31
01
10

AdSense dla treści vs AdSense dla domen

Od kilku miesięcy testuję sobie funkcję AdSense dla domen. Na początku założyłem ją na kupionej za grosze domenie plwordpress.org. Liczyłem, że ludzie będą (tak, jak mnie się zdarzyło) wbijać ten adres zamiast poprawnego pl.wordpress.org.

Myliłem się. Na tym zakupie niemal nic nie zarobiłem. Niemal nic, bo tylko 0,73€. Ostatnio zmieniłem walutę z dolara na euro, stąd wzięła się ta waluta.

10 stycznia podpiąłem jedną z moich starych domen do AdSense dla domen. Taką, na której kiedyś stał sobie fajny blog, który zarabiał mi fajne pieniądze. Potem, za karę za wykorzystanie systemów wymiany linków, blog wpadł do Google’owego śmietnika. No i w tym śmietniku siedział przez dłuższy czas, mimo zdjęcia SWLu, dwukrotnego wysyłania próśb o ponowne uwzględnienie w indeksie, i regularne pisanie treści. W końcu bloga przeniosłem na inną domenę, zrobiłem przekierowanie 301, i czekałem sobie, aż się cały przeindeksuje.

Czekałem sobie i czekałem, też przez kilka miesięcy. W sierpniu przeniosłem bloga i zrobiłem 301, do końca roku tylko 90% stron zostało przeindeksowanych. Znudziło mi się dalsze czekanie, i dlatego w końcu podpiąłem domenę do AdSense dla domen. Po pierwsze, żeby trochę na niej zarobić, a po drugie, żeby wyczyścić ją z indeksu i postawić tam coś nowego.

I bardzo pozytywnie jestem zaskoczony skutecznością tego AdSense dla domen.

eCPM dla AdSense dla domen mam rzędu 10€.
eCPM dla AdSense dla treści, dla tego bloga pod nowym adresem, za analogiczny okres, nie sięga 4€.

A zatem czy naprawdę opłaca się prowadzić zarabiające blogi? Może lepiej kupować hurtowo domeny i wstawiać je do AdSense dla domen?

Raczej nie. 🙂

Autor:Krzysztof Lis | Tagi: , ,



Wpisy powiązane tematycznie:

8 komentarzy do artykułu “AdSense dla treści vs AdSense dla domen”

  1. Pytanie tylko ile taka domena siedzi w tym indeksie ładnie? Powinna prędzej czy później wylecieć za brak treści – no chyba że google je jakoś specjalnie utrzymuje. Innymi słowy do analizy eCPM, warto dodać analizę ruchu. Mogę się tylko domyślać, że ruch na takiej domenie, nawet jeśli nie był tylko z wyszukiwarki będzie systematycznie malał… więc zeby zarobic te 10e będzie trzeba dłużej czekać.

    Ale swoją drogą kto wie, jakby się wyspecjalizować w przechwytywaniu takich domen i robić to masowo, może by można z tego uszczknąć co nie co 🙂

  2. A jaka ilosc odwiedzajacych ma ta pusta domena w tej chwili. Jesli to oczywiscie nie tajemnica. Porownalabym z jedna z moich domen i zastanowilabym sie nad tym rozwiazaniem adsense u siebie.

  3. @precelik: to właśnie też o to chodzi, żeby ta domena wypadła całkiem z indeksu. Sam już nie wiem, co ją tam trzyma. Jak wypadnie, postawię tam nowy serwis. Jak nie wypadnie, to nie postawię, niech sobie zarabia w ten sposób. 🙂

    @Aga: AdSense dla domen podaje kilkadziesiąt wyświetleń dziennie.

  4. @precelik: nie Ty pierwszy wpadłeś na pomysł by robić to masowo ;). Jest to tzw. parking domen i dużo osób na tym zarabia pasywnie. Próbowałem kiedyś czegoś takiego i postawiłem pięć domen na parking w namedrive.pl, jest jeszcze drugi mniej więcej tak samo popularny parking domen na sedo.com. Nie zarobiłem na tym dużo, ale straciłem mniej niż zyskałem, więc teorytycznie się zwróciło. Ale jestem prawie pewien, że gdybym nabrał doświadczenia mógłbym na tym zarabiać. Dla zainteresowanych jest taka sobie stronka dropped.pl, gdzie można wyłapać domeny, które właśnie się skończyły, właściciel nie zapłacił za ich przedłużenie.

    @Krzysztof Lis także w moich domenach próbowałem takich literówek, ale nie były zbyt trafne. Z literówkami jest tak, że trzeba trafić na okazję, gdy powstaje jakiś wielki portal. Np. zapewne dużo zarabiają literówki naszej klasy, ale wszystkie realne, czyli takie, które ktoś może wpisać są już zajęte. Dobrą domeną jest właśnie taka jaką możesz złapać w dropped, gdzie był kiedyś jakiś portal internetowy, właśnie na tej domenie zarobiłem najwięcej z tych poprzednich. Pisząc zarobiłem mam na myśli nie za duże kwoty, ale i tak dobre jak na początek.

  5. Moim zdaniem zarabianie na domenach jest rzeczą krótkotrwałą. Normalne jest, że ruch na takiej domenie będzie raczej malał, ponieważ brak treści nie zachęci czytelników do pozostania.

    Jeśli ktoś chce na tym zarabiać uczciwe pieniądze, to musi mieć kilkadziesiąt domen i liczyć się z możliwością straty.

    Jest spore ryzyko, ale pieniądze też są niemałe.

  6. @Pyciak: ruch rzeczywiście może spaść, a raczej pewne jest to, że straci stałych czytelników, ale zazwyczaj mimo tego domena jest jakoś rozreklamowana, niektórzy dodali ją do ulubionych, inni znajdą ją w katalogu itp, itd. Dlatego też ruch przez najbliższy okres jest zapewniony. Trzeba dodać też, że już po „zaparkowaniu” domen nie można dodawać ich do katalogów, ani ich reklamować, gdyż jest to zabronione w regulaminie, jak sądzę w AdSense dla domen też, ale nie czytałem regulaminu AdSense dla domen, więc na ten temat się nie wypowiem.

  7. Ostatnie zdanie tego wpisu niestety nie jest jasne 😉 Komentarze troche to wyjasnily dopiero 🙂

    Pozdrawiam

  8. […] dla domeny AdSense dla treści vs AdSense dla domen |…A zatem czy naprawdę opłaca się prowadzić zarabiające blogi? Może lepiej kupować hurtowo […]

Pozostaw komentarz

Pamiętaj tylko proszę o polityce komentarzy! Komentarze służą do wyrażania opinii na temat opublikowanego tekstu, albo zadawania pytań jego dotyczących. Nie służą do reklamowania własnych stron ani zadawania pytań nie związanych z tematem wpisu. Jeśli masz pytanie, zadaj je na forum o zarabianiu na blogach albo napisz do mnie e-maila.

XHTML - możesz użyć tagów:<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

Jak zarabiam?

Na moich blogach i witrynach zarabiam między innymi sposobami podanymi poniżej.