13
05
14

Optymalizacja wpisu pod kątem SEO

Dobrze napisany wpis na branżowym blogu powinien ściągać ruch z wyszukiwarki. Powinien być z oczywistych względów użyteczny i napakowany unikalną treścią, ale jego forma też nie może utrudniać mu zdobycia popularności.

W czasach, gdy za olbrzymią część ruchu w internecie odpowiadają wyszukiwarki, każdy kolejny artykuł na Twoim blogu powinien być zoptymalizowany pod kątem SEO — czyli pod kątem pojawiania się na możliwie wysokich pozycjach w wynikach wyszukiwania.

Ale też nie ma się co okłamywać, że jest to istotne w przypadku każdego bloga. Blog z Twoimi wierszami, albo taki opisujący po prostu sytuacje z Twojego życia, które zainteresują wyłącznie Twoich bliskich, nie musi mieć zoptymalizowanych wpisów. Bo i tak nikt nie będzie ich szukać w wyszukiwarce.

Jeśli zaś tworzysz artykuły techniczne, tematyczne, ze swojej branży, powinny one być zoptymalizowane, by ściągać ruch z wyszukiwarki.

Zadaniem bloga jest gromadzenie czytelników, zachęcanie ich do powrotu i czytania kolejnych wpisów, budowa wizerunku autora jako osoby znającej się na temacie. Czytelnicy po pierwszej wizycie powinni chcieć czytać kolejne Twoje teksty — ale jeśli nie odwiedzą Twojego bloga po raz pierwszy, nie będą mieli okazji zakochać się w nim, prawda? Dlatego nie zaszkodzi zoptymalizować najlepszych Twoich wpisów pod kątem dobrych wyników wyszukiwania — czyli pojawiania się na pierwszej stronie wyników wyszukiwania na interesujące Cię hasła/frazy.

Dodam tylko, że nie chodzi mi o optymalizowanie szablonu bloga WordPress czy Blogspot pod kątem SEO, a wyłącznie o zoptymalizowanie pojedynczego wpisu.

Jak to zrobić? Spójrz na poniższą listę.

1. Tytuł wpisu

Tytuł wpisu ma charakter absolutnie kluczowy, bo jest pierwszym elementem, który rzuci się w oczy czytelnika. I to nie tylko w momencie, w którym wejdzie on na blog — tytuł stanowi też najważniejszy fragment snippetu, czyli podglądu treści strony w wynikach wyszukiwania.

Rzuć okiem na jeden z wyników wyszukiwania wskazujący na wpis na moim blogu. Szukałem hasła „ile można zarobić na blogu” i zgodnie z moimi oczekiwaniami, Google wskazało mi ten wpis.

taki efekt pod postacią snippetu w SERP daje optymalizacja wpisu

Tytuł wpisu tak naprawdę widoczny jest w dwóch miejscach:

  • na początku wpisu, w dużym nagłówku,
  • w znaczniku <title>, co widać w pasku adresu przeglądarki, ale też właśnie w snippecie w wynikach wyszukiwania (choć czasem Google zmienia ten tytuł na coś innego).

W moim przypadku, do tytułu wpisu (którym jest „Ile można zarobić na blogu?”) WordPress automatycznie dodaje nazwę bloga. Można z tego zrezygnować. Wtyczka SEO, z której ostatnio najchętniej korzystam, czyli WordPress SEO by Yoast, pozwala też ustawić inny tytuł do wyświetlania w snippecie, można go więc jeszcze bardziej poprawić.

A co powinno się znaleźć w tytule wpisu? Właśnie ta fraza, która ma Ci ściągać ruch na ten wpis. Ten wyświetlany w wynikach wyszukiwania nie powinien mieć więcej, jak 70 znaków. Być może warto będzie dodać do niego jakieś „wezwanie do akcji” (np. słowo „Sprawdź!” prawdopodobnie byłoby lepszym wyborem w powyższym przykładzie, niż nazwa mojego bloga, prawda?).

2. Adres URL wpisu

Mam tu na myśli adres wpisu, pod jakim pojawia się on na blogu. Ten, który na snippecie wyświetlany jest w zielonym kolorze, w WordPressie występuje pod nazwą permalink lub bezpośredni odnośnik. Google lubi, gdy wyszukiwana fraza znajduje się także w adresie wpisu.

