście, jeśli chcesz całymi dniami siedzieć nad swoją stroną, uczyć się nowych rzeczy i zbierać materiały, nic nie stoi na przeszkodzie. Ale wiem, że chciałbyś dużo zarobić możliwie niskim nakładem pracy. Tak jak ja. I tak jak każdy, bo zdrowy na umyśle unika pracy

Artykuł jest dostępny do darmowego przedruku w serwisie Artelis.pl.

3 komentarze Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , ,

11
01
07

Podstawy zarabiania w internecie

Jeśli chcesz zarabiać w internecie, masz kilka możliwości, choć nie jest ich wcale tak dużo, jak by się zdawało na początku.

Możliwości te to:

  1. udostępnianie płatnej ciekawej zawartości (np. artykuły),
  2. sprzedaż własnych produktów lub usług, „fizycznych” (np. strona firmy przeprowadzkowej czy sklep z częściami samochodowymi),
  3. sprzedaż własnych produktów lub usług „niefizycznych” (np. napisane przez siebie ebooki czy projektowanie stron www),
  4. umieszczenie na swojej stronie reklam cudzych produktów, usług, stron.

1. Udostępnianie płatnej treści
Sprowadza się do tego, że tworzysz coś, wrzucasz na stronę i każesz płacić za dostęp do tego. Działają tak na przykład archiwa artykułów prasowych i serwisy z tekstami na jakiś konkretny temat (np. o ebiznesie).

2. Sprzedaż fizycznych produktów
Najbardziej oczywiste, traktujesz internet jak ogłoszenie w książce telefonicznej czy sklepową witrynę. Tu dość łatwo zacząć biznes, nie trzeba wynajmować pomieszczenia, kupować wyposażenia i wydawać pieniędzy na zapas sprzedawanego towaru. Tanie konto www, darmowe oprogramowanie sklepu internetowego, kontakt z hurtownią pozwalający na zamawianie tylko potrzebnego towaru.

3. Sprzedaż niefizycznych produktów
Sprawa jeszcze prostsza, bo praktycznie wymaga tylko siedzenia przy komputerze. Łatwiej sprzedawać produkty niż usługi, bo ebook czy raport czy cokolwiek innego powstaje raz a dzięki sklepowi internetowemu możesz sprzedawać go w nieskończoność. Pracujesz raz, zarabiasz przez długi czas (jest to zresztą definicja pasywnego dochodu). Jeśli sprzedajesz usługi, musisz je wykonywać za każdym razem, gdy uda Ci się je sprzedać.

4. Reklamy
Typowe dla dużych i mniejszych portali, coraz popularniejsze na stronach osobistych, blogach, stronach o czyimś hobby, etc. Najprostsze rozwiązanie, bo też nie wymaga nakładu pracy.

Na swoich stronach przetestowałem zwłaszcza punkt ostatni, czyli reklamy. I mam tu na myśli zarówno zwykłe reklamy, bannery, rozliczane za kliknięcia czy wyświetlenia ale i mniej typowe reklamy, czyli… programy partnerskie.

Jeśli miałbym określić przyszłość zarabiania na blogach, będzie nią właśnie umieszczanie na tychże blogach cudzych reklam. Autor skupia się na pisaniu nowych postów, ściąganiu gości i zatrzymywaniu ich u siebie, zarabiając niejako przy okazji. Ponieważ te metody przetestowałem, nimi będę zajmować się przede wszystkim.

9 komentarzy Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , ,

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.