Smart Pricing w AdSense – oficjalne stanowisko

Od trzech dni mam otwarte zakładki z dwoma filmami o AdSense, nagranymi i udostępnionymi przez samego Google’a na YouTube. Chyba pora coś o nich napisać, bo już te informacje pojawiają się na innych polskich stronach, a wiadomo, że informacja ma wartość tylko wtedy, gdy gdzieś pojawia się po raz pierwszy. 😉

No więc zaczniemy od filmu o Smart Pricingu.

O tym mechanizmie pisałem już daaawno temu. Jak kogoś interesuje, to zapraszam do przeczytania tamtego wpisu o Smart Pricingu, wciąż aktualnego.

Jak ktoś dobrze się czuje w słuchaniu wypowiedzi po angielsku, wklejam filmik. A jak ktoś lubi czytać po polsku, podsumowanie tego filmu znajdzie pod nim.

  • Reklamodawcy zlecają reklamy po to, by zarobić na nich pieniądze. Wspominam o tym, bo to nie jest oczywiste dla wielu blogerów. 😉
  • Smart Pricing służy do ułatwiania pracy reklamodawcom.
  • Umożliwia im on ustalenie jednej stawki dla wszystkich witryn w całej sieci AdSense, podczas gdy rzeczywisty koszt kliknięcia zależeć będzie od jego wartości.
  • Oczywiście reklamodawca może ręcznie dopasować stawki za kliknięcie dla każdej witryny z osobna, ale nie jest to realne.
  • Wartość kliknięcia to innymi słowy wartość wizyty człowieka, który kliknął w reklamę. Ilość zostawionych przez niego pieniędzy w sklepie.
  • Smart Pricing jest mechanizmem działającym stale, dotyczącym wszystkich witryn, a nie pojedynczych kont AdSense.
  • Jeśli martwi Cię, że Smart Pricing obniża Twoje zarobki, skup się na tworzeniu treści o wysokiej jakości, unikaniu przypadkowych kliknięć. Ale zajrzyj też do wytycznych dla webmasterów.

Jak widać metody unikania działania Smart Pricingu, które kiedyś opisałem, wciąż są aktualne. Choć pewnie niektóre techniczne szczegóły tego mechanizmu w międzyczasie się pozmieniały…

Jeden komentarz do “Smart Pricing w AdSense – oficjalne stanowisko”

  1. Dla większości smart pricing i tak nie będzie tematem wartym zainteresowania, ale fajnie, że „kilku” wtajemniczonych będzie wiedzieć jak ten temat ugryźć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *