17
12
07

Miniblogi metodą na zarabianie

Jeśli przypuszczasz, że do zarabiania w jakimkolwiek programie partnerskim (PP) konieczne jest posiadanie dużego bloga, jesteś w błędzie. Jedną z metod zarabiania na PP jest tworzenie tzw. ministron. Jest to witryna internetowa, która ma jedynie kilka-kilkanaście podstron, jej podstawowym celem jest promowanie jednego konkretnego produktu. Ewentualnie kilku produktów, powiązanych tematycznie.

Tym produktem może być na przykład książka czy ebook. Załóżmy, że ten ebook dotyczy budowania domów. Zakładamy więc ministronkę o budowaniu domów. Wrzucamy tam kilka artykułów o odpowiedniej treści i zdobywamy trochę linków (ot, choćby za pomocą jakiegoś systemu wymiany linków). I przede wszystkim promujemy tam ten konkretny ebook.

To jest, moim zdaniem, wersja dla ludzi pracowitych. Ja jestem leniwy, więc teraz w takiej sytuacji założyłbym minibloga.

Założenie minibloga wcale nie jest trudniejsze niż założenie ministronki. Trzeba po prostu załadować na stronę skrypt blogowy (np. WordPress) i go zainstalować (założyć bazę danych MySQL, skonfigurować, itd.). W razie potrzeby dopasowujemy szablon, żeby witryna wyglądała schludnie. Można dodać do tegoż szablonu jakieś obrazki pasujące tematycznie do treści. W przypadki ministrony trzeba byłoby szablon plików takiej strony stworzyć od podstaw… Albo zainstalować jakiegoś CMSa.

To trwa krótko. I powinno trwać krótko. Przy zakładaniu ministronki czy minibloga nie należy marnować czasu. Czas będzie bardzo potrzebny przy pisaniu treści.

No właśnie, treść… Treść najlepiej napisać własnoręcznie. Wtedy będzie ona unikalna, co bardzo lubią wyszukiwarki i użytkownicy. Jeśli do tego będzie wartościowa, mamy prawie gotowy sukces. Nie raz i nie dwa piszę tu, że unikalna i niepowtarzalna treść jest początkiem sukcesu strony. Taka treść, której nie ma nigdzie na innych witrynach. I nie piszę tego dlatego, że Google non stop twierdzi, że content is the king. Ja się o tym po prostu przekonałem na własnej skórze.

Warto też wspomnieć, że łatwiej założyć darmowego bloga niż stronę internetową na darmowym serwerze. W tym pierwszym przypadku dostajemy do ręki: gotowy system blogowy, adres, szablon. Innymi słowy – wszystko to, co jest potrzebne do życia bloga. W drugim przypadku dostajemy jedynie puste miejsce do wrzucenia czegoś, co musimy sami stworzyć. Z tego powodu w mojej opinii łatwiej zaczynać promowanie PP od założenia bloga niż własnej witryny.

Fakt prowadzenia bloga wymusza niejako na autorze pewną konsekwencję w dodawaniu artykułów. W końcu blog powinien być aktualizowany raz na jakiś czas, tego wymaga ta konwencja publikowania w internecie. Ta konwencja sprawia, że czytelnicy chętnie dodają blogi do ulubionych stron, bo spodziewają się aktualizacji w niedługim czasie. Po stronach tradycyjnych nie bardzo można spodziewać się aktualizacji. Na wielu z nich nawet nie jest podana data opublikowania ostatniego tekstu. Pisałem o tym kiedyś w tekście „Dlaczego blog jest lepszy od zwykłej www?”

Jak więc najprościej zacząć promocję jakiegoś produktu w PP? Założyć darmowego bloga, np. na Bloggerze (blogger.com). Umieścić na nim od razu lub w ciągu kilku dni RDZEŃ, czyli kilka najważniejszych artykułów. Napisanych własnoręcznie lub zdobytych w serwisach takich jak Artelis.pl. Później, możliwie regularnie, na przykład raz w miesiącu, dodawać jeszcze trochę treści – kolejne artykuły, zdjęcia, przemyślenia, wrażenia z użytkowania promowanego produktu, wiadomości na ten temat, itp.

No i oczywiście trzeba na tym miniblogu (np. bannerem) promować ten produkt, dla którego został on stworzony. 🙂

Autor:Krzysztof Lis | Tagi:
Wpisy powiązane tematycznie:

7 komentarzy do artykułu “Miniblogi metodą na zarabianie”

  1. […] to tylko jedno z narzędzi wykorzystywane niejako przy okazji do tworzenia ministron. Jak pisze Krzysztof Lis, stworzenie ministrony na blogu (minibloga) to dla niego dużo prostsza sprawa, niż bawienie się […]

  2. W pełni się zgadzam. Sam też preferuję miniblogi nad ministrony, a co do konieczności pisania unikalnych treści to napisanie krótkiego wpisu na dowolny temat to tak na prawdę kwestia 10 min przeglądania innych stron o tej tematyce i następnie 20 min na napisanie tego co się przeczytało tylko własnymi słowami.

  3. Czasy mini blogów już się skończyły jak chodzi o zarabianie na przykład na kredytach.

  4. mini blogi nadal działają, ogólnie mini stronki sa super nadal.

  5. Ja do tworzenia szablonów używam Artisteera, dzięki temu mogę dość szybko postawić stron. Zaczynałem jakiś czas temu na Joomla, a od pewnego czasu w większości wybieram WordPress. Tworzy się szybko, łatwo i przyjemnie. Osobiście wolę tworzyć serwis na własnym hostingu i na własnej domenie, niż w jakichś systemowych blogowych…

  6. Dla mnie to trochę czarna magia stworzenie mini bloga. osobiście korzystam z gotowych serwisów z blogami/miniblogami – a trochę ich jest i na razie mi to wystarcza. Używam blogów głównie jako zaplecza do pozycjonowania mojej strony i mam takie pytanie : czy jak zainstalowałbym na tych blogach skrypty do wyświetlania reklam czy nie straciłyby one na swojej wartości tzn. czy te kilka zł, które zarobię nie osłabiłoby mocy wychodzących linków?

  7. Bardzo wartościowy i przydatny tekst. Pomimo upływu lat wciąż nie stracił na aktualności, a idea zarabiania na miniblogach wciąż ma się dobrze 🙂

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.