Tu też nie warto przesadzać z pakowaniem dużej ilości słów, bo Google tego nie lubi. Dlatego ja zazwyczaj upraszczam adres wpisu w stosunku do tego wygenerowanego automatycznie przez WordPressa (który w dużej mierze odpowiada tytułowi wpisu).

Jeśli chcesz zmienić adres istniejącego wpisu, upewnij się, że stary adres zostanie przekierowany na nowy. Przekierowanie #301 służy do poinformowania np. Google, że pod starym adresem wpis jest już niedostępny, a można go znaleźć pod nowym adresem. Robi się to z pomocą wyspecjalizowanych wtyczek (na jednym z blogów korzystam np. z wtyczki Quick Page/Post Redirect Plugin), albo ręcznie.

Jeśli chcesz tego uniknąć, po prostu ustaw od razu taki adres URL wpisu, jaki będzie możliwie dobry.

3. Treść wpisu

Czy wspominałem już, że wyszukiwana fraza powinna znaleźć się także w treści artykułu? Nie?! Spieszę naprawić ten błąd — powinna!

I to nie raz, nie dwa i prawdopodobnie nie trzy. Optymalizacja wpisu pod kątem SEO to także zwiększenie częstości występowania frazy w treści, jeśli pojawi się taka potrzeba.

Warto, by fraza pojawiała się w pierwszym akapicie wpisu. Chodzi o to, by od razu rzuciła się w oczy odwiedzającego, upewniając go, że we wpisie znajdzie to, czego szukał.

Jeśli tego nie zobaczy od razu, może zrezygnować z dalszego czytania i przejść do kolejnego wyniku wyszukiwania…

Warto także, by fraza pojawiała się w:

  • śródtytułach, czyli znacznikach od <h2> do powiedzmy <h5>, jeśli masz bardziej złożoną strukturę nagłówków,
  • wytłuszczeniach, a w ogóle warto stosować wytłuszczenia, bo dzięki temu tekst jest łatwiejszy w odbiorze i przyswojeniu.

WordPress SEO by Yoast nie do końca radzi sobie z liczeniem występowania zadanej frazy w języku polskim, bo nie potrafi uwzględniać odmiany słów. Więc nie zdawaj się wyłącznie na jego komunikat, że w treści fraza wystąpiła tylko raz i koniecznie trzeba to poprawić, jeśli wiesz, że pojawiała się częściej. Google uwzględnia odmianę słów, więc prawdopodobnie nie masz czym się przejmować. 😉

Czy muszę jeszcze dodawać, że treść ma być unikalna i użyteczna dla czytelników? Mam nadzieję, że nie. 😉

4. Meta description

Zawartość znacznika <meta name=”description” content=”…”  /> jest tym, co zazwyczaj wykorzystywane jest jako wyciąg z treści wpisu w wynikach wyszukiwania. Tu też powinny się znaleźć wybrane przez Ciebie słowa kluczowe.

Czasem Google uzna, że bardziej atrakcyjny jest np. fragment wpisu na blogu i zamiast zawartości meta description poda właśnie fragment treści. Mimo to zalecane jest, by definiować meta description, nie dłuższe, niż 156 znaków. Nie pytajcie mnie dlaczego akurat takiej długości. 😉

5. Ilustracje

Jeden obraz, bla bla bla, tysiąc słów, znacie to na pewno. 😉 Wiadomo, że jeśli obrazek do wpisu będzie przydatny, to lepiej go mieć, niż nie mieć, prawda?

Koń, jaki jest, każdy widzi. Ale nie każdy musi wiedzieć, jak wyglądają kwiaty jakiejś rośliny. Jeśli więc opisujesz ją na blogu, powinieneś dodać fotografie. Najlepiej — własne, samodzielnie wykonane. Bo takiego nie ma nigdzie indziej w internecie.

Jeśli się nie da, postaraj się pozyskać jakieś zdjęcie na zasadach prawa cytatu. Jeśli potrzebujesz go do lepszego wyjaśnienia jakiegoś zagadnienia, ma to uzasadnienie.

Ale to nie wszystko — dobrze, by nazwa pliku z tym zdjęciem oraz jego opis umieszczony w atrybucie „alt” zawierały frazę, pod kątem której chcesz zoptymalizować wpis.

6. Odnośniki

Jeśli wpis ma się pojawiać wysoko w wynikach wyszukiwania na konkretną frazę, dobrze byłoby, gdyby miał sporo linków z innych podstron bloga i zewnętrznych, niezależnych serwisów.

Na początek postaraj się o to, by starsze artykuły na Twoim blogu linkowały do tego, który właśnie optymalizujesz. Ale upewnij się, że najpierw poprawisz adres URL wpisu w drugim punkcie tej listy, bo choć przekierowanie 301 powinno działać bez problemu, to jednak szkoda obciążać serwer niepotrzebnymi zapytaniami.

Dla mnie ideałem wewnętrznego linkowania jest Wikipedia. Dlatego staram się dodawać linki wszędzie tam, gdzie pojawia się omawiana przeze mnie tematyka.

Przykładowo, po opublikowaniu tego wpisu przejrzę pozostałe artykuły na moim blogu pod kątem poruszania zagadnienia optymalizacji wpisu pod kątem SEO. Gdy się pojawi, dodam odnośnik do tego artykułu. Choćby w formie „więcej na ten temat znajdziesz w tym wpisie”.

Gdybym miał inne blogi na temat zarabiania na blogach, w kolejnym kroku poszukałbym artykułów na nich właśnie. I powtórzyłbym to samo działanie — tzn. dodałbym odnośniki z tych właśnie blogów. Mnie mocno w pracy pomaga wyszukiwarka ustawiona na przeszukiwanie tylko moich blogów.

W kolejnym kroku możesz postarać się o zdobycie linków z cudzych serwisów, ale to już temat na zupełnie inną opowieść… 😉 Pisałem na ten temat na przykład tutaj i tutaj.

 

A jeśli chcesz poczytać więcej na temat pozycjonowania i optymalizacji Twojego bloga, zacznij od artykułu z podstawowymi informacji na ten temat, albo zajrzyj do wpisu z poradami ekspertów z branży SEO. 🙂

 

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:



Wpisy powiązane tematycznie:

33 komentarze do artykułu “Optymalizacja wpisu pod kątem SEO”

  1. Krzysztofie chciałbym zapytać czy używasz jakieś wtyczki która właśnie będzie linkowała w obszarze bloga, tak jak to napisałeś na wzór Wikipedii. U Ciebie jak widzę świetnie to działa. Pytanie czy robisz to ręcznie czy też jest jakaś fajna wtyczka WP?

  2. Czy wtyczki typu „Zobacz podobny wpis” zastępują choć w części robione ręcznie wewnętrzne linkowanie, takie między artykułami? Niby nie jest to jakaś uciążliwa czynność, ale ja permanetnie o tym zapominam…

  3. Ja zazwyczaj tytuł daje długi i nie zwracam uwagi na seo, ale na wzbudzenie zainteresowania u użytkownika.
    Zmieniam go tylko we wtyczce all seo pack. Czyli inny tytuł dla użytkownika, inny dla google.

    Zastanawiam się czy jest taka wtyczka, która zautomatyzuje linkowanie wewnetrzne, żeby np Słowo A było linkiem do Słowo A, które jest użyte w innym tekście.

    Ręcznie edytować wpisy to mordęga

  4. @WideoNinja: używam wtyczki SEO smart links, ale nie wydaje mi się, by było to optymalne rozwiązanie. Ona dopasowuje słowa z artykułu do linków tylko wtedy, gdy identycznie do siebie pasują, czyli nie uwzględnia odmiany słów. Więc w polskim języku ma ograniczoną użyteczność.

    Poza tym jeśli 100% odnośników do podstrony ma identyczny anchor tekst (czyli tekst otoczony linkiem), to wygląda to podejrzanie. 😉

    @Przemek: moim zdaniem nie. Po pierwsze dlatego, że działają automatycznie. Po drugie dlatego, że są znacznie mniej użyteczne. Owszem, sugerują czytelnikowi dodatkowe treści do poczytania. To jest ich wielka zaleta. Ale jeśli w artykule pojawia się 10 pojęć, które już gdzieś kiedyś wyjaśniłeś, to powinieneś podlinkować odpowiednie wpisy — tego za Ciebie żadna wtyczka tego typu nie zrobi.

