Jak wymyślić nazwę bloga, zyskać czytelników i czuć się komfortowo opowiadając o blogu

Jestem ciekaw czy proces zakładania bloga wyglądał u Ciebie podobnie jak u mnie.

W pierwszej kolejności wybierasz nazwę domeny.
Rzecz z pozoru łatwa, w rzeczywistości już taka nie jest. Co chwilę przychodzą Ci do głowy nowe pomysły, a Ty nie wiesz na którą nazwę się zdecydować.

W dodatku nazwy, które podobały Ci się przed tygodniem…. teraz już nie wydają Ci się takie super.

Kiedy masz już nazwę, a Twój blog jest już online, możesz zacząć opowiadać o nim innym ludziom. To też się wydaje łatwe, bo przecież będziesz opowiadać o swojej pasji.

Jednak kiedy zaczynasz to robić, to już nie czujesz się tak pewnie. W dodatku ludzie wydają się nie podzielać Twojego entuzjazmu, a niektórzy nawet nie rozumieją o czym Twój blog jest!

nazwa tytuł bloga jak wymyślić

Zaczynasz czuć się głupio i konieczność opowiadania swoim blogu, bardziej wywołuje u Ciebie strach, niż entuzjazm.

Jak temu zapobiec?

3 Najczęściej popełniane błędy przy zakładaniu bloga

1) Zły dobór domeny – kiedy dobierasz nazwę domeny, chcesz aby brzmiała fajnie. O ile dobrze jest aby nazwa domeny wpadała w ucho, to już nie jest dobrze jeśli jest to tylko zbiór przypadkowych liter. Liter które dobrze brzmią, ale niewiele mają wspólnego z Twoim blogiem.

Domena to jest narzędzie i tak ją traktuj. To ona w pierwszej kolejności odpowiada na pytanie czytelnika “Czy ten blog jest dla mnie?”. Użytkownik trafiający na Twojego bloga, poświęci mniej niż 8 sekund, na ocenę czy Twój blog jest tym czego szukał. Nazwa domeny może go przekonać, że tak właśnie jest.

2) Chcesz być zbyt błyskotliwy – kiedy mówisz o swoim blogu, chcesz podkreślić jak fajne i pomocne jest to czym się zajmujesz.

Do tego, nie oszukujmy się, dochodzi kwestia ego. Jesteś dumny z tego co robisz i chcąc to jeszcze bardziej podkreślić, zaczynasz używać fachowego słownictwa.

I tak oto przykładowo nie doradzasz w sprawie nieruchomości, ale jesteś Business Development Consultant Specialist itp..

Problem w tym, że Twój rozmówca prawdopodobnie nic z tego nie rozumie i tylko przytakuje głową, bo boi się, że wyjdzie na głupka jeśli o coś Cię zapyta.

3) Brak dobranej niszy – blogując masz 2 drogi do wyboru. Możesz blogować o wszystkim lub o czymś. Kiedy nie możesz się zdecydować o czym chcesz blogować, atrakcyjna może Ci się wydać pierwsza droga, ale nie jest to najlepszy wybór.

Ludzie szukają w sieci rozwiązań dla swoich problemów, kiedy trafią na mój blog i zobaczą zbiór losowych tematów z różnych tematyk, to czy uznają, że mój blog jest najlepszym miejscem na rozwiązanie ich problemów? Oczywiście, że nie.

Kiedy użytkownik trafia na mój blog, to w pierwszych 8 sekundach odpowiada sobie na pytanie, “Czy ten blog jest dla mnie?”. Nie może mieć tutaj żadnych wątpliwości, w przeciwnym razie pójdzie gdzie indziej.

3 Kapelusze

Czy Twój blog jest dla mnie? To pytanie już kilka razy dzisiaj padło, to czy będziesz potrafił opowiedzieć na nie swojemu czytelnikowi, może zadecydować o Twoim sukcesie lub porażce.

Nie przejmuj się, nie jesteś w tym sam.
Tak naprawdę każda marka która odnosi sukcesy, stara się odpowiedzieć na to pytanie swoim klientom. Oto kilka przykładów.

  • Dlaczego warto kupić Volvo? Bo jest bezpieczne.
  • Dlaczego warto kupić Toyotę? Bo jest niezawodna.
  • Dlaczego warto kupować w H&M? Bo posiada modną i tanią odzież.
  • Dlaczego warto kupić Rolexa? Bo jest prestiżowy.

Fachowo nazywa się to pozycjonowaniem, Twój blog także go potrzebuje.

To właśnie dzięki niemu dobierzesz odpowiednią nazwę domeny oraz będziesz czuć się komfortowo opowiadając o swoim blogu. Do tego sprawisz, że Twoje audytorium będzie chciało do Ciebie zaglądać i zostawać na dłużej.
W doborze odpowiedniego pozycjonowania, pomogą Ci 3 kapelusze.

Każdy z tych kapeluszy reprezentuje inne pytanie, na które będziesz musiał opowiedzieć zakładając go na głowę.

Kapelusz korzyści – Dlaczego ludzie powinni czytać mojego bloga?

Zastanów się jakie korzyści przyniesie Twojemu audytorium czytanie Twojego bloga. Będą lepiej gotować? Będą lepszymi copywriterami? A może Twój blog będzie ich inspirował?

Przykład krótkiej mowy windowej stworzonej dzięki kapeluszowi korzyści: Moje audytorium czyta mojego bloga, ponieważ znajduję na nim zdrowe i aromatyczne przepisy kuchni włoskiej.
Jeśli ktoś lubi gotować, kocha zapach kuchni włoskiej oraz chce jeść zdrowo. Czy blog z opisu jest dla niego? Zdecydowanie tak, ponieważ znajdzie tam gotowe przepisy na takie dania.

Przykład domeny stworzonej dzięki kapeluszowi korzyści: makelifeeasier.pl

Jeśli ktoś chce stylu życia, w którym wszystko jest harmonijnie, na swoim miejscu, bez chaosu, to ta nazwa domeny mówi mu wprost, ten blog jest dla Ciebie.

Kapelusz audytorium – Dla kogo jest mój blog?

Pomyśl o swoim idealnym czytelniku, kim on jest? Z jakimi określeniami utożsamia się? Jest to manager, businesswoman, rodzic? Czym się zajmuje?

Przykład krótkiej mowy windowej: Moi idealni czytelnicy, to osoby które pasjonują się kuchnią włoską i uwielbiają gotować w domu.

Jeśli ktoś kocha gotować w domu, do tego lubi też kuchnie włoską, to czy taki blog jest dla niego? Tak.

Przykład domeny: ciastkozercy.pl

Jeśli ktoś kocha jeść ciastka, to czy utożsamia się z ciastkożercą? Tak, ta domena mówi o nim!

Kapelusz tematyczny – O czym jest mój blog?

Zastanów się o czym jest Twój blog, czy jest może o kuchni włoskiej, a może o przyrządzaniu zdrowych i aromatycznych przepisów kuchni włoskiej? Jakie konkretnie tematy będą na Twoim blogu poruszane?

Przykład krótkiej mowy windowej: Na blogu publikuję zdrowe i aromatyczne przepisy z kuchni włoskiej.

Powyższy opis mówi, że blog jest dla osób które lubią poznawać nowe przepisy, na zdrowe i aromatyczne dania lub pasjonują się kuchnią włoską.

Przykład domeny: zarabianie-na-blogu.pl jakoszczedzacpieniadze.pl

Jeśli prowadzisz bloga i podchodzisz do tego zajęcia poważnie, chciałbyś uczynić z tego sposób na życie. Interesuję Cię temat zarabiania na blogu? Tak, blog zarabianie-na-blogu.pl jest dla Ciebie, już na wstępie informuję Cię o tym nazwa domeny.

Jeśli zajmujesz się domowym budżetem, lubisz mieć finanse pod kontrolą, to blog Michała Szafrańskiego jakoszczedzacpieniadze.pl jest dla Ciebie. Tutaj również domena informuję Cię o tym jaka jest tematyka bloga.

Podsumowanie

Korzystając z tych 3 kapeluszy, łatwej Ci będzie podjąć decyzję jak chcesz się pozycjonować. Jaką nazwę domeny wybrać. A Twoja następna odpowiedź na pytanie o czym Twój blog jest, będzie zwięzła i trafiająca w punkt, tak aby Twój przyszły czytelnik nie miał wątpliwości czy Twój blog jest dla niego.

Przykład takiej mowy sporządzony na podstawie 3 kapeluszy:
Mój blog jest o kuchni włoskiej. Publikuje na nim tylko zdrowe i aromatyczne przepisy. Moi czytelni to osoby kochające gotować w własnym domu.

Pamiętaj, że nie każdy z kim będziesz rozmawiać, lub kto trafi na Twojego bloga będzie nim zainteresowany. Niema w tym nic złego.

Po prostu skup się tylko na tych osobach, na których Ci zależy. Kiedy taka osoba wejdzie na Twój blog, nie może mieć żadnych wątpliwości, “Tak ten blog jest dla mnie!”.

 

 

O Autorze: Tomasz Adamiec bloguje o strategiach w marketingu internetowym.

Jego czytelnicy to osoby które mają świetne produkty, usługi, treści na swoim blogu, jednak mają problem z widocznością w Internecie. Jest autorem darmowego poradnika 40 prostych sposobów na zwiększenie ruchu na Twojej stronie.

70 komentarzy do “Jak wymyślić nazwę bloga, zyskać czytelników i czuć się komfortowo opowiadając o blogu”

  1. W kontekście nazwy bloga warto pomyśleć co się stanie, kiedy osiągniemy sukces ekonomiczny.

    Taka nazwa staje się wartościową marką. Dobrze wybrać taką, którą będziemy mogli być wyłącznymi właścicielami. Dobrą nazwą jest Kominek czy Mr. Vintage. Jeżeli jednak wybierzemy nazwę ogólnoinformacyjną (np. Jak oszczędzać pieniądze czy Jak zarabiać na blogu) to nie będzie możliwości jej zmonopolizowania. Na przykład poprzez rejestrację takiej nazwy jako znaku towarowego w Urzędzie Patentowym.

    W tym aspekcie wybór nazwy dla bloga niewiele różni się od wyboru nazwy dla naszej firmy. Gdyby ktoś był tematem zainteresowany to więcej pisałem tutaj: http://znakitowarowe-blog.pl/mozna-zastrzec-nazwe-bloga/ .

    Pozdrawiam

  2. @Mikołaj Lech dzięki za komentarz 🙂

    @beata redzimska dzięki za komentarz 🙂 Tak, blogi lajfstajlowe są bardzo popularne. Z tego powodu warto i przy takim blogu pomyśleć o jego „ramach”, aby nie zaginąć w ich tłumie. Świetnie na ten temat pisze Paweł Tkaczyk w swoim wpisie .

  3. Ciekawy artykuł, bo od kilku dni myślę nad nazwą swojego nowego projektu.
    Jedną z lepszych domen i nazw na bloga jest swoje imię i nazwisko, ale taki blog już mam.

    Nazwa bloga, która by była łatwa do zapamiętania, krótka, mówiąca o czym jest strona chyba jest najlepszym wyborem jeśli chcemy prowadzić bloga pod jakiś produkt czy pisać o niszy.

  4. @Kamila Nitschka cieszę się, że artykuł się spodobał 🙂 Daj znać na jaką nazwę się zdecydowałaś 🙂

  5. Zgadzam się, że jednym z podstawowych błędów przy zakładaniu bloga to dobór złej domeny. Kolejnym, równie dużym błędem, o którym również pisze autor, jest postanowienie o pisaniu o wszystkim na blogu. Zaraz nasuwa mi się powiedzenie ,,o wszystkim, czyli o niczym,, ja osobiście nigdy nie czytam blogów, gdzie autor pisze ,,o wszystkim,, czytam tylko tematyczne, na tematy, które mnie interesują.

  6. Domenę i nazwę bloga można w razie czego zmienić. W awaryjnych przypadkach szczególnie.

    Dam jeszcze dobrą radę: unikajcie myślników w nazwie domeny. Mnie on tak wkurzał, że odkupiłem wersję bez pd osoby, która trzymała taki adres.

  7. Łukasz, czytając Twoją wypowiedź i patrząc na adres bloga, na którym jesteśmy ciut ironicznie się uśmiechnąłem 😉 Tomek, zgadzam się z tymi ramami jeśli chodzi o blogi lifestylowe. To temat tak obszerny, że bez ich określenia możemy lawirować od najlepszego proszku do prania po wpływ ciężkich ziem na uprawę bratków – mydło „ęt” powidło.

  8. Tylko mam wrażenie, że w dzisiejszej blogosferze jest coraz więcej blogów, w których się pisze o wszystkim, ale z nazwy oraz z pierwotnego zamarzenia miały to być blogu wyspecjalizowane. Np. coraz częściej na blogach modowych można przeczytać co jest fit/healthy, a na blogach kosmetycznych w co się ubrać. Myślę, że to jest tendencja, żeby zgromadzić większą „publiczność” na blogu nie patrząc na kontent. Poza tym, coraz częściej zauważam, że poszczególne wpisy blogerów nic nie wnoszą. Są to notki w stylu: „oj jak się źle czuje, wypiłabym rosołek”. Mam wrażenie, że autor tym tekstem nie ma nic do powiedzenia, a wypadałaby coś napisać, bo statystyki spadają. Mnie to nie bawi, ale widać ludzie chcą czytać takie „bajki”.

  9. @Andrzej, @Marcin, @Rebecca Sharp dzięki za komentarz 🙂

    @Łukasz Przechodzeń dokładnie Łukaszu, ale trzema mieć z tyłu głowy, że w większości przypadków zmiana domeny będzie się też wiązała z rebrandingiem. Im bardziej rozpoznawalną markę sobie wypracowaliśmy, tym trudniej nam będzie podjąć decyzję o zmianie nazwy.

  10. No i wszyscy mają rację, a niestety uniwersalnych rozwiązań w kwestii nazwy bloga nie ma. Tak patrzę na Wasze nazwy blogów i przytoczone w tekście Tomka i każdej coś brakuje.
    – tu podobno niepotrzebne myślniki,
    – nie wiem co to ten Zen ma do marketingu
    – Kominek zawsze kojarzył mi się z czymś innym, a blog Kasi Tusk jest nie do wymówienia.
    – Mikołaj pewnie nie zarejestruje swojej nazwy – chociaż nie wygląda na szewca bez butów bo moim zdaniem wie co robi. Tak samo Łukasz czy Michał Szafrański.
    Ważne jest natomiast to, że akurat przytoczone we wpisie i komentarzach (ułomne) nazwy w zestawieniu z tematem, pomysłem, jakością treści i konsekwencją autorów dążeniu do tego co sobie wymyślili stanowią zgraną całość. I pewnie skazane są na sukces.
    Sam wymyśliłem nazwę, świetną, prostą moim zdaniem, do mojego hobbystycznego bloga. Spełnia większość postawionych założeń ale odnoszę wrażenie, że moi znajomi to wtórni analfabeci bo nijak nie mogą jej poprawnie napisać po przedyktowaniu np. przez telefon. Wzrokowo? Natychmiast kumają o co chodzi.

  11. Bardzo ciekawie piszesz, ja właśnie myślałam o założeniu bloga ale wydaje mi się strasznie trudne, żeby dotrzeć z tym przekazem do jakiejś większej ilości osób

  12. Dlaczego nazwy abstrakcyjne są złe? Przecież w sieci istnieje mnóstwo blogów, które posiadają nazwy abstrakcyjne i świetnie sobie poradziły. A ile firm posiada nazwy abstrakcyjne? Sama nazwa nic nie znaczy – liczy się jak silny brand zostanie zbudowany i co ta nazwa będzie ze sobą niosła.

  13. @dunajeckidworek cieszę się, że artykuł się spodobał 🙂

    Poruszyłeś nieziemsko istotną rzecz, dotarcie z przekazem do większej ilości osób. Tutaj polecam Ci przeczytanie innego wpisu gościnnego na blogu social24.pl: Jak zwiększyć ruch na stronie? 10 sprawdzonych taktyk.

    Mam nadzieję, że pomogłem, gdybyś miał jeszcze inne pytania, to pytaj śmiało 🙂

    @Vabo Dzięki za komentarz 🙂

    Takich nazw nie polecam z jednego powodu, nie dają Ci żadnych bonusów na starcie.

    Jeśli widzę blog, który nazywa się „Jak oszczędzać pieniądze”, to od razu wiem o czym jest i czy jest dla mnie.

    Co więcej, nawet gdy go nie znam, to gdy zobaczę link do niego w sieci, to prawdopodobnie wejdę na niego, gdy tematyka oszczędzania pieniędzy mnie interesuję.

    Nazwy abstrakcyjne Ci tego nie dają. Oczywiście dalej możesz odnieść sukces, dowolnie pozycjonować nazwę abstrakcyjną i budować brand, choć wymaga to większego wysiłku.

  14. Właśnie ostatnio stałem przed wyborem domeny, no i po przeczytaniu tekstu nie jestem pewien czy dobrą nazwę wybrałem. Z jednej strony trzy słowa kluczowe na które chcę się pozycjonować, z drugiej strasznie długa skomplikowana nazwa. Może jeszcze nie jest za późno na zmianę? Jak sądzisz ?

  15. Blue,
    moim skromnym zdaniem domena pasuje do Twojego bloga – dość specjalistycznego. Pewnie krótsze są nazwy zajęte i możesz mieć problem ze znalezieniem innej a w jakieś abstrakcyjne konstrukcje przy tego typu blogu ja bym się nie ładował.
    Fajne pierwsze wpisy. Napisz coś o parowaniu reflektorów w moim Accordzie bo mnie to wkurza.

  16. Nazwa domeny powinna być prosta ale chwytliwa. Bardzo fajnie opisałeś proces wymyślania i wybrania dobrej nazwy.

  17. Dobry przykład podałeś z tymi domenami, ponieważ nie tylko posiadają one łatwe do zapamiętania nazwy ale przede wszystkim posiadają bardzo dobre podłożone pod pozycjonowanie dzięki temu mamy większe szanse że ktoś kto szuka informacji na temat oszczędzania trafi w pierwszej kolejności na jakoszczedzacpieniadze.pl

  18. @Kawoholik, dzięki za dobre słowo 🙂 i pomysł na kolejny wpis!
    Odnośnie parowania reflektorów – to problem, najprawdopodobniej masz uszkodzony mechanicznie reflektor, lub zapchane odpowietrzniki. Bez demontażu reflektora i dokładnego sprawdzenia jego stanu raczej się nie obędzie.

  19. Bezapelacyjnie stales się moim ulubionym blogerem 🙂 chcialbym przeczytac więcej Twoich tekstow, bo te, które do tej pory udostepniles na blogu mam już prawie wszystkie przeczytane i to po kilka razy 🙂 No nic, w takim razie czekam z niecierpliwością na kolejne Twoje wpisy i mam nadzieje, ze beda pojawialy się one coraz czesciej 🙂

  20. @mrblue Twoja nazwa już na starcie mówi o czym jest Twój blog i to jest świetna rzecz!

    Słusznie też zauważyłeś, że jest długa, a im krótsza nazwa tym lepiej. Jednak większość krótkich nazw, jak z kolei zauważył @Kawoholik, będzie już zajęta. Możesz mieć tutaj problem z znalezieniem krótszej nazwy, która dodatkowo będzie tak świetnie mówić o czym Twój blog jest.

    Długa i jeszcze bardziej skomplikowana nazwa JakOszczedzacPieniadze.pl, nie przeszkodziła Michałowi Szafrańskiemu w stworzeniu nieziemsko popularnego bloga.

    Ja osobiście zostawiłbym obecną nazwę. Pomyśl za to o rejestracji domeny bez myślników 🙂

    @bieniek @Karol P24 niezwykle się cieszę, że artykuł się spodobał i jest pomocny 🙂

    @Kamil nieziemsko miło jest słyszeć takie słowa 🙂 Staram się aby moje wpisy były dopracowane i maksymalnie pomocne, a to niestety wymaga czasu. Jednak Twoje słowa niewątpliwie zmotywowały mnie do wydajniejszego pisania i częstszych publikacji 🙂

  21. Blue,
    Tak jak sugeruje Tomek.
    Zostaw domenę. Dokup drugą bez myślników. Ale chyba już to zrobiłeś:). Mądrze.
    Przekieruj ją tylko na pierwszą.
    Taka długa nazwa jednak lepiej wygląda z myślnikami. Tak jak domena Krzysztofa Lisa.
    Masz jeszcze domeną firmową. Super komplecik.
    Lepiej w Twojej branży bym tego nie wymyślił.
    I mówię to Ja!!! – Wkurzony posiadacz parujących reflektorów.
    Tomek, więcej takich porad proszę. Twoje Poradniki są zajebiste.

  22. Blog warto wypozycjonować, dzięki temu może w szybszym tempie stać się rozpoznawalny. Oczywiście nie mówię, że jesteśmy na straconej pozycji bez tego. Jednak pozycjonowanie bloga ułatwi nam rozgłos w sieci.

  23. Moim zdaniem trzeba tworzyć bloga z pasji, a nie od razu zakładać, że będzie nas czytać milion osób i dobrze na tym zarobimy

  24. Moim zdaniem to ludzie na początku nie potrafią pisać artykułów, które czytało by się przyjemnie – mam tu na myśli akapity, pogrubienia i inne. Jest jeden długi tekst, który nie zachęca.

  25. @Tomek, @Kawoholik
    Dzięki za rady. Faktycznie domenę bez myślników już zarejestrowałem. I tak jak mówi jeszcze przekierowanie. Muszę teraz pomyśleć jak to wypromować ;/ Więc czytam i czytam, i powiem szczerze … nie jest to łatwe. Ale z usług firm pozycjonerskich już nie skorzystam, po ostatniej został mi filtr ręczny na domenie od google.

  26. BLOG jest świetnym narzędzie do pozycjonowania strony www. Warto go mieć żeby generować ruch na stronie. Oczywiście samo posiadanie bloga to za mało – musi być ciekawy, ale to chyba oczywiste. Generalnie artykuł spoko, bo w miarę rzeczowo informuje o istotnych kwestiach.

  27. @Kawoholik dzięki za miłe słowo 🙂

    @linealsystem osobiście uważam, że pasja jest niesamowicie ważna. Nie wyklucza ona jednak profesjonalnego podejścia do tematu blogowania 🙂

    @Porady internetowe – dzięki za komentarz 🙂

    @Progrupa przejrzystość i czytelność to niewątpliwie istotna rzecz.

    @mrblue Trzymam kciuki! 🙂 Daj znać, gdybyś potrzebował pomocy.

    @MrKarcher dzięki za miłe słowo 🙂

  28. Ja właśnie przymierzam się do założenia bloga ale najpierw chce napisać kilka postów i dopiero je na raz zamieścić

  29. Pomocny wpis. Ty bardziej że sam od jakiegoś pół roku zabieram się do założenia bloga ale jak do tej pory błądziłem po omacku miotając się pomiędzy różnymi koncepcjami. Ten wpis mi trochę rozjaśnił, dzięki!

  30. Też właśnie miałam z tym problem i postanowiłam po prostu poczekać, aż przyjdzie mi coś ciekawego na myśl i nie wymyślać na siłę

  31. Chyba najtrudniejsze, w tym żeby stworzyć bloga jest to, żeby wymyślić jakiś poczytny temat. Warto jest sprawdzić wówczas rynek, czyli co ludzie najchętniej czytają. Dopiero, wtedy warto pod to pisać swojego bloga. Jednak nie może to być coś z czym się będziemy męczyć tylko coś, co lubimy i przede wszystkim, na czym się znamy.

  32. Och, zakładane na potęgę blogi przez wielu amatorów, to prawdziwa plaga dzisiejszego internetu. Dobrze, że pojawiają się takie teksty, piętnujące wady nowych blogerów.

  33. Do tego bym dodał sprawdzenie czy blog jest RWD inaczej tracimy na pozycji 😉

  34. @pracowniakKrakow – Co znaczy RWD? I jak to można sprawdzić 🙂

  35. Krzysztof,
    czy mógłbyś szerzej omówić temat spamowych komentarzy na blogach. Może już to gdzieś opisałeś? Czy ja, teraz spamuje? Mój podpis to przecież link do mojego sklepiku. Czy Kleofas spamuje? Czy regeneracjareflektorów spamuje używając takiego podpisu?
    Kleofasie,
    każdy profesjonalista był kiedyś amatorem a blog Krzysztofa czy artykuły Tomka to raczej nie piętnowanie, tylko instrukcja jak najszybciej stać się profesjonalistą.
    Regenerator,
    przecież Twój blog jest RWD, czyli dostosowuje się do wielkości ekranu. Chwyć za prawy górny róg okienka przeglądarki i pomniejsz je. Blog będzie czytelny czyli RWD. Sprawdź też na smartfonie. I napisz coś na blogu o tym parowaniu reflektorów jak obiecałeś. Chętnie to pokomentuję lub pospamuję:).

  36. Gdybym przeczytała tego posta przed założeniem swoich dwóch pierwszych blogów… cóż… zaoszczędziłabym dużo pracy i czasu. 🙂 Dopiero mój trzeci blog spełnia kryteria z powyższego artykułu – uważam, że bardzo dobrze napisanego i stanowiącego lekturę obowiązkową dla każdego początkującego blogera. Co więcej, te wskazówki mają nie tylko zastosowanie w odniesieniu do blogów! Praktycznie rzecz ujmując każda strona internetowa, a idąc dalej każdy biznes czy nawet praca naukowa – każde nasze profesjonalne działanie powinno opierać się na tych zasadach. Myślę, że tytuł postu można zmienić na zdecydowanie szerszy – bo tak naprawdę nie o samą nazwę bloga tu chodzi, a o spójność wszystkich działań związanych z jego prowadzeniem.

  37. Według mnie te porady pomogą głównie początkującym blogom i blogerom zdobyć pierwsze wejścia. Jest wiele blogów i blogerów, które odniosły sukces bez stosowania się do tych rad, np. Kominek, Bartek Popiel, Michał Pasterski – oni wszyscy mają nazwy bloga, które nic nie mówią. Chociaż Bartek Popiel ostatnio zmienił adres bloga – jednak odniósł sukces na domenie ze swoim imieniem i nazwiskiem.
    Mimo to tworzą popularne blogi, które są chętnie czytane i komentowane.
    Dlatego według mnie nie potrzeba dobrej nazwy by stworzyć popularnego bloga. Jednak ta pewnie pomoże (zwłaszcza na początku).

  38. @Kawoholik: co masz na myśli pisząc o „szerszym omówieniu tematu spamowych komentarzy”?

    Odpowiadając na Twoje pytania: pracowniakrakow i regeneracjareflektorow to ordynarny spam i dlatego ich komentarze zostały wyedytowane. Normalnie bym je wyrzucił w całości, ale ponieważ już się do nich odniosłeś, to zostawiłem, żeby nie robić większego zamieszania.

    Ja nie mam nic przeciwko podpisywaniu komentarzy odnośnikiem do prowadzonego przez siebie serwisu. Gdyby mi to przeszkadzało, to bym tę funkcję wyłączył. Ona ma jednak spory sens, bo pozwala osobom czytającym komentarze szybko zorientować się, kim jest ich autor i co tak naprawdę sobą reprezentuje. Wystarczy zajrzeć na witrynę, która była podlinkowana do komentarza.

    Natomiast nie zgadzam się na podpisywanie się w sposób inny, niż pseudonimem albo imieniem i nazwiskiem. Samo imię też może być. Nazwa bloga nie. Nazwa sklepu nie. Twój „pseudonim” też jest na granicy tego, co dopuszczam, bo nie okłamujmy się, nie używasz go nigdzie na co dzień, a tylko do podpisywania się w takich miejscach, jak komentarze na blogach.

    Linkowanie nie do całego serwisu, tylko do konkretnych podstron (jak to zrobił Kleofas), też wskazywałoby na spamowe intencje. Dlatego jego komentarz też już jest pozbawiony odnośnika. 🙂

  39. Krzysztof,
    „szersze omówienie” to właśnie takie jak w Twojej odpowiedzi. Dzięki wielkie.
    Teraz właśnie dostałem „prawdziwe soczyste mięso!” w temacie, który chciałem byś rozwinął. Konkretny przykład – konkretna odpowiedź, bez owijania w bawełnę od gościa, który zęby zjadł na blogowaniu. Właśnie o to mi chodziło.
    Dzięki też za konkretny „audyt” mojego zachowania. Przyznaję, że jestem świeżak w „branży” i testuję tą granicę o której piszesz a mój pseudonim jest właśnie jednym z elementów tego testu. Po prostu nie lubię „biegać z pustą taczką”.
    Jak już prowadzić testy to na zawodowcach:). Wcale bym się nie obraził gdybyś mnie uwalił bo przekroczyłem granicę. Chciałbym tylko wiedzieć za co. Dalej bym czytał Twojego bloga bo to dobre źródło wiedzy.
    No i co będzie jak pod martwą domeną Kawoholik.pl za parę miesięcy postawię tematycznego bloga? Teraz nie przegiąłem, tylko co dalej?
    Myślę, że temat komentowania-spamowania, promocji swojego biznesu poprzez komentarze z konkretnymi przykładami to dobry temat na obszerny artykuł na Twoim blogu lub blogu Tomka. Coś tam pisał na ten temat Kominek czy Paweł Krzyworączka ale raczej jako punkt swojego regulaminu. Wiedza o tym jest mocno rozproszona i warto byłoby by któryś z zawodowców umieścił ją w jednym miejscu.
    Pozdrawiam Ciebie i wszystkich Komentatorów (bez względu na ich intencje).
    Podpisuję się prawdziwym imieniem:
    Robert

  40. Sorki,
    Ty Krzysztofie też masz jasną politykę komentarzy, czytałem kiedyś i zapomniałem, że ona istnieje.
    Komentujący powinni ją czytać i akceptować. Jak nie kumają to spuszczasz im wpierdziel.
    Zawodowcy pokroju Mika Tysona czy Chucka Norrisa każą sobie za to słono płacić:).

  41. @ Hubert Oleszczuk: blogowanie pod imieniem i nazwiskiem nie było dobrą decyzją, ale jak startowałem, to nie miałem lepszego pomysłu. Natomiast miało to duże ograniczenia. Np. nie zrobiłbym sobie nigdy koszulki czy czapeczki z napisem: „BartekPopiel.pl”. No bufonada na maksa 😀 A „Liczy Się Wynik” czy samo logo, które uwielbiam nadaje się na wszystko 😉

  42. Ja przy moim pierwszym blogu nazwę zmieniałam średnio co miesiąc 🙂 na szczęście z pisania przerzuciłam się na czytanie, bo to wychodzi mi zdecydowanie lepiej, ale to fakt, że internet jest pełen blogów-śmieci o niczym przez które trzeba się przekopać, zanim znajdzie się coś ciekawego

  43. Patrząc na niektóre nazwy blogów to rzeczywiście nóż się w kieszeni otwiera 🙂 Z tym że bardzo łatwo nauczyłam się odróżniać przybliżoną wartość po tym, jak się dany blog nazywa 🙂 Może to jak ocenianie książki po okładce, ale przyznasz, że trochę to jednak daje.

    Jeśli mogę sobie pozwolić na małą reklamę, to ostatnio również pisałam na temat wyboru nazwy/domeny na bloga: http://blogomierz.blogspot.com/2015/05/jak-wybrac-nazwedomene-na-bloga.html

    Pozdrawiam,
    Kinga

  44. Wymyślić dobrą nazwę bloga to jest naprawdę problem, a znalęść w tym momenice w miarę fajną domenę, która jest jeszcze nie zajęta jest bardzo trudno. Trzeba naprawdę posłużyć się inwencją.

  45. Czesc, czytam Cię od dawna, jednak bardzo rzadko się tu udzielam, teraz jednak musialem 🙂 Pragnę Ci powiedziec, ze Twoj blog jest w tej chwili jednym z najlepszych blogow w naszej polskiej sieci jakie znam 🙂 Naprawdę, polecam go kazdemu, kto szuka czegoś wartosciowego do czytania w zakamarkach internetu.

  46. Extra wpis!
    Dokładnie tego potrzebowałem!

    Również stworzyłem bloga o tematyce biznesowej. Jednak do końca nie czuje się z nazwą, czy wg. Was http://TajemniceBiznesu.pl jest ok?

    Czy nazwa nie kojarzy Wam się negatywnie?
    Proszę o opinie!

  47. Piszesz o idealnym czytelniku, czy polecasz siaść z kartką i rozpisać jego cechy już na początku? Ostatnio zetknąłem się na blogu (chyba tima ferrisa), że dużo osób obiera strategię odwrotną. Zaczynają pisać swoje przemyślenia, obserwują kto chce ich czytać i dopiero pod to dopasowują produkt. Na pewno nie ma złotego środka ale jestem ciekaw Twojego podejścia jak zaczynałeś:)

  48. Wpis bardzo fajny, ale odnośnie tematyki to w tym momencie jest prawdziwy wysyp blogów o wszystkim i o niczym, które faktycznie żyją i mają się bardzo dobrze.

  49. Czy nazwa bloga może być nazwą mojej przyszłej firmy , czy w związku z tym istnieje jakieś ryzyko ze strony serwera, że zastrzegą sobie nazwę mojego bloga i że nie będę mógł jej wykorzystać później do nazwania prywatnej firmy? Czy mogą się pojawić jakieś komplikacje związane z użyciem nazwy przyszłej firmy dla bloga przed jej powstaniem?

  50. @ciekaFski: przyznam szczerze, że nie do końca rozumiem Twoje pytania.

    Tak naprawdę, to jest tylko jedna metoda na to, by ustrzec się przed wykorzystaniem przez kogoś obcego nazwy Twojego bloga — zastrzeżenie jego nazwy w Urzędzie Patentowym.

    Natomiast nie sądzę, by w praktyce groziło Ci jakieś ryzyko. Chyba, że nazwa firmy ma być szczególnie porywająca i odkrywcza i nie chcesz jej zdradzać przed uruchomieniem firmy. Wtedy rozumiem.

    Napisz konkretnie, jaką sytuację masz na myśli, spróbuję Ci jakoś pomóc.

  51. Chodzi mi o to czy np. firma Google mogą mieć jakieś prawa/roszczenia względem nazwy mojej firmy jeśli nazwa mojej firmy była używana do nazwy bloga przed założeniem firmy, przepraszam za niezrozumiałe pytanie wcześniej

  52. Dodam jeszcze, że niektóre serwery jak np. wordpress przejmują, z tego co mi wiadomo, prawa autorskie do umieszczanych zdjęć użytkownika na blogu, stąd też moje pytanie o kolejne ukryte fakty w związku z użytkowaniem bloga, pozdrawiam

  53. Teoria 3 kapeluszy bardzo do mnie przemawia. W polsce jest duża tendencja do kierowania swojego contentu „do wszystkich” w rezultacie do nikogo. Swoja droga tim ferris ma odwrotna teorie, pisze bloga dla wszystkich a dopiero potem sprawdza kto łapię się w jego grupę odbiorców i ewentualnie zmienia szczegóły. Niby to samo a często pozwala nowym blogerom naturalniej zaczac pisac posty od serca

  54. Kiedy zakładam nowe blogi, zazwyczaj kieruję się niszową i mało konkurencyjną frazą znalezioną w Adwords. Nie wiem czy to dobry sposób, tak się przyzwyczaiłem 🙂

  55. Po przeczytaniu tego wpisu zaczynam mieć wątpliwości, czy dobrze wybrałem nazwy dla swoich domen. Po krótkim namyśle stwierdzam jednak, że za nic ich nie zmienię. Po prostu przyzwyczaiłem się do nich.

  56. Haha, to może ja opuszczę ten cały żargon odnośnie domen i powiem Ci mnie od razu przyciągnęło go Twojego artykułu. Uwaga, czas na werble…Obrazek 😀 jest po prostu genialny 😀

  57. Bardzo dobre porady. Często zaglądam na tego bloga w poszukiwaniu jakiś ciekawostek i informacji, bo sama prowadzę swoją stronkę 🙂 Jeśli chodzi o artykuł to chyba największy problem to jest zły dobór niszy.

  58. Jeśli ktoś myśli poważnie o swojej stronie, własna domena jest koniecznością.

    Nazwa domeny dobrze żeby była spójna ze skojarzeniami jakie wywołuje, np. raczej.pl jako blog osobisty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *