30
10
07
Nagły wzrost liczby odwiedzin
Raz na jakiś czas zaglądam w statystyki odwiedzalności moich blogów. To robi każdy z nas. Najważniejsze blogi kontroluję codziennie, inne – raz na kilka dni. I jeden z moich ostatnich blogów należy do tych mniej ważnych. Dlatego z pewnym opóźnieniem zauważyłem na nim nagły wzrost liczby odwiedzin.
Niestety, zauważyłem to dopiero wczoraj. Trzy pełne dni o większej liczbie odwiedzin minęły. Ale cóż, lepiej zareagować późno, niż wcale.
Blog ten służy mi jako witryna do prezentacji produktów w jednym z programów partnerskich. Ma 45 wpisów, Google zaindeksowało 63 podstrony. Cóż więc zrobić z takim nagłym skokiem liczby odwiedzających?
Po pierwsze rzuciłem okiem na statystyki tego programu partnerskiego. Widać było jasno, że aż do tego wzrostu blog nie zarobił dla mnie ani złotówki. Jedyne zamówienia z tego bloga miały miejsce właśnie w okresie zwiększonej liczby odwiedzin.
Widząc, że na kilkaset odwiedzin zamówień jest raptem kilka a „Bounce Rate” wskaźnik, który pokazuje, ile procent odwiedzin kończy się zamknięciem strony jest bardzo wysokie, zdecydowałem się dołożyć tam reklamy AdSense. Wrzuciłem jednostkę linków do menu (sidebara), do najczęściej otwieranych podstron wkleiłem w treść duże boksy reklamowe.
Z tego przypadku należy wyciągnąć jeszcze jeden bardzo ważny wniosek. Przez pierwszy okres istnienia bloga nie wolno zrażać się brakiem odwiedzin. Ten blog założyłem w połowie września a do teraz ilość odwiedzin była znikoma. Ja konsekwentnie dodawałem po kilka produktów dziennie. Dbałem o to, by nie wrzucać codziennie dwudziestu — gdy któregoś dnia miałem więcej czasu i ochoty, przygotowywałem wpisy do publikacji w przyszłości. Takie dni z natchnieniem zdarzają mi się rzadko, dni z czasem też teraz mam akurat urlop to sobie mogę popracować nad ebiznesami.
Dla początkującego blogera rada jedna: pracuj nie przejmując się brakiem odzewu…
Wpisy powiązane tematycznie:10 komentarzy do artykułu “Nagły wzrost liczby odwiedzin”
Pozostaw komentarz
Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.
Nie ma się czym za bardzo podniecać 😉 …chociaż to przyjemne dla oka.
Patrzyłeś w statystykach skąd wchodzili goście? Być może ktoś wrzucił link do Twojego bloga na jakimś bardzo popularnym forum. Z czasem temat okrzepnie i odwiedzin będzie mniej. Choć jeśli masz tam jakieś interesujące artykuły – część z nich może powracać, ale powracający raczej nie klikają 😉
.
Może w indexie G podskoczyłeś znacznie na jakąś frazę – to by było zdecydowanie lepsze.
Gratulacje 😀
Tak jak napisał Wojtek ważna jest analiza źródła zwiększonej liczby odwiedzin i sprawdzenie co mogłoby utrzymać taki wynik.
Dodatkowo – z moich doświadczeń wynika iż adsense w sidebarze jest raczej mało skuteczny. Jednostki w treści wpisu dają trochę lepsze efekty.
Pochodzenie gości sprawdziłem: 96% z Google’a. I to nawet nie na jedną-dwie poszukiwane frazy. Najlepsza fraza dała mi około 0,5% gości.
Po prostu blog zaczął się pojawiać wyżej w wynikach wyszukiwania na różne frazy. Inaczej tego nie umiem wytłumaczyć.
Boksy w treści też dodałem. 🙂
Jeżeli to nowy blog to może został zaindexowany w G i dostał FSB – stąd jego wysoka pozycja.
To że 96% z gogla – to cieszy, ale skoro tak – to dlaczego tylko 0,5% gości dała Ci najlepsza fraza? To na ilu frazach jesteś w top 10???
Chyba jakąś literówkę zrobiłeś 😉
Nie no, poważnie… Ta najlepsza fraza dała mi wtedy kilkanaście odwiedzin!
W ilu frazach jestem w Top 10? Nie wiem, zakładam że w większości tych, które kierowały ludzi na mojego bloga (ludziom się nie chce szukać na dalszych stronach wyników, stąd moje założenie). A jest ich (dziś) ponad półtora tysiąca. No ale bądźmy szczerzy, są to frazy bardzo niszowe… Na przykład: charakterystyka czegośtam takiego -allegro -aukcja -sklep. 😉
FSB by pasowało do tego skoku odwiedzin, gdyby skok miał miejsce wcześniej. Bo blog zaczął się pojawiać w wynikach po kilku dniach od wklepania pierwszej treści.
No no, ładnie. Na jednej ze swoich stron miałem ciekawą anomalię. Strona normalnie generowała ruch na poziomie 10 max 20 wizyt dziennie.
Nagle oglądalność wskoczyła do 500 i utrzymywało się przez 4 dni. Po dokładnym sprawdzeniu statystyk okazało się, że wejścia na stronę były… bezpośrednie ;/.
Oczywiście przełożyło to się na zarobki w AS. Do tej pory mam taki niedosyt informacji co mogło spowodować taki skok.
To ciekawostka. Masz jakiś pomysł skąd wzięły się te odwiedziny?
Wgłębiłem się w statystyki i zauważyłem, że ten ruch wygenerował jeden z newsów. Ale skąd, dlaczego – nie mam zielonego pojęcia.
No ja Ci telepatycznie nie pomogę. 😉
Ostatnio – od kilku dni – również odnotowywałem duży wzrost odwiedzin. Co prawda u mnie była to zmiana z ok. 10-12 do 54 – ale zawsze to 500%. Powód? Dałem bloga do oceny w portalu oceniającym blogi i obecnie figuruje on na jego stronie głównej. Wniosek? To chyba całkiem niezły sposób promocji bloga, przynajmniej na początkowym etapie, kiedy wzrost odwiedzin o kilkadziesiąt ma jakieś znaczenie.
Inną sprawą jest, czy liczba odwiedzin, tak szybko jak wzrosła, nie spadnie…