28
09
10
Strategiczne blogowanie
Jeśli chcesz na swoim blogu zarobić pieniądze, wypromować się jako ekspert w jakiejś niszy (i później zarobić pieniądze) albo po prostu mieć bardzo dużą liczbę czytelników, musisz działać strategicznie. W sumie nic nowego, prawda?
Ale czy na pewno wiesz, czym jest strategia i co odróżnia ją od taktyki?
Nie, strategia to nie gatunek gier komputerowych. 😉 Są oczywiście gry strategiczne, potocznie nazywane właśnie strategiami, ale nie o to mi chodzi. Strategia to długoterminowy plan służący do osiągnięcia założonego celu. Strategia skupia się na celu i na ogólnych metodach jego osiągnięcia. Taktyka to działania krótkookresowe zgodne ze strategicznym planem działania. Taktyka to między innymi misje, ale też zwykłe codzienne pisanie wpisów.
Jeśli chcesz zarobić pieniądze albo wypromować siebie jako eksperta, nie możesz ograniczać się wyłącznie do działań taktycznych. Twoja codzienna praca (pisanie wpisów, udzielanie się na forach, odpowiadanie czytelnikom, pozycjonowanie bloga) musi wpisywać się w stworzoną przez Ciebie strategię! Inaczej będziesz błądzić jak dziecko we mgle.
Wymyśl cel dla swojego bloga
Jeśli interesuje Cię zarabianie na blogach, to pewnie sądzisz, że masz już swój cel. Że Twoim celem jest zarabianie pieniędzy na blogu. Tymczasem tak sformułowane życzenie w żaden sposób nie jest porządnym celem, który w czymkolwiek Ci pomoże.
Dobry cel jest konkretny i solidnie umocowany w czasie.
Dobrym celem jest więc na przykład w ciągu 3 lat zarabiać na blogu 500 PLN miesięcznie. Określasz konkretnie, ile chcesz zarabiać i formułujesz deadline, w którym musisz ten cel osiągnąć. Cel bez deadline’u nie ma działania motywującego do pracy. Przykładowo, moim celem jest zarabiać miesięcznie z internetu 5 000 PLN do 29. urodzin. Cel ten wyznaczyłem sobie dwa czy trzy lata temu i do jego osiągnięcia pozostało mi mniej niż 2 lata… Pisząc każdy raport o zarobkach z blogów mam go w pamięci i wiem, ile mi brakuje do jego osiągnięcia.
Cel musi być łatwo mierzalny, abyś mógł (mogła) w każdej chwili ocenić, jak wiele Cię od niego dzieli. Przykładowo, jeśli chcesz być postrzegany jako ekspert, możesz za wskaźnik osiągnięcia celu przyjąć, że ekspert dostaje 2 zapytania mailowe dziennie. Albo, że ekspert ma 10 000 czytelników kanału RSS. Albo cokolwiek innego.
Opracuj strategię dojścia do celu
Twoja strategia przedstawiać ma ogólny zarys metod, które wykorzystasz, by osiągnąć cel.
Z całą pewnością fundamentem strategii budowania bloga jest tworzenie nowej treści dla niego. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, skąd będziesz brać treść (pisać samodzielnie, czy kupować?). Skąd będziesz brać pomysły na artykuły? Ile wpisów chcesz stworzyć? Czy ograniczysz się do wpisów, czy może napiszesz jednego-dwa ebooki albo kurs e-mailowy, aby rozszerzyć zasięg swojej treści? Skąd będziesz brać czytelników? Skupisz się tylko na pozycjonowaniu / optymalizacji bloga, czy może będziesz się gdzieś reklamować?
To tylko część pytań, które musisz sobie zadać.
Ja, przykładowo, mam takiego bloga, na którym chcę się wypromować jako ekspert z jednej dziedziny. Nie, nie mam na myśli tego bloga, którego czytasz w tej chwili. Chcę się wypromować w tej niszy i dzięki temu łapać później zlecenia, na których będę zarabiać pieniądze. Ponieważ mam też inne blogi w tej samej niszy, od pół roku staram się pisać na nich wpisy, które mogą mi w tym pomóc. Do tego siedzę na branżowym forum dyskusyjnym i udzielam się w wielu wątkach. Z czasem zbiorę to wszystko do kupy, tj. zacznę linkować do jednego głównego bloga, tam umieszczę swoją ofertę i będę czekać na zlecenia. 😉
Pracuj codziennie mając cel i strategię w pamięci
Sama strategia, jeśli nie jest realizowana, tak naprawdę jest nic nie warta. Ale jej stworzenie znacznie ułatwi Ci późniejszą pracę. Bo na etapie jej tworzenia odpowiesz sobie na wiele pytań, które mogłyby później przeszkadzać Ci w pracy.
Oto kilka konkretnych sytuacji, które mam na myśli:
- jeśli chcesz być ekspertem, do którego przyjdą po pomoc ludzie, dziel się swoją wiedzą w sposób przystępny,
- i odpowiadaj na pytania, które zadają oni wyszukiwarce,
- publikuj w miarę regularnie,
- promuj swój kanał RSS,
- unikaj tematów niezwiązanych z Twoją niszą,
- nie marnuj czasu na teksty, które nie zainteresują czytelników — w myśl zasady Pareto 20% działań przynosi aż 80% efektów,
- odmawiaj na propozycje współpracy, które nie pomogą w osiągnięciu celu, np. nie pisz artykułów na blogi, które nie przyniosą Ci nowych czytelników.
No dobra, powymądrzałem się, teraz pora opracować strategię dla moich największych i najbardziej popularnych blogów. 😉 Sam cel 200k to za mało… 😉
21 komentarzy do artykułu “Strategiczne blogowanie”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Jak zwykle dobrze i konkretnie napisane. Moim długoterminowym celem jest pozyskanie dużej ilości czytelników, jako, że nie wykluczam samej możliwości, ale też nie zamierzam na razie zarabiać na nim – wystarczy mi zarobków z dziedziny w której pracuję. ;] Mówisz, że trzeba odpowiadać na pytania czytelników, które zadają wyszukiwarkom. Co jednak mam zrobić w momencie, kiedy wyszukiwarki kierują czytelników do pytań na które już odpowiedziałem? Niezbyt dobrze jest w takim przypadku szukać „niszy” dla konkretnego problemu. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dzięki za link!
Generalnie blogowanie bez strategii jest według mnie znacznie trudniejsze, bo nie wiadomo, do czego w ogóle się dąży. Już na starcie i w trakcie powinno się rozwijać jaki cel ma mieć blog i co należy robić, aby go rozwijać w tym kierunku.
Nie mówiąc o tym, że bez celu motywacja też słabsza.
@Tomasz: jeśli odpowiedzi na te pytania już są, to świetnie. Ściągają więc czytelników na Twojego bloga. Zdaje mi się, że o to właśnie chodzi. 😉
@Marcin: podpisuję się pod tym, co napisałeś, obiema rękami. Jak bardzo jest to trudne, przekonuję się na kilkunastu moich blogach, które założyłem nie bardzo wiedząc po co i co z nimi w dłuższej perspektywie zrobić…
W wpisie tym zabrakło czegoś ważnego:
podział na cele krótko terminowe i długo terminowe
np: cel długoterminowy posiadanie bloga przynoszącego 500zł miesiecznie za 3 lata
cele krótkotermionowe:
po roku mięć bloga z 25wpisami
po dwóch latach mieć przynajmniej 5tys uu dziennie
takie podejście bardzo ułatwia i pozwala na bardziej efektywną kontrolę czy biznes się dobrze rozwija
Zastanawia mnie opłacalność korzystania z programów partnerskich.
Czy mógłbyś, na podstawie swoich statystyk, napisać, co który użytkownik dokonuje zakupu w programach partnerskich?
@uzi123: o celach krótkoterminowych pisałem wspominając o misjach, ale z całą pewnością temat zasługuje na szersze rozwinięcie. Dzięki za zwrócenie uwagi.
@Szymon: mógłbym spróbować, ale to nie tu w komentarzu, tylko w osobnym wpisie.
Do śledzenia celów można z powodzeniem wykorzystać Google Analytics, myślę, że przydałoby się jeszcze kilka słów o samej idei i obsłudze tego narzędzia. ;] Co do Twojej odpowiedzi – właśnie dzięki tym odpowiedziom jestem wysoko w Google na pewne ciekawe frazy, miałem na myśli jedynie to, że Czytelnicy nie pytają o „nic nowego”, więc inspiracji muszę szukać sam. ;]
Coś ode mnie odnośnie (dobroci) celów.
Z treści wpisu trochę to wynika…
Dobry (jakościowo) cel to taki, którego wykonanie można ZMIERZYĆ czyli jak również pisze @Krzysztof ma mieć termin i warunek sukcesu.
Dorzucę jeszcze przekonanie o możliwości spełnienia. Bo jak napiszę, że za miesiąc zarobię 1 milion to hmmm, raczej kiepska spełnialność.
W zgodzie z tym co pisze @uzi123 długie i dalekie można 'składać’ z małych i bliskich.
Słaby wpis. nie wnosi nic nowego. 🙁 Przydałoby sie jakies praktyczne porady…..
@Tomasz: niestety, nie wszystko da się zmierzyć przy pomocy Analytics, a szkoda. 🙁
Jeśli chodzi o pytania do Google’a, nie szukaj ich w statystykach odwołań, tylko np. w narzędziu słów kluczowych AdWords.
@tomek: dobry cel to cel ambitny. Nie taki, którego spełnienie nie będzie wymagać w ogóle pracy…
@i have a dream 🙂: zawsze możesz napisać coś lepszego, adres kontaktowy do przesłania artykułu znajdziesz tu na blogu.
Bardzo fajny wpis, jeden z lepszych na tym blogu :). Podoba mi sie Twoje podejście do życia, a tylko poprzez strategię długoterminową można osiągnąć naprawde dużo. Dzięki.
@Krzysztof: Wiem, że Analytics najlepiej się sprawdza przy problemach „programistycznych” -> jakie przeglądarki, jakie systemy operacyjne, itp. mają nasi użytkownicy, aczkolwiek można też sprawdzać popularność poszczególnych artykułów albo „drogę”, jaką nasz Internauta przebył od wejścia do wyjścia.
@i have a dream: Wierzę, że na WP na pewno znajdziesz „lepsze” artykuły. Ja póki co będę czytał wypociny Krzysztofa. ;]
@Tomasz Kowalczyk Niechodzi o „lepsze” artykuły, lecz ilośćodwiedzających portal, oraz zyski jakie przynosi 😉
@Krzysztof Lis Jeden z lepszych wpisów na tym blogu. Mało osób zdaje sobie sprawę jak ważne jest stworzenie strategii działania. Wizja własnego e-biznesu jest konieczna do osiągnięcia sukcesu.
Cele powinno się tworzyć zgodnie z zasadą SMART zainteresowanych odsyłam do: http://mfiles.pl/pl/index.php/Zasada_SMART
@i have a dream: nie wszystkich interesują plotki, polityka i spekulowanie jak to ma miejsce na wp. Ja tam nieodnajduje dla siebie nic wartościowego w przeciwieństwie do tego bloga. Tam nie ma żadnej wartości dodanej, a tu jest jej ogrom.
Pozdrawiam,
Bartłomiej Jakubowski
@Krzysztof Lis mierzalny i realny nie stoi w sprzeczności z ambitnym.
Ma być ambitny, ale realny (spełnialny). Napisanie 500 stron tekstu w ciągu 3 godzin jest ambitne, mierzalne ale jest absolutnie nierealne czyli nie jest dobrym celem. Możemy wierzyć, że się uda (choć się nie uda), ale jestem przekonany, że na krótko nam wystarczy siły na takie cele.
Wielu próbuje zarabiać w internecie, ale niewielu rzeczywiście osiąga sukces. Kończy się wiara i entuzjazm, który z niej wynika. A wystarczy wytrwać, przeczekać i realnie działać.
Fajnie napisane. Myślę, że głównym motywatorem dla faceta są pieniądze – to słyszałem nie raz i pewnie wielu się z tym nie zgodzi. Jeśli chcesz zarabiać pieniądze na blogu to ustaw sobie trzy priorytety – pisz regularnie i dosyć często, dbaj o detale we wpisach (optymalizacja) oraz dostosuj stronę do odpowiedniego systemu zarabiania (reklamy; forma promocji własnej osoby, co przyniesie w konsekwencji większy popyt na Twoje umiejętności; sprzedaż poprzez stronę).
Nie czarujmy się – jeśli Twój blog pisany jest jedynie z samej pasji i nie dbasz o regularne pisanie, pozycjonowanie i dostosowanie systemu marketingowego do swojego bloga. To po pierwsze co robisz na tej stronie:D:P – zarabianie-na-blogu.pl, po drugie – taka „radosna twórczość” nie przyniesie Ci pieniędzy, co najwyżej będzie to odskocznia od życia codziennego.
Moim zdaniem blogowanie bez strategii nie ma sensu. Jasne, że można oczekiwać, że z boską pomocą, będziemy chętnie czytani. Tylko, że to rzadko się zdarza…
A ja zawsze Tomaszu, myslalem ze nie masz konkretnej strategii działania : )
A tu proszę, miłe zaskoczenie 🙂
@Reflex: „Krzyśku”? 😉
No właśnie problem jest taki, że nie dla wszystkich blogów mam opracowaną i wdrożoną strategię…
[…] – Strategiczne blogowanie – bardzo atrakcyjny tekst o tym jak skutecznie zacząć wypełniać niszę w blogowaniu w […]
O, widzę, że nie tylko ja uważam budowanie strategii za coś ważnego. Stworzyłem nawet specjalny kurs (opublikowany dzień przed tym wpisem 😉 ).
Jeśli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam:
http://cel.hostzi.com/strategiczne-podejscie-do-osiagania-celu/