08
11
08

Analytics: śledzimy wejścia z kanału RSS

Kanał RSS to takie „urządzenie” wbudowane w wiele blogów, które zawiera informację o nowych wpisach. Jest on czytany przez specjalne „czytniki” — programy albo strony internetowe (Google Reader). Subskrypcja kanału RSS pozwala być zawsze na bieżąco ze świeżą treścią pojawiającą się na blogu. Kanał RSS może zawierać pełną treść wpisów albo tylko zajawkę, aby zachęcać do czytania artykułów na blogu a nie w czytniku.

Jak sprawdzić, czy rzeczywiście zachęca? Z pomocą Google Analytics — całkiem łatwo. 🙂

Metody są dwie. Prostsza, nie wymagająca specjalnych przygotowań, ale dająca kiepską dokładność pomiaru. I bardziej skomplikowana, wymagająca trochę grzebania w kodzie i dająca znacznie lepsze rezultaty, niestety nie dająca się zastosować w każdym blogu. Zacznijmy od tej prostszej.

Metoda 1. Porównanie wyników serwisu z datami publikacji wpisów.

Metoda tak prosta, że aż prymitywna. Sprowadza się do tego, by na wykres liczby wyświetleń bloga nałożyć informację o tym, kiedy były publikowane wpisy. Przykład poniżej — na wykres z Google Analytics nałożyłem w GIMPie czerwone kropki w tych dniach, w których pojawiły się nowe artykuły.

Wykres jest śliczny, ale kompletnie nic na nim nie widać. Aby bowiem tam metoda dobrze zadziałała, kilka warunków musi być spełnionych:

  • wpisy powinny być publikowane regularnie, nie częściej niż co 2-3 dni (aby znaleźć dobrą średnią liczbę wizyt w dni, w których nowe wpisy się nie pojawiły),
  • wpisy powinny być publikowane rano (jeśli informacja o nowym poście pojawi się w kanale RSS wieczorem, część osób odczyta ją dopiero rano),
  • blog powinien mieć stabilną średnią liczbę czytelników.

W moim przypadku na pewno warunek regularnej publikacji wpisów nie jest spełniony… I dlatego wpisy pojawiały się w dniach, w których notowałem zarówno chwilowe maksima jak i minima liczby gości.

Jeśli piszesz raz w tygodniu, będzie to dobra metoda. Ale jest metoda lepsza.

Metoda 2. Śledzenie wejść przez specjalne linki

Google Analytics potrafi śledzić wejścia na stronę dokonane z pomocą specjalnie spreparowanych linków. Takie wizyty są traktowane jako wizyty z osobnego źródła, innego niż wyszukiwarki, wejścia bezpośrednie i linki z innych stron. Ma to służyć przede wszystkim do śledzenia kampanii reklamowych dokonywanych w miejscach innych niż Google AdWords.

Widać to na ciastkowym wykresie pokazującym główne źródła.

Oczywiście można też oglądać rozkład tych wizyt w czasie:

Tu widać doskonale, że dopiero kilka dni temu wpadłem na pomysł śledzenia tych wizyt. 😉

Wybierając pod tym wykresem Dimension: Landing Page możemy zobaczyć, które artykuły najbardziej zaciekawiły czytelników kanału RSS:

No dobrze, wszystko fajnie, tylko jak to zrobić?

W pierwszej kolejności trzeba wygenerować sobie specjalny kod do śledzenia linków. Robi się to tutaj. Wpisz cokolwiek w pole adresu, i coś równie dowolnego w pola Campaign Source, Campaign Medium i Campaign Name. Nie jest istotne, co tam wpiszesz, byle było łatwe do zapamiętania. Naciśnij Generate URL i skopiuj końcówkę kodu, zaczynającą się od ?utm (na poniższym obrazku to ta zaznaczona kursorem).

To było proste. Teraz czas na trudniejszą część roboty. W skopiowanym kodzie zamieniamy & na & a także, jeśli Twój blog ma nieprzyjazne adresy kończące się czymś podobnym do ?p=123, wtedy również pytajnik z początku zamieniamy na &. Za zwrócenie uwagi w komentarzu dziękuję Danielowi!

Aby metoda zadziałała, trzeba ten fragment dodać do wszystkich linków w obrębie kanału RSS. W tym celu trzeba się dobrać do tego miejsca w blogu, które generuje zawartość kanału RSS.

Nie w każdym blogu można to zrobić! Właśnie dlatego napisałem na początku, że ta metoda nie daje się zastosować w przypadku wszystkich blogów. Prawie na pewno nie daje się jej zastosować w większości darmowych serwisów blogowych w rodzaju Bloggera/Blogspota, blox.pl i innych. 🙁 Jeśli jestem w błędzie, proszę o skorygowanie moich informacji.

Ponieważ umiem takie coś zrobić tylko w WordPressie, przedstawię tu recepturę dla tego skryptu blogowego. Jeśli ktoś ma gotową instrukcję dokonania tych zmian w innych skryptach, proszę o kontakt, opublikuję ją tutaj z podaniem autora. 🙂

W przypadku WordPressa otwieramy do edycji plik /wp-includes/feed-rss.php a następnie wklejamy skopiowany powyżej kod we wskazanym poniżej miejscu:

<rss version="0.92">
<channel>
<title><?php bloginfo_rss('name'); wp_title_rss(); ?></title>
<link><?php bloginfo_rss('url') ?></link>
<description><?php bloginfo_rss('description') ?></description>
<lastBuildDate><?php echo mysql2date('D, d M Y H:i:s +0000', get_lastpostmodified('GMT'), false); ?></lastBuildDate>
<docs>http://backend.userland.com/rss092</docs>
<language><?php echo get_option('rss_language'); ?></language>
<?php do_action('rss_head'); ?>

<?php while (have_posts()) : the_post(); ?>
<item>
<title><?php the_title_rss() ?></title>
<?php if (get_option('rss_use_excerpt')) { ?>
<description><![CDATA[<?php the_excerpt_rss() ?>]]></description>
<?php } else { // use content ?>
<description><?php the_content_rss('', 0, '', get_option('rss_excerpt_length')) ?></description>
<?php } ?>
<link><?php the_permalink_rss() ?>TUTAJ</link>
<?php do_action('rss_item'); ?>
</item>
<?php endwhile; ?>
</channel>
</rss>

Jak podali w komentarzach Daniel i sparhawk, w WordPressie jest więcej plików odpowiedzialnych za tworzenie kanału RSS, a zatem trzeba zmienić więcej niż jeden plik.

Ta metoda nie jest doskonała. Jeśli w treści wpisów (albo zajawek) pojawi się odnośnik, on nie będzie oznaczony kodem do śledzenia. To się oczywiście da zrobić przy użyciu funkcji „znajdź i zamień”, którą trzeba wpisać w powyższy kod. Nie znam się na tyle na PHP by móc Wam zaprezentować bezpieczną i skuteczną metodę dokonania takiej zmiany. Jeśli ktoś z czytelników ma ochotę mi pomóc, będę wdzięczny. 🙂

Autor:Krzysztof Lis | Tagi: ,
Wpisy powiązane tematycznie:

14 komentarzy do artykułu “Analytics: śledzimy wejścia z kanału RSS”

  1. W pliku feed-atom.php chyba też trzeba dodać, żeby w atomie mieć jak się je ma włączone.

  2. W skopiowanym fragmencie adresu trzeba zamienić wszystkie & na & bo inaczej wygenerowany kanał będzie niepoprawny.

    Oprócz podanego pliku jest też kilka innych odpowiedzialnych za generację kanałów – oto pełna lista:
    feed-atom.php
    feed-atom-comments.php
    feed-rdf.php
    feed-rss.php
    feed-rss2.php
    feed-rss2-comments.php

  3. W powyższym komentarzu miało być żeby zamienić & na &amp;

    I jeszcze jedna ważna uwaga – jeżeli na blogu nie masz włączonego przepisywania adresów (wszystkie kończą się na ?p=123), to ? też zamień na &

  4. @Daniel, sparhawk: dzięki, zmiany wprowadziłem. 🙂

  5. Pierwsza metoda nic tak naprawdę nie mówi 🙂
    Bo przecież wpisy mogą się pojawiać w różnych serwisach społecznościowych – Technorati czy MyBlogLog. I te serwisy mogą być źródłem trafficu.

  6. W plikach należy wyszukiwać the_permalink_rss() i po tym wstawiać fragment url’a?

  7. @kruzyk: oglądając wykres liczby gości wchodzących bezpośrednio wykluczysz te źródła.
    Odnosząc się do drugiego Twojego pytania — wychodzi na to, że tak. 🙂

  8. W sumie nie mogę znaleść tego wykresu w Analytics 😛
    Widzę Others ale mogę tylko wejść w szczegóły Ref, Search Engine, Direct…
    Gdzie znaleść ten wykres i szczegóły, o których piszesz?

  9. @kruzyk: dotarcie do tego wykresu jest trochę utrudnione: Traffic Sources -> All Traffic Sources -> na liście znajdź wejścia z RSS i kliknij w nie.

  10. Dzięki! Łomato ale klinaniny przy tym… Dobrze, że nazwałem swój kanał RSS przy tworzeniu tego fragmentu url’a do dodania 🙂

  11. Bardzo fajne informacje. Jedyny błąd jak dla mnie to zamiana tego pytajnika na ampersenda. Przy takiej zamiaie nie powinno dzialac ;] u siebie nic nie dalem tak i dziala ;]

  12. shpyo: pytajnik zamieniasz na ampersanda gdy w URLu już jest pytajnik. 🙂

  13. […] Inne to po prostu RSS, które śledzę dzięki wpisowi Krzystofa Lisa – Analytics: śledzimy wejścia z kanału RSS. […]

  14. […] szczęście jest na to sposób. Już pół roku temu Krzysiek Lis na swoim blogu napisał jak śledzić wejścia z kanałów RSS. Rozwiązanie polegało na odpowiednim tagowaniu linków publikowanych w kanale RSS, tak aby […]

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.