  5. Bardzo fajnie skleiłes to w całość. Podoba mi się Twój styl pisania i zaznaczyłem to juz kilkukrotnie na Twoim blogu 🙂

    Co do samej optymalizacji to równiez wazne jest, aby :
    – słowo kluczowe pojawiało się w ostatnim akapicie artykułu i nawet zdaniu jeśli jest to możliwe,
    – używaj również innych znaków szczególnych tj. pochylenia i podkreślenia słów kluczowych, nie tylko pogrubień
    – zwróce też uwagę na ilość powtarzanych słów kluczowych, własnie dlatego artykuły pod względem optymalizacji nie sa tak banalne. Trzeba umiejętnie rozgraniczyć ilość odpowiednich fraz do zrozumienia artykułu. Nie możemy przesadzić z ilością, ponieważ dla czytelnika będzie męczące i 'odstawi’ nasz artykuł.

    Na szczęście istnieją odpowiedni wtyczki, które pomagają nam w odpowiedni i nieprzesadzwony sposób optymalizować treści 🙂

    Pozdrawiam
    Artur Wiktor

  6. raczej nie jest brane pod uwagę przy ustalaniu pozycji. Moim zdaniem warto raczej skupić się na tym, by przyciągało uwagę i wyróżniało stronę wśród innych. Nie będziemy wyżej, ale więcej osób kliknie. Ja na jednej ze swoich stron wstawiłem listę usług podzieloną elementami graficznymi. Pozycje bez zmian, odwiedzin nieco więcej.

    A tak poza tym to warto zainteresować się wtyczką do WP: SEO SearchTerms Tagging 2 – wyświetla hasła, po wpisaniu których w wyszukiwarce trafił do nas użytkownik. Z czasem robi się fajna lista fraz kluczowych, na które w wyszukiwarce lądujemy wyżej.

    Pozdrawiam

  7. Najważniejsze porady o optymalizacji spisane w jednym miejscu, bardzo fajny wpis – dodany do listy artykułów do których warto wracać 😀
    A co do optymalizacji, to w niektórych wpisach ciężko do tej pory było mi o nią dbać, bo starałem się wpisywać frazy w formie dokładnej. Fakt, że google uznaje odmienianie wyrazów bardzo uspokaja i dodaje nowe możliwości.

  8. @Arek:
    Przykro mi, ale wtyczka o której piszesz się zdezaktualizowała, bo od jakiegoś czasu Google szyfruje https-em ok 95% swojego ruchu (w Polsce – moje dane). I dlatego nie będziesz mieć fraz z których ludzie wchodzą na Twoją stronę.
    Oczywiście nie licząc innych wyszukiwarek i krajów, gdzie one dominują.

  9. Jasne, wszystkie te rzeczy są ważne i dzięki Krzysiek za ich zgrabne zestawienie ale nie zapominajmy, że Content is the King czyli, że treść jest najważniejsza.

  10. Chyba niczego nie pominąłeś, choć warto wspomnieć też o linkowaniu wewnętrznym, np. wtyczce „Przeczytaj podobne posty”. To również sprzyja SEO 🙂

  11. Jednym słowem napisanie samego artykułu to tylko część sukcesu. Dalsza praca z optymalizacją, linkowaniem wewnętrznym zajmuje też sporo czasu i pracy.

  12. Mimo to zalecane jest, by definiować meta description, nie dłuższe, niż 156 znaków. Nie pytajcie mnie dlaczego akurat takiej długości.

    Wyszukiwarka Google do pewnego czasu wyświetlała do 160 znaków jako opis strony. W przypadku dłuższych tekstów użytych w metatagu description, tekst był skracany do maksymalnie 156 i trzykropka. Pewnie stąd pojawiła się magiczna liczba 156.
    Dzisiaj jednak opis nie jest ograniczany do liczby znaków ale jego szerokości mierzonej w pikselach. Podobno, bo nie testowałem tego.

  13. No i oczywiście im więcej treści tym lepiej bo czas spędzony na stronie również wpływa na pozycjonowanie 🙂

  14. Wydaje mi się, że jak blog nie jest dobrze podlinkowany, to nawet najlepsza optymalizacja SEO za wiele nie da. Już łatwiej się wypromować w jakiś social media.

  15. Hada a co Ty się znasz?! W d…ie byłeś, gó..o widziałeś ^^

  16. Hada to ci się źle wydaje bez optymalizacji bloga możesz się linkować a zapewne na starość ci się uda

  17. Bardzo ciekawy artykuł. Wpisałam tresc ostatniego mojego posta i wyswietlil sie tekst z google + a nie bezposrednio z bloga. I nie wiem czemu…Podobno niektórym osobom tez przekierowanie z fb nie dziala ;/ Wiesz moze czemu tak sie dzieje?

  18. Dzięki za pomocny artykuł. Krótko i na temat.

  19. Trafiłam tutaj przez przypadek i widzę że jest tu dużo pomocnych artykułów będę zaglądać często, powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga, a ja zabieram się za czytanie następnego posta tutaj. Pozdrawiam Lumpsterka.

  20. […] O optymalizacji wpisu na blogu po to, by wysoko pojawiał się w wynikach wyszukiwania, napiszę w następnym poście. […]

  21. Rzeczowy artykuł, trafnie pokazujący jak pisać jednocześnie i dla wyszukiwarek, i dla użytkowników. Ja sama zajmuję się copywritingiem i najważniejszy dla mnie jest czytelnik (który w końcu generuje mi ruch na stronie, jak go zainteresuję), ale nigdy nie zapominam o wyszukiwarkach i tak sklecam tekst, żeby był atrakcyjny zarówno dla botów, jak i człowieka. Na co dzień również pomagam w optymalizacjach stron pod kątem SEO, zatem uważam, że kontent i optymalizacja to są dwaj królowie, bez których wszelkie działania SEO nie mają racji bytu 🙂 Pozdrawiam!

  22. […] Lepiej jest zainstalować jedną porządną wtyczkę do optymalizacji całego bloga jak i pojedynczych wpisów niż kilka które maja różne przeznaczenie. Jeśli nie masz żadnej jeszcze wtyczki zainstaluj i zapoznaj się z wtyczką WordPress SEO by Yoast. Jest ona idealna do optymalizacji bloga i pojedynczych wpisów. Również coś na ten temat znajdziesz na innym blogu który używa taka wtyczkę i o  niej pisze w wpisie:  „Jak zoptymalizować wpis pod kątem SEO„ […]

  23. […] Lepiej jest zainstalować jedną porządną wtyczkę do optymalizacji całego bloga, jak i pojedynczych wpisów niż kilka, które maja różne przeznaczenie. Jeśli nie masz żadnej jeszcze wtyczki zainstaluj i zapoznaj się z wtyczką WordPress SEO by Yoast. Jest ona idealna do optymalizacji bloga i pojedynczych wpisów. Również coś na ten temat znajdziesz na innym blogu, który używa taka wtyczkę i o  niej pisze w wpisie:  „Jak zoptymalizować wpis pod kątem SEO„ […]

  24. To o czym piszesz to niestety tylko wierzchołek góry lodowej hehe Optymalizacja wpisu? ok, jednak fundamentem jest optymalizacja całej witryny (kodu strony, struktury wewnętrznej linków, skierowania Juice Rank na konkretne podstrony serwisu itp.) oraz siła domeny. Jeśli domena jest silna, to nawet średnio zoptymalizowane treści wchodzą w topy jak w masło, jak masz słabą domenę, albo co gorzej będącą na widelcu Google, to nawet najlepiej zoptymalizowana treść nic Ci nie da. Takie są niestety fakty.

    Kolejna sprawa to, wtyczka seo o jakiej piszesz. Ma ona jedną podstawową wadę (zresztą jak i inne wtyczki tego typu). Optymalizując treść wyłącznie za pomocą jej sugestii można sobie zrobić krzywdę. Otóż nie zwraca ona uwagi w ogóle na odmiany danej frazy kluczowej i tzw. synonimy i wielkość znaków – słowa pisane małą i dużą litera to 2ie różne frazy dla niej. Dobrze zoptymalizaowana treść jednak, to taka która nie jest tylko zaspamowana słowami kluczowymi w samej treści na górze artykułu, tagach h1, boldach itp. ale taka która ma te słowa(frazy) kluczowe rozmieszczone równomiernie w całym artykule wraz z odmianami (liczba mnoga, pojedyncza, różne formy) i ich synonimami :), tak Google rozpoznaje już synonimy.

    Nie dyskwalifikuje to oczywiście tej wtyczki ale warto mieć to na uwadze podczas optymalizacji treści. Warto także podczas takiej optymalizacji przełączyć edytor w tryb tekstowy i pousuwać zbędne tagi jak np. puste zagnieżdżone divy, itp. czyli śmietnik jaki się czasem tworzy, gdy ciągle coś poprawiamy, usuwamy, modyfikujemy w artykule. Osobiście to usuwam wszystkie tagi i ręcznie formatuje tekst na koniec, ustawiam boldy, h1, divy, spany itd. Mam wtedy pewność, że wszystko jest tak jak powinno. To jedna strona medalu.

    Inna to polecam 2 dodatkowe wtyczki. Jedna to seo search terms2 – wypisuje najczęściej wyszukiwane frazy w google pod artykułem 🙂 co korzystnie wpływa na tzw. długi ogon (Long Tail). Tutaj jednak musisz wiedzieć absolutnie co robisz, źle skonfigurowana wtyczka może przynieść odwrotny efekt do zamierzonego niestety. Druga wtyczka to GD Star Rating, dodaje ona dodatkowy snipper w wynikach wyszukiwania google takie gwiazdki (ocena artykułu) przyciąga to uwagę internautów wiec jak podstrona z artykułem znajdzie się nawet na 6, czy 10tej pozycji w Google to jest większe prawdopodobieństwo, że internauta kliknie w twój link a nie innej strony, która jest wyżej :). Oczywiście bardzo ważne jest zachęcające do kliknięcia title i description jak pisał autor tego artykułu.

    Dlaczego o tym piszę? Otóż SEO to spójna całość i nie da się zrobić czegoś dobrze pomijając inne elementy. Jeśli zależy nam na wzroście odwiedzin, to musimy zacząć od podstaw, jeśli zależy nam, aby internauci wracali i aby dłużej pozostali na naszym blogu potrzebujemy ciekawych artykułów. Największym wyzwaniem jest jednak stworzyć ciekawy i poprawny gramatycznie artykuł, poprawnie skonstruowanym tytułem oraz jego optymalizacja pod seo. Stąd też czasem widzimy właśnie dziwnie brzmiące artykuły na blogach, których autorzy potem pytają dlaczego internauci uciekają z ich stron? Mają przecież XXX razy więc odwiedzin niż np. przed rokiem, a zainteresowanie jest XXX razy mniejsze. O tym także powinniśmy pamiętać.

  25. Dobra optymalizacja artykułu to przede wszystkim dobry Research słów kluczowych, bo co z tego jeżeli zoptymalizujemy artykuł pod frazy, które w ogóle nie są wyszukiwane? 🙂

    Na szczęście istnieją jeszcze bezcenne narzędzia, które potrafią przełożyć optymalizację na ruch i potencjalnych Klientów.

    Do obrazka w znaczniku ALT nie warto umieszczać fraz lokalnych, typu:
    „hydraulik Warszawa”.

  26. Wszystko zmierza ku braku optymalizacji. W ostatnim czasie obserwujemy, że bardzo łatwo przeoptymalizować stronę stosując się do porad z przed kilku lat czy nawet miesięcy. Lepiej pozostawić stronę bardziej naturalną.

  27. Dzięki za cenne wskazówki 🙂

  28. Tak naprawdę bez optymalizacji i strzelaniu samymi linkami – fakt osiągniemy efekt – pewnie nawet szybki – i pewnie nawet uda nam się go utrzymać niekoniecznie przez 1-2 mc ale nawet i dłużej, bo znam kilka takich przypadków, ale prędzej czy później – w długim terminie to i tak wszystko się zawali – jak domek z kart. Podstawą i fundamentem jest solidna i merytoryczna optymalizacja, która powinna trwać cyklicznie, żeby ciągle nad jej skutecznością pracować. Dopiero po optymalizacji wchodzą linki. Ile to razy juz widzialem – banów za same linki.

  29. Dobre wskazówki, ale na własnej skórze się przekonałam, że najważniejsza jest dobra treść wpisu. Nawet jeżeli nie będzie w 100% zoptymalizowany, a będzie dobry i wyczerpujący to i tak efekt będzie dobry.

  30. Podstawy to podstawa 🙂 bez optymalizacji ani rusz. Zabawa zaczyna się jak trzeba zdobyć wartościowe linki 🙂 temat na kolejny wpis.

  31. dodałem przed chwilą komentarz, ale go nie widzę O_o. Co się stało?

  32. Niby grzebanie w kodach nie jest sprawą pozycjonerów tylko informatyków, ale jednak optymalizacja całej witryny, a nie tylko tekstu to klucz do sukcesu 🙂

  33. Trzeba zadbać zarówno o ciekawe teksty , jak i optymalizacje strony . Bez tego ani rusz

